#JESUSPrzykład

Jezus staje w miejscu Twojej egzekucji

Chodząca Miłość bierze na siebie każdy grzech, który kiedykolwiek został popełniony, bierze na siebie grzech, który w tej chwili ktoś na tym świecie popełnia, i bierze na siebie grzech, który Ty w swoim życiu jeszcze nie raz popełnisz. Jezus staje się Twoim i moim grzechem. Zabiera od Ciebie każdy ból, cierpienie, słabość, każdy lęk, każdy Twój błąd i daje siebie samego jako ofiarę za każdy Twój grzech, za każdą ciemność w Twoim życiu.

Czy pamiętasz taki moment, w którym popełniłeś okropny błąd i tylko czekałeś na karę, na konsekwencje, na wyrok? Wiesz, że to Twoja wina i należy Ci się kara, więc jesteś przerażony. Nagle, ktoś kto nigdy nic złego nie zrobił, a wręcz przeciwnie, bierze na siebie całą Twoją winę.

JEZUS STAJE W MIEJSCU TWOJEJ EGZEKUCJI.

Jezus staje w miejscu, które według prawa należy się Tobie i mnie. Przelewa swoją krew zamiast Twojej. Cierpi jak Ty, czuje ból jak Ty, przeżywa wszystko jak Ty, a może nawet bardziej. Jego krew oczyszcza Ciebie i mnie z KAŻDEGO grzechu. Dlaczego?!

Dlaczego ktoś miałby za mnie przeżyć najstraszniejszą chwilę w swoim życiu i w okropnych mękach oddać swoje życie za mnie?! Z bardzo prostego powodu:

ON CIEBIE KOCHA.

Jezus zrobił to po to, abyś Ty miał stały dostęp do Boga Ojca, abyś mógł mieć z Nim bliską i głęboką relację, i abyś mógł spędzić wieczność z Nim. Grzech już nie musi być tym co Ciebie wiąże, kara została wymierzona. Twój grzech został przybity do krzyża i ma tylko tyle mocy, ile sam mu dasz. Jezus stał się Twoim grzechem, abyś Ty mógł być wolny. On nie jest zły na Ciebie, że musiał tak bardzo cierpieć i umrzeć. On chce mieć relację z Tobą. Wiedział po co i dla Kogo to robi. I gdyby było trzeba, zrobiłby to wszystko jeszcze raz, aby Ciebie uratować.

Weronika Garstecka