7 dni odnajdywania odpocznieniaPrzykład

Łagodność Chrystusa nas podnosi

Jezus mówi do nas w swoim Słowie: "Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, Ja dam wam wytchnienie. Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode Mnie, że jestem łagodny i pokorny sercem. Znajdziecie ukojenie dla waszych dusz” (Mateusza 11:28-29, EP).

Adolphe d'Houdetot ujął to dobitnie: "Prawdziwa pokora nigdy nie pozostaje nieznana; jest jak wiosenny kwiat ukryty w trawie, który uwalnia swój zapach wszędzie wokół".

Pokora jest prawdziwym pięknem duszy. Zarówno ona jak i łagodność pozwalają nam odnaleźć wyciszenie i pokój, a nie przysparzają one cierpienia duszy, jak to ma miejsce w przypadku gniewu czy dumy.

Oczywiście najlepszym nauczycielem pokory i łagodności jest Ten, który stanowi wcielenie tych cech. Bóg mówi następujące słowa o Jezusie: "Oto mój sługa, którego popieram, mój wybrany, rozkosz mojej duszy. Złożyłem na Nim mego Ducha, On nada narodom prawo. Nie będzie krzyczał, nie będzie się unosił, nie wydostanie się na ulice Jego głos. Trzciny nadłamanej nie dołamie, knota gasnącego nie dogasi, w imię prawdy nada prawo" (Ks. Izajasza 42:1-3).

Jezus nie krzyczy, nie zmusza nas siłą do słuchania. Jest delikatny.

On cię nie złamie; wręcz przeciwnie, przywróci ci siłę i odbuduje ducha. Nie dogasi nawet ledwie tlącego się knota, więc jeśli wszystkim, czym dziś dysponujesz, jest jedynie bijące serce, to wciąż jest dla ciebie nadzieja. Bóg w każdej sytuacji może zrobić dla ciebie coś pięknego.

Dzisiaj Pan cię łagodnie podnosi i odbudowuje. Zapłacił cenę za twój spokój... nie musisz się już bać.

Dziękuję, że żyjesz!