Wdzięczność zmienia życie!Przykład

Wiesz, jakie są dwa najtrudniejsze słowa do wymówienia? Które po prostu nie chcą nam często przejść przez gardło? Z którymi nawet dzieci mają problem? Wydawałyby się takie proste i niewinne, a tymczasem są dla nas tak kłopotliwe. Chodzi o „dziękuję” i „przepraszam”.

Tak łatwo jest przyjmować wszystko jako coś, co się nam należy, jako coś oczywistego, prawda?

Skoro pracuję, to należy mi się wynagrodzenie, dopóki nic mi nie dolega, to nawet nie myślę, by dziękować za zdrowie… Podobnie możemy traktować naszych najbliższych; tych, których kochamy. Nie popełnij tego błędu. Zdarzyło ci się narzekać na innych i złościć się, ponieważ nie spełnili twoich oczekiwań? A przecież wystarczy jedno, z serca płynące słowo: „dziękuję”, by całkowicie zmienić atmosferę. By ktoś poczuł się lepiej, został doceniony.

Jak wiele małżeństw czy innych relacji ochładza się i ostatecznie rozpada z powodu grzechu niewdzięczności?

Czy jesteś wdzięczny za ludzi, których Bóg ci dał w twoim życiu?

Apostoł Paweł bardzo często rozpoczynał swoje listy do wierzących od słów

„Dziękuję Bogu mojemu za każdym razem, ilekroć was wspominam” (Flp 1,3; Ef 1,16; 1 Kor 1, 4).

Czy modlisz się o swoich bliskich? Modląc się, przełamujesz wszelkie swoje uprzedzenia, niechęć, złość, żale. Kiedy stajesz przed świętym Bogiem, przynosząc imiennie bliskich ci ludzi, On zmienia twoje serce. Nagle znikają wszystkie urazy, a ty z wolnością możesz za nich dziękować Bogu i przynosić ich pod Jego skrzydła.

Wdzięczność dodaje pewności i jest zaraźliwa! Obserwując cię, inni będą chcieli działać podobnie!

Czy twoi bliscy, współmałżonek, dzieci, krewni, przyjaciele wiedzą, że ich doceniasz? Że czujesz wdzięczność za to, że współmałżonek jest przy tobie, że dba o ciebie, że możecie iść razem na spacer?

Pomyśl o jednej rzeczy, za którą chcesz im dzisiaj podziękować. A potem zrób to.

Życzę ci, by okazana dzisiaj wdzięczność odmieniła nie tylko twój dzień, ale i innych!