Kobieta wolna od pornografiiPrzykład

Dzisiaj mit drugi: Pornografia wzmacnia libido

Bogdan Pszczoła w Ebooku „12 mitów na temat pornografii” pisze: „Wielu z nas jest przekonanych, że oglądanie pornografii wzmacnia nasze libido. Osoby tak twierdzące mylą libido (pociąg seksualny) z potrzebami seksualnymi. Badania pokazują wzrost potrzeb seksualnych i spadek libido w miarę zaangażowania w pornografię.”

Wraz z coraz słabszymi reakcjami na nawykowo oglądaną pornografię maleje libido, aż do momentu, w którym uzyskanie orgazmu staje się niemal niemożliwe. Co to oznacza w praktyce? W miarę zaangażowania w pornografię wzrasta potrzeba aktu seksualnego, jednak maleje możliwość jego realizacji (postępująca impotencja).

Gary Wilson, twórca strony yourbrainonporn.com wymienia niektóre zmiany powiązane z długotrwałym i intensywnym oglądaniem pornografii:

• Brak podniecenia - trzeba sięgać po coraz mocniejsze treści, by osiągnąć podniecenie;
• Obniżona wrażliwość narządów płciowych;
• Niemoc kopulacyjna;
• Opóźniony wytrysk (wśród mężczyzn) lub niezdolność do osiągnięcia orgazmu z prawdziwym partnerem.

Jest wiele mitów, w które wierzymy, lub chcemy wierzyć, żeby usprawiedliwić swój nałóg. Czas je porzucić, zmierzyć się z prawdą i zacząć szukać pomocy. Dobra wiadomość – ta pomoc istnieje i jest na wyciagnięcie ręki.