Radość ponad stresem: Jak sprawić, by radość była codziennym nawykiemPrzykład

Wprowadzenie: Czym jest radość?

Twoje rachunki zalegają na stole w sypialni. Służbowy telefon nieustannie brzęczy, pokazując nowe powiadomienia. Dom domaga się remontu. Twoje dzieci pozbawiają cię energii. Z niechęcią myślisz o pójściu jutro do pracy.

To, że obecnie jesteśmy bardziej zestresowani, nie jest niespodzianką.

W samym środku narastającego stresu świat mówi nam, że najlepsze, co możemy zrobić, to brnąć naprzód i gonić za kolejnymi chwilami szczęścia. Te momenty szczęścia dają nam ledwie tymczasowe wytchnienie od nagromadzonego stresu, a jeśli mamy fart, to pozwolą nam o nim zapomnieć (chwilowo). 

Żyjemy w kulturze, która uwielbia przyjemności. Wierzymy, że stres nie jest czymś, co powinniśmy odczuwać, a szczęście jest planem Boga dla nas. Prawda?

Kilka lat temu próbowałem to zbadać. W najtrudniejszej chwili mojego życia chciałem wiedzieć, co Bóg ma do powiedzenia o stresie i o szczęściu. Zgłębiłem również ostatnie osiągnięcia psychologii pozytywnej.

To, co odkryłem, zmieniło moje życie.

Zarówno Biblia jak i psychologia pozytywna stwierdzają: uciekanie od stresu i gonitwa za szczęściem to świetny przepis na jeszcze większy stres.

Odkryłem, że Biblia chce, żebyśmy odczuwali radość.

Radość jest wewnętrzną satysfakcją, którą czujemy, gdy dążymy do dobrego samopoczucia i sukcesu, pomimo zaistniałych trudności. Sprawia, że czujemy się lepiej i pozytywnie, ale różni się od szczęścia tym, że możemy ją odczuwać w trudnym okresie.

Gdy przechodzisz przez próby, bycie szczęśliwym jest niemożliwe. Nie pozwolą na to zewnętrzne okoliczności. Lecz w czasie próby możliwe jest bycie radosnym. Nadzieja, którą wlewa w ciebie Bóg, może dać ci ogromne zadowolenie, pomimo największych prób.

Najlepszym wzorcem odczuwania radości w obliczu cierpienia jest postawa Jezusa stojącego przed krzyżem (Hebrajczyków 12:2). 

Dzisiejsze społeczeństwo podpowie ci, by radzić sobie ze stresem przez zmianę zewnętrznych czynników, które wywołują uczucie szczęścia. 

Lecz Biblia mówi, że możemy wzrastać dzięki stresowi, o ile będziemy się radować w Bogu. Nie tylko poczujemy się lepiej, ale staniemy się też lepszymi ludźmi. 

Jest powód, dla którego owocem Ducha jest radość, a nie szczęście. Bóg chce, byśmy mieli w Nim nadzieję i rozwijali się dzięki próbom.

Niestety świat robi wszystko, by przekonać nas do uciekania od stresu, a to tylko pogarsza sytuację. 

Na szczęście jest dobra wiadomość. Biblia pokazuje wyraźnie, jak możemy zwalczać stres codzienną radością.

Jeśli zmagasz się z ciężarem stresu i zastanawiasz się, czy kiedyś poczujesz się lepiej, to ten plan pokaże ci, jak wypracować w sobie nawyk radości, by rozwijać się w stresujących okresach. 

Możesz wybrać radość zamiast stresu. Zobacz, jak to zrobić.