Bożonarodzeniowa zachętaPrzykład

Czy straciłeś Jezusa z oczu?

Pewnego razu, gdy Jezus miał dwanaście lat, zaginął. Maria i Józef stracili Go z oczu i odnaleźli dopiero po trzech dniach poszukiwań. Byli w Jerozolimie z okazji Święta Paschy, a gdy mieli wracać do domu, nie mogli Go nigdzie znaleźć. W tej historii pojawia się pewna interesująca kwestia: podróżowali cały dzień, zanim się zorientowali, że nie ma Go wśród nich. To nie tak, że przestali Go kochać, czy przestało im na Nim zależeć. Po prostu Go zgubili.

Czy coś podobnego może się przydarzyć i nam? Odpowiedź brzmi: tak. Jesteśmy w stanie spędzić godzinę, dzień, a nawet tydzień nie myśląc nawet przez moment o Jezusie (jest tak, dopóki nie nadejdzie kryzys). W okresie świąt to wyjątkowo proste. Jesteśmy tak zajęci uroczystym obchodzeniem narodzin Chrystusa, że możemy o Chrystusie zapomnieć. To czas w roku, gdy mamy przeróżne obowiązki. Jednorodzony Boży Syn może stać się zapomnianym Bożym Synem.

Sposobem na zgubienie Jezusa jest zastąpienie rzeczy istotnych — nieistotnymi. Gdy jesteśmy zajęci, często nasze duchowe życie jest tym, co zaniedbujemy najpierw. Nie mamy czasu na czytanie Bożego Słowa. Nie mamy czasu, aby się modlić nawet przez chwilę. Nie stać nas, aby dać coś Bogu, bo mamy tyle rzeczy do kupienia. Pozwalamy rzeczom nieistotnym zająć miejsce tych istotnych.

Kiedy coś zgubię, staram się prześledzić swoje kroki. Gdzie miałem to po raz ostatni? Wracam do tego miejsca i często odnajduję tam moją zgubę.

Jeśli właśnie dotarło do ciebie, że nie widzisz Jezusa, spróbuj wrócić do poprzedniego miejsca. A dobra wiadomość jest taka, że nawet jeśli straciliśmy Jezusa z oczu, On nigdy nie stracił z oczu nas.

Prawa autorskie © 2011 Harvest Ministries. Wszelkie prawa zastrzeżone. Jeśli nie zaznaczono inaczej, cytaty zawarte w tekście pochodzą z "Biblia, to jest Pismo Święte Starego i Nowego Przymierza" © 2018 Ewangeliczny Instytut Biblijny.