Wolność od pornografii: 30-dniowe wyzwaniePrzykład

Po tym, jak ZNÓW upadł, Andrzej czuł się obrzydliwie. Nie umiał się modlić ani prosić o przebaczenie. Czuł się jak bezwartościowy hipokryta. I był pewny, że Bóg myśli o nim to samo. Nie miał odwagi spojrzeć na Biblię na szafce nocnej, bo przypominała mu o grzechu. Unikał Boga ze względu na wstyd.

Na ostatniej lekcji mówiliśmy, że kiedy nastąpi wyznanie i skrucha, Boże dziecko otrzymuje przebaczenie grzechu (1 List św. Jana 1,9). Lecz nawet po tym może pozostać wstyd i poczucie bezwartościowości. Chrześcijanin pogrążony w hańbie przyjmuje Bożą miłość jedynie intelektualnie, ale tak naprawdę jej nie wierzy. Często zamyka się emocjonalnie na Jego akceptację i łaskę.

Jednak to Biblia, a nie nasze uczucia, wstyd czy oskarżenia wroga, musi definiować rzeczywistość, w której żyjemy. W Ewangelii Łukasza Jezus przedstawia, jak bezgranicznie Ojciec kocha ludzi nawet pomimo ich wstydliwych wyborów. Poprzez przypowieść Chrystus opowiada historię syna, który prosi tatę o swoje dziedzictwo. Kiedy już otrzymuje pieniądze, wyprowadza się, ostatecznie roztrwaniając je na prostytutki i hulanki. W rezultacie traci wszystko i kończy jako bezdomny. Kiedy przychodzi mu żyć w chlewie, ostatecznie wraca po rozum do głowy. Syn odczuwa potężny wstyd i decyduje wrócić do domu, by zrobić rzecz nie do pomyślenia: prosić ojca o zgodę na przyjęcie go jako sługi. Bez wątpienia boi się najgorszego po powrocie, lecz spójrz na reakcję ojca:

Gdy był jeszcze daleko, ojciec zobaczył go i zdjęty litością wybiegł naprzeciw, rzucił mu się na szyję i ucałował go. (Ewangelia wg św. Łukasza 15,20)

Najwidoczniej tata wypatruje powrotu syna. Kiedy już go dostrzega, nie potrafi się nim nacieszyć. Co więcej, ofiarowuje mu strojną szatę, pierścień oraz wyprawia huczne przyjęcie na jego cześć. Nie pyta o wyjaśnienia, nie wyciąga konsekwencji z błędów i podłego zachowania. Po prostu świętuje powrót syna. Nigdy nie przestał go kochać, nawet gdy ten był daleko.

Bóg jest gotowy przyjąć dziecko, które go odrzuciło. Jesteśmy głęboko cenieni i miłowani przez Ojca. Nawet gdy znajdziemy się daleko z powodu naszych wstydliwych życiowych decyzji, Bóg pragnie okazać nam łaskę i przyjąć z powrotem. Ojciec deklaruje niezachwianą miłość do nas. List św. Pawła do Rzymian 5,8 mówi:

Bóg natomiast daje dowód swojej miłości do nas przez to, że gdy jeszcze byliśmy grzesznikami, Chrystus za nas umarł.

Pytania do przemyślenia:

1. W jaki sposób wstyd objawia się w Twoim życiu?
2. Co Cię uderzyło w odpowiedzi ojca na powrót syna?
3. Jak powinno Cię to zachęcić do szukania Boga pomimo odczuwanego wstydu?
4. Czy przyjąłeś Chrystusa, by stać się Bożym dzieckiem?