Od porażki do sukcesuPrzykład

Znany psychiatra zauważył, że dwa najsmutniejsze słowa w ludzkim słowniku to „gdyby tylko...”. Ludzie, którzy wpadają w pułapkę swoich porażek, spędzają życie, ubolewając: „Gdybym tylko bardziej się postarał... Gdybym tylko był milszy wobec moich dzieci... Gdybym tylko był prawdomówny... Gdybym tylko...”.

Sposobem na zmianę takiego myślenia jest zastąpienie słów „gdyby tylko...” słowami „następnym razem...”. „Następnym razem bardziej się postaram... Następnym razem będę milszy wobec moich dzieci... Następnym razem nie będę kłamał...”. W Biblii czytamy:

„Zostałeś usidlony swoją własną mową” (Przysłów 6;2).

A sidła to pułapka. Czy widziałeś kiedyś zwierzę złapane w sidła, walczące o wolność? Tak właśnie działają twoje słowa. I mają wpływ nie tylko na ciebie, ale i na innych. Może uważasz, że przesadzamy. Jeśli tak myślisz, to czytaj dalej:

„Kojący język jest drzewem życia, jego przewrotność burzy wewnętrzny pokój” (Przysłów 15:4);

„Śmierć i życie są w mocy języka, kto umie się nim posługiwać, korzysta z jego owoców” (Przysłów 18:21).

Jezus powiedział:

„Ktokolwiek powiedziałby tej górze: Podnieś się i rzuć do morza, i nie wahałby się w swoim sercu, lecz wierzył, że na pewno stanie się to, co mówi, spełni mu się" (Marka 11:23).

Co łączy te wersety? Potwierdzają, że nasze słowa potrafią we wszystko tchnąć życie (lub śmierć)! Zatem zamiast uprawiać czarnowidztwo, wypowiadaj słowa wiary i zwycięstwa odnośnie swojej sytuacji. Zamiast przewidywać porażkę, zacznij mówić o powodzeniu. Gdy to zrobisz, Bóg uczci owoc twoich warg.