Ewangelia według św. Łukasza 18:1-5

Ewangelia według św. Łukasza 18:1-5 BW1975

Powiedział im też podobieństwo o tym, że powinni zawsze się modlić i nie ustawać, Mówiąc: Był w jednym mieście pewien sędzia, który Boga się nie bał, a z człowiekiem się nie liczył. Była też w owym mieście pewna wdowa, która go nachodziła i mówiła: Weź mię w obronę przed moim przeciwnikiem. I przez długi czas nie chciał. Potem zaś powiedział sobie: Chociaż i Boga się nie boję ani z człowiekiem się nie liczę, Jednak ponieważ naprzykrza mi się ta wdowa, wezmę ją w obronę, by w końcu nie przyszła i nie uderzyła mnie w twarz.

Bezpłatne plany czytania i rozważania na temat: Ewangelia według św. Łukasza 18:1-5