Odbudowywanie małżeństwa na lepsze niż nowePrzykład

Mój mąż Chris i ja zaliczyliśmy mnóstwo godzin na werandach. Nasze "werandowanie" jest dla nas bardzo ważne. Tu nawet nie chodzi o samą werandę, ale o posiadanie bezpiecznego i komfortowego miejsca do przebywania razem jako para – aby przegadać odbytą kłótnię czy posiedzieć w ciszy. Nieważne, co robimy, o ile mamy ze sobą więź, ponieważ w znalezieniu swojej werandy chodzi o tworzenie więzi między sobą. Zatem, co jest twoją werandą?

Dysponujemy pewnymi narzędziami, które ogromnie nam pomogły we wzmocnieniu naszego małżeństwa. Te pomysły mogą z początku wydawać się trywialne, ale kiedy wcielasz je w życie, zdajesz sobie sprawę, jak bardzo są cenne.

Módlcie się razem. Nie czujcie się onieśmieleni. Modlitwa jest czymś bardzo intymnym, dlatego wiele chrześcijańskich par nie modli się wspólnie. Różnica, jaką modlitwa sprawiła w naszym duchowym życiu i w naszym małżeństwie, jest nieoceniona. Zacznijcie dziś. Nawet jeśli ma to być bardzo prosta, jednominutowa modlitwa. Po prostu się módlcie.

Rozmawiajcie o wszystkim i o niczym. Czasami w małżeństwie dyskutuje się tylko na poważne tematy. Nic dziwnego, że wolimy unikać rozmów ze współmałżonkiem. Czasami rozmowy o niczym mają wymiar terapeutyczny. Rozmawiamy zatem o poważnych sprawach, ale też o pogodzie albo jak możemy powstrzymać naszego yorka przed siusianiem na wykładzinę, albo też jak bardzo podoba nam się nasz basenowy odkurzacz. Po prostu rozmawiajcie.

Poświęćcie się wspólnym aktywnościom. Ty i twój współmałżonek prawdopodobnie jesteście zupełnie odmienni. Dlatego też ważne jest znalezienie czegoś, co możecie robić wspólnie i co razem lubicie. Może jest to podróżowanie, praca w ogrodzie albo oglądanie filmów na Netflixie. Cokolwiek to jest, znalezienie wspólnych aktywności będzie korzystne dla waszego małżeństwa. Znajdźcie coś.

Niech ostatnie chwile przed zaśnięciem będą radosne. Jeśli kłótnie i ranienie uczuć są chorobą waszego związku, najszybciej zetkniesz się z nimi nocą. System odpornościowy relacji jest najsłabszy wieczorem, kiedy jesteśmy zmęczeni po całym dniu. Zanim zabierzesz się do przedyskutowania ciężkich tematów, wypocznij. Ciesz się wieczorem.

Musimy nieustannie starać się o zdrowie dla naszych małżeństw. Nawet kiedy stanowi to wyzwanie. Nawet kiedy nam się nie chce. Nawet kiedy łatwiej nam jest się poddać. Módlcie się razem. Rozmawiajcie ze sobą. Róbcie razem różne rzeczy. I nie poddawajcie się.

Zastanów się: Jak często ty i twój współmałżonek spędzacie razem wartościowy czas? Jak często się razem modlicie?