8 rozmyślań na temat Bożego NarodzeniaPrzykład

Kiedy anioł odwiedził Marię, powiedział:

„Nie bój się... Znalazłaś bowiem łaskę u Boga!” (Łukasza 1:30).

A jednak koncepcja bezpośredniego przychodzenia do Boga w wielu religiach jest odrzucana z powodu strachu.

Philip Yancey pisze: „Z pewnością Żydzi wiązali strach z oddawaniem czci Bogu. Uważano, że osoba błogosławiona przez bezpośrednie spotkanie z Bogiem albo spłonie, zostanie oślepiona czy połowicznie okaleczona, jak Jakub... Bóg, dla którego ten lud zbudował osobne sanktuarium w świątyni, który unikał wymawiania, a nawet zapisania Jego imienia, niespodziewanie pojawił się wśród nich jako niemowlę w żłobie. W Jezusie Bóg znalazł sposób, aby nawiązać relację z ludźmi pozbawioną strachu. Nowe Przymierze..., które zamiast podkreślania przepaści między Bogiem a ludzkością przerzuciło nad nią most łączący jej brzegi. O wcieleniu dowiedziałem się wiele dzięki akwarium, jakie sobie sprawiłem. Biorąc pod uwagę całą energię, jaką włożyłem w opiekę nad moimi rybkami, można by oczekiwać, że przynajmniej będą mi za to wdzięczne. Nic z tego. Za każdym razem, gdy mój cień pojawiał się nad zbiornikiem, chowały się... dla nich byłem bóstwem... zbyt wielkim, a moje działania zbyt niezrozumiałe. Moje akty miłosierdzia postrzegane były jako okrucieństwo; moje próby uzdrawiania... jako zniszczenie. Aby zmienić ich postrzeganie... musiałbym stać się rybą i przemówić do nich w języku, który mogłyby zrozumieć. Człowiek stający się rybą to nic w porównaniu z Bogiem stającym się niemowlęciem. Jednak to właśnie stało się w Betlejem. Bóg, który stworzył materię, przyjął cielesną naturę, tak jak artysta mógłby stać się plamą na obrazie lub dramaturg postacią we własnej sztuce. Bóg napisał historię, używając prawdziwych postaci, na kartach prawdziwej historii. Słowo stało się ciałem”.