Niepełnosprawność w Biblii – życiowe lekcje dla każdegoPrzykład

Wszyscy potrzebujemy bohaterów

Profesor X.

Doktor Strange.

Daredevil.

Doktor Mid-Nite.

Jerycho.

Co ich wszystkich łączy?

Dla wielbicieli komiksów i filmów akcji będzie to oczywiste! Jeśli jednak nie jesteś zorientowany, to wiedz, że wszyscy oni są superbohaterami. Co więcej, każdy z nich żyje z jakąś niepełnosprawnością.

Profesor X porusza się na wózku z powodu uszkodzonego kręgosłupa. Dr Strange ma nieodwracalnie uszkodzone nerwy w rękach. Daredevil jest niewidomy, podobnie jak Dr Mid-Nite. Jerycho nie mówi i posługuje się językiem migowym. Czy to nie wspaniałe, że pisarze, którzy stworzyli te postaci, postanowili zawrzeć w swoich opowieściach o supermocach ludzi, którzy są inni niż wszyscy? Tego rodzaju inkluzja społeczna jest bardzo ważna. Dzięki niej łatwiej jest nam postrzegać siebie jako część naszych społeczności – część czegoś cennego.

Przyjrzyjmy się jeszcze kilku innym postaciom.

Mojżesz.

Bartymeusz.

Mefiboszet.

Kobieta, która nie mogła się wyprostować (z Ewangelii Łukasza).

Niewidomy (z Ewangelii Marka).

Co ich wszystkich łączy?

Wszyscy są postaciami biblijnymi! I tak, jak niektórzy z naszych ulubionych bohaterów filmów i komiksów, są ludźmi żyjącymi z różnymi odmiennościami lub niepełnosprawnościami. Wygląda na to, że dla Boga inkluzja też jest całkiem ważna!

Wiesz, co byłoby prawdziwą porażką? Gdybyś przeżył swoje życie nie wiedząc, że Bóg nie potrzebuje jedynie pełnosprawnych osób, by objawiać swoją moc. Byłoby naprawdę bardzo szkoda, gdybyś przeszedł całą swoją drogę jako chrześcijanin myśląc, że opisane w Biblii wielkie Boże dzieła dokonały się tylko dlatego, że Bóg wybierał do realizacji swoich celów samych „czempionów”, a nie tych, których powoływał w rzeczywistości: prawdziwych, kruchych, i tak – czasem żyjących z wieloma niepełnosprawnościami – ludzi.

Prawda jest taka, że poświęcając czas na czytanie Słowa Bożego odkryjesz, że ważną częścią jego przesłania jest to, że wobec Bożej mocy wszyscy jesteśmy w znacznym stopniu niepełnosprawni. Wszyscy potrzebujemy Boga i Jego mocy – i wszyscy tak samo potrzebują największego bohatera wszechczasów – Jezusa.

Bóg nie „potrzebuje” nikogo silnego fizycznie czy sprawnego umysłowo do swojego dzieła. On pragnie, by wszyscy żyli i kochali jak Jezus. Czytając ten plan zastanów się, czy jest w nim jakaś lekcja – dla ciebie albo kogoś, kogo kochasz – płynąca z życia zaledwie maleńkiego odsetka bohaterów biblijnych, którzy byli inni niż wszyscy.

Pomódl się: Boże, dziękuję Ci za to, że w Twojej historii jest miejsce dla każdego. Gdy będę czytać ten plan, pomóż mi przestać skupiać na tym, co ludzie mogą uznać za gorsze albo niewystarczające. Pomóż mi patrzeć na siebie i innych z Twoją miłością i dostrzegać w nich tę samą niepodważalną wartość, jaką Ty widzisz w każdej osobie, którą stworzyłeś.