Księga Kaznodziei 10:3-20

Księga Kaznodziei 10:3-20 Biblia Warszawska 1975 (BW1975)

Po którejkolwiek drodze idzie głupi, widać, że brakuje mu rozumu; i w ten sposób mówi do wszystkich, że jest głupcem. Jeżeli gniew władcy wybucha przeciwko tobie, nie opuszczaj swojego miejsca, gdyż spokój może zapobiec wielkim uchybieniom. Istnieje pewne zło, które widziałem pod słońcem, a jest nim pewien rodzaj pomyłki, która wychodzi od zwierzchności: Że głupców stawia się na wysokich stanowiskach, a zasobni w mądrość siedzą nisko. Widziałem niewolników na koniach, a książąt idących piechotą jak niewolnicy. Kto kopie dół, ten może weń wpaść, a kto rozwala ogrodzenie, tego może ukąsić wąż. Kto wyłamuje kamienie, może się nimi skaleczyć, kto rąbie drwa, jest narażony przez nie na niebezpieczeństwo. Jeżeli stępi się siekiera, a ostrza się nie naostrzy, to trzeba wytężyć siły. Korzystniejszą jednak rzeczą byłoby posłużyć się mądrością. Jeżeli wąż ukąsi przed zaklęciem, to zaklinacz nic nie zyskuje. Słowa z ust mędrca zyskują uznanie, ale głupca gubią jego własne wargi: Ledwie otworzy swoje usta, mówi głupstwo, a końcem jego mowy jest groźne szaleństwo. Głupi mówi wiele, chociaż człowiek nie wie, co się stanie; a któż mu powie, co po nim będzie? Głupiec zamęcza się trudem, a nie zna nawet drogi do miasta. Biada ci, ziemio, której królem jest chłopiec i której książęta już rano ucztują! Szczęśliwa jesteś, ziemio, której król jest szlachetnego rodu, której książęta w czasie właściwym jadają, po męsku, a nie po pijacku. Gdzie wielkie lenistwo, tam dach się zapada, a gdzie ręce opieszałe, tam dom zacieka. Ucztę urządza się dla zabawy, a wino rozwesela życie. Pieniądz umożliwia wszystko. Ani na swoim łożu nie przeklinaj króla, ani w swojej sypialni nie przeklinaj bogacza, bo ptaki niebieskie mogłyby roznieść ten głos, a stwór skrzydlaty oznajmić to słowo.

Księga Kaznodziei 10:3-20 Biblia Gdańska (PBG)

I na ten czas, gdy głupi drogą idzie, serce jego niedostatek cierpi; bo pokazuje wszystkim, że głupim jest. Jeźliby duch panującego powstał przeciwko tobie, nie opuszczaj miejsca twego; albowiem pokora wstręt czyni grzechom wielkim. Jest złe, którem widział pod słońcem, to jest, błąd, który pochodzi od zwierzchności: Że głupi wywyższani bywają w godności wielkiej, a bogaci w mądrość nisko siadają; Widziałem sługi na koniach, a książąt chodzących piechotą jako sługi. kto kopie dół, sam weń wpada; a kto rozrzuca płot, wąż go ukąsi. Kto przenosi kamienie, urazi się niemi; a kto łupie drwa, niebezpieczen jest od nich. Jeźliże się stępi żelazo, a nie naostrzyłby ostrza jego, tedy mocy przyłożyć musi; ale to daleko lepiej mądrość sprawić może. Jeźli ukąsi wąż przed zaklęciem, nic nie pomogą słowa zaklinacza. Słowa ust mądrego są wdzięczne; ale wargi głupiego pożerają go. Początek słów ust jego głupstwo, a koniec powieści jego wielkie błazeństwo. Bo głupi wiele mówi, choć nie wie ten człowiek, co ma być. Albowiem któż mu oznajmi, co po nim nastanie? Głupi pracują aż do ustania, a przecie nie mogą dojść do miasta. Biada tobie, ziemio! której król jest dziecięciem, i której książęta rano biesiadują. Błogosławionaś ty, ziemio! której król jest synem zacnych, a której książęta czasu słusznego jadają dla posilenia, a nie dla opilstwa. Dla lenistwa się dach pochyla, a dla osłabiałych rąk przecieka dom. Dla uweselenia gotują uczty, i wino rozwesela żywot; ale pieniądze do wszystkiego dopomagają. Ani w myśli twojej królowi nie złorzecz, ani w skrytym pokoju twoim nie przeklinaj bogatego; albowiem i ptak niebieski doniósłby ten głos; a to, co ma skrzydła, objawiłoby powieść twoję.

