#JESUSPrzykład
Wiara bierze się ze słuchania
Gdy chorujemy, zdarza się, że mamy gorączkę. Rozpalone czoło, zaczerwienione policzki. Jako mama trzech córek nie potrzebuję termometru by wiedzieć, czy gorączka jest już na tyle wysoka, by podać leki, czy jednak pozwolić organizmowi samemu walczyć z wirusami. Są jednak dni, kiedy chcę widzieć liczby na termometrze i gdy temperatura precyzyjnie przekroczy 38 stopni, podaję leki. Tutaj konsekwencje są niewielkie, najwyżej zbyt wcześnie podam lek. Mimo wszystko jednak polegam na moim doświadczeniu - dotykam czoła i czuję, wiem, rozpoznaję. Biorę termometr, mierzę i widzę dokładnie. Doświadczam, czuję, oglądam.
A co jeśli w porę nie uwierzymy w to, co się wydarza w Wielkanoc na podstawie tego, co już nam powiedziano, co już usłyszeliśmy?
Wiara bierze się ze słuchania. I historia Tomasza, który zyskał przydomek Niedowiarka jest przykładem podejścia: nie uwierzę, póki nie zobaczę. Apostołowie zamknięci w wieczerniku byli już po spotkaniu ze Zmartwychwstałym Jezusem, ale nie było z nimi Tomasza. I ten oto człowiek głośno oznajmia, że dopóki "nie zobaczę śladów gwoździ i ich nie dotknę, i jeśli w Jego bok nie włożę mojej ręki - nie uwierzę!" (Ewangelia Jana 20:25b) Współcześnie można by powiedzieć, że dopóki ja sam nie doświadczę spotkania z Jezusem, nie uwierzę.
I właśnie do tego niedowiarka po ośmiu dniach przychodzi sam Chrystus. Nie jest na niego zły, może lekko rozczarowany i stąd Jego słowa: "Uwierzyłeś, dlatego że Mnie zobaczyłeś? Szczęśliwi, którzy nie zobaczyli, a jednak uwierzyli".
A my? Ile razy w naszym codziennym życiu słyszymy o cudach, ale dopóki ich nie zobaczymy, to nie uwierzymy? Ile razy słuchamy świadectw z powątpiewaniem i nie przyjmujemy ich do świadomości, bo nie są częścią naszego doświadczenia?
Panie Jezu, nie było mnie przy Twoim zmartwychwstaniu 2000 lat temu, ale jestem dziś. Chcę uwierzyć Słowu, które do mnie mówi. Chcę doświadczyć prawdziwej wiary - i jak Maria Magdalena, gdy spotkała Ciebie na nowo, nie zadawać zbędnych pytań, lecz wpaść w Twoje ramiona pełne łaski i przebaczenia.
Karola Bojar
Pismo Święte
O tym planie
“Siedzę i myślę, a wszystko mi się plącze. Ta cisza mnie dobija. Jest dzień odpocznienia, ale jakoś nie umiem odpocząć. Wczoraj tyle się działo, a dziś nic. Czy Ojciec pozwoliłby umrzeć w takich męczarniach Synowi?” (fragment rozważań) Śmierć Jezusa Chrystusa to jednocześnie najpiękniejsze i najtrudniejsze wydarzenie opisane na kartach Nowego Testamentu. Wierzymy, że zmartwychwstanie jest fundamentalne dla naszej wiary, dlatego tygodnie przed Wielkanocą chcemy poświęcić na jego głębsze zrozumienie.
More
Chcielibyśmy podziękować ICF Bydgoszcz za udostępnienie tego planu. Aby uzyskać więcej informacji prosimy odwiedzić: https://www.icf-bydgoszcz.pl/