Syn Dawida

Jak powiedzieć swojemu narzeczonemu, że jesteś w ciąży i urodzisz obiecanego przez Boga Zbawiciela? To pytanie Maria prawdopodobnie zadała sobie po otrzymaniu od archanioła Gabriela takich wieści. Kiedy Józef dowiedział się o tym, początkowo zdecydował się wycofać ze związku. Ale Bóg chciał włączyć Józefa w tę historię. 

W dzisiejszym fragmencie Pisma Świętego Bóg wysyła posłańca do Józefa, który wyjaśnia mu szczegóły. Ten nazywa Józefa „synem Dawida”, co jest dziwne, ponieważ Dawid nie jest imieniem, które nosił ojciec Józefa. 

Dawid żył setki lat przed Marią i Józefem. On też pochodził z małego miasteczka i prowadził zwyczajne życie jako pasterz. Jednak pewnego dnia Bóg wysłał posłańca do Betlejem, aby powiedzieć Dawidowi, że został wybrany na króla. 

Później Bóg obiecał, że jeden z potomków Dawida stworzy nowe, lepsze królestwo, które będzie błogosławić cały świat. Dawid i jego potomkowie byli niedoskonali i często dokonywali szkodliwych wyborów, co doprowadziło do upadku ich państwa. Ludzie wiedzieli, że jeśli chcą mieć nowe i lepsze królestwo, potrzebują nowego i lepszego Dawida. Tak więc przez pokolenia ludzie czekali na przybycie „Syna Dawida”.

To prowadzi nas z powrotem do Józefa, potomka pasterza, który został królem. Józef był niedoskonały, jak wszyscy inni potomkowie Dawida do tego czasu, ale prawdziwy i nieskazitelny Syn Dawida miał przyjść na świat przez Marię — która dołączyła do rodziny Józefa jako jego żona. Mimo, że Józef nie był biologicznym ojcem Jezusa, wychował Jezusa razem z Marią — tym zapewnił powiązanie rodzinne z Dawidem.

Józef zabrał Marię do Betlejem, rodzinnego miasta Dawida. I tam Maria urodziła Jezusa, prawdziwego Syna Dawida. I kim byli pierwsi ludzie, którzy dowiedzieli się o Nim? Pasterze oczywiście. 

Bożonarodzeniowa historia przypomina nam, że jesteśmy częścią czegoś większego niż nasze życie. Na przestrzeni dziejów Bóg współpracował z ludźmi, aby uczynić ziemię bardziej podobną do nieba. Dawid miał swoją rolę do odegrania, podobnie jak Józef. Ale historia wciąż trwa, a teraz nasza kolej. 

Jak więc, pójdziemy ich śladem? Cóż, jedna wskazówka jest w dzisiejszych fragmentach. Zobacz, jak Józef odpowiada na Boże powołanie. Zauważysz, że słucha, ufa i poświęca się, by pomagać innym. Kiedy dokonujemy podobnych wyborów, posuwamy Bożą historię do przodu. 

Módl się: Drogi Boże, dziękujemy Ci za zaproszenie nas do Twojej historii. Wiem, że mam do odegrania rolę w uczynieniu ziemi bardziej podobnej do nieba. Proszę, pomóż mi być świadomym tego, jak mnie wzywasz, abym zmieniał życie innych. W imieniu Jezusa. Amen.