Księga Kaznodziei 10:3-20 UWSPÓŁCZEŚNIONA BIBLIA GDAŃSKA (UBG)

Nawet gdy głupiec idzie drogą, brakuje mu rozumu, i mówi wszystkim, że jest głupcem. Jeśli duch władcy powstaje przeciwko tobie, nie opuszczaj swego miejsca, gdyż pokora zapobiega wielkim wykroczeniom. Jest zło, które widziałem pod słońcem, to błąd, który pochodzi od władcy: Głupota jest wywyższona do wielkiej godności, a bogaci w mądrość siedzą nisko. Widziałem sługi na koniach, a książąt idących pieszo jak słudzy. Kto kopie dół, sam w niego wpadnie, kto rozwala płot, tego ukąsi wąż. Kto przenosi kamienie, porani się nimi, kto rąbie drwa, naraża się na niebezpieczeństwo. Jeśli stępi się żelazo, a nie naostrzy się jego ostrza, wtedy trzeba wytężyć siły. Ale lepiej skutkuje mądrość. Wąż ukąsi bez zaklęcia, a gaduła nie jest niczym lepszym. Słowa z ust mądrego są łaskawe, ale wargi głupca pożerają jego samego. Początek słów jego ust to głupota, a koniec jego mowy to wielkie szaleństwo. Głupiec wiele mówi, choć człowiek nie wie, co nastąpi. Któż mu oznajmi, co po nim nastanie? Głupi męczą się trudem, a nie wiedzą nawet, jak dojść do miasta. Biada tobie, ziemio, gdy twoim królem dziecko, a twoi książęta z rana biesiadują. Błogosławiona jesteś, ziemio, gdy twój król pochodzi ze szlachetnego rodu, a twoi książęta we właściwym czasie jadają, by się posilić, a nie dla pijaństwa. Z powodu lenistwa chyli się dach, a wskutek opieszałości rąk przecieka dom. Dla uciechy wyprawia się ucztę i wino rozwesela życie, ale pieniądze umożliwiają wszystko. Nawet w swoich myślach nie złorzecz królowi ani w swojej sypialni nie przeklinaj bogatego, bo ptak niebieski zaniesie ten głos, a to, co skrzydlate, rozgłosi sprawę.

Księga Kaznodziei 10:3-20 Biblia, to jest Pismo Święte Starego i Nowego Przymierza Wydanie pierwsze 2018 (SNP)

Również w czasie drogi, gdy głupi nią kroczy, jego serce błądzi — w ten sposób wobec wszystkich zdradza swą głupotę. Jeśli gniew władcy wybucha przeciw tobie, nie opuszczaj swojego miejsca, gdyż spokój jest lekarstwem na największe uchybienia. Istnieje pewne zło, które widziałem pod słońcem, rodzaj pomyłki wychodzącej od rządzących, że się głupich wynosi na wysokie stanowiska, a zdolni muszą siedzieć nisko. Widziałem niewolników jadących na koniach i książąt, którzy jak niewolnicy szli pieszo. Kto kopie dół, wpada weń, kto burzy ścianę, tego kąsa wąż. Kto rusza kamień, kaleczy się, kto rąbie drewno, może się zranić. Jeśli siekiera tępa i nie chce się jej naostrzyć, trzeba wytężyć siły, a byłoby pożyteczniej pójść po rozum do głowy. Jeżeli wąż ukąsi przed zaklęciem, zaklinacz nie odniesie korzyści. Wypowiedzi mędrca to łaska, głupca niszczą wargi: Już z jego pierwszych słów przebija głupota, a w końcu wygłasza niebezpieczne szaleństwa. Głupi mnoży słowa, choć człowiek nie wie, co się stanie, i kto mu powie, co po nim nastąpi? Głupich trud wycieńcza, bo nie znają drogi do miasta. Biada ci, ziemio, gdy twym władcą jest chłopiec, a urzędnicy od rana ucztują! Szczęście masz, ziemio, gdy twój władca jest szlachetnego rodu, a książęta ucztują w swoim czasie — dla nabrania sił, a nie po pijacku. Gdzie wielkie lenistwo, tam dach się zapada, gdzie zakłