W rękach GarncarzaPrzykład

Nieustannie jestem pod wrażeniem tego, co Bóg może uczynić z życiem kogoś, kto po ludzku nie miał żadnych szans, by stać się osobą szanowaną, potrzebną, użyteczną, spełnioną. Zdeformowany kalectwem wzbudzał popłoch i przerażenie. Nick Vujicic urodził się bez rąk i nóg i długo nie rozumiał, po co żyje na tym świecie. Bóg jednak dotarł do niego ze swoją miłością.

Posłuchajcie, co Nick o tym mówi: „Pewnego razu usłyszałem, że Jezus mnie kocha i stworzył mnie na swoje podobieństwo. A ja na to: »Czyżby?«. Nie mogłem tego zrozumieć. Skoro miał kontrolę nad moim urodzeniem, to dlaczego mnie takim stworzył? Mówiłem Bogu: »Udowodnij mi, że jesteś realny, udowodnij, że mnie stworzyłeś i że mnie kochasz!«. Pytałem wciąż, dlaczego ja, dlaczego ja… Bóg nie odpowiadał na to pytanie przez długi czas.

Gdy miałem piętnaście lat, przeczytałem historię zapisaną w Ewangelii Jana. Jezus wyjaśnił w niej cel, dla którego człowiek tam opisany urodził się ślepy, słowami: »aby się na nim objawiły dzieła Boże«. Prawdziwie i szczerze wierzyłem, że gdyby Bóg mnie uzdrowił, byłbym wielkim świadectwem Jego niesamowitej potęgi i mocy. Później zrozumiałem, że gdy modlimy się o coś zgodnie z wolą Boga, to się tak dzieje. Jeśli jednak nie dostrzegamy żadnych efektów, to znak, że On ma dla nas coś lepszego. Teraz widzę, że przez to, jaki jestem, Jego chwała objawia się w sposób, w jaki inni ludzie nie mogą jej objawić. (…) Bóg powiedział mi: »Nick, po co tak naprawdę potrzebujesz rąk i nóg?«. Teraz już wiem”.

Nick obecnie jeździ po świecie, przemawia do milionów młodych ludzi, z których wielu uratował przed odebraniem sobie życia. Pokazuje, że dla Boga nie ma żadnych ograniczeń.

Tak, niezależnie od tego, jak wiele widzisz w sobie barier, dla Boga one nie są przeszkodą – możesz w pełni cieszyć się życiem, jakie On dla ciebie zaplanował.

Zaufaj Mu!