Prawda o stworzeniuPrzykład

Fascynujący cytat z wydania magazynu News & World Report z 1995 roku brzmiał: „Naukowcy sugerują, że praktycznie wszyscy współcześni mężczyźni (…) są blisko spokrewnieni genetycznie i dzielą geny z jednym męskim przodkiem, nazwanym Y- chromosomalnym Adamem. Odkrywamy, że ludzie mają bardzo, bardzo płytkie korzenie genetyczne, sięgające w nieodległe czasy do jednego przodka. (...) To wskazuje, że istniał on w określonym miejscu na kuli ziemskiej, skąd następnie się rozprzestrzenił”.

Wiemy też, że aby się rozmnażać mężczyzna potrzebuje kobiety (i na odwrót). Żadne z nich nie może prowadzić życia w oderwaniu od drugiego. Jezus zwrócił na to uwagę, mówiąc:

„Stwórca od początku stworzył człowieka jako mężczyznę i kobietę”.

Zatem zgodnie z teorią ewolucji, który z nich był pierwszy: mężczyzna czy kobieta?

Jak pisze jeden z autorów: „Jeżeli osobnik płci męskiej z każdego gatunku powstał przed osobnikiem płci żeńskiej, to jak mógłby się rozmnażać? Jak to możliwe, że osobniki płci męskiej i żeńskiej powstały spontanicznie, a mimo to mają złożone, uzupełniające się układy rozrodcze? Jeśli każda płeć była w stanie rozmnażać się bez drugiej, dlaczego (i jak) rozwinęły system rozrodczy, który wymaga obu płci, aby gatunek mógł przetrwać?”.

Tylko dlatego, że naukowiec coś mówi, nie znaczy, że tak jest! Chrześcijanie muszą zabierać głos i żądać odpowiedzi od tych, którzy proponują niesprawdzone teorie w imię nauki. Jezus powiedział, że poznamy prawdę, a prawda nas wyzwoli (J 8:32). Wyzwoli od czego? Wyzwoli od błędnego myślenia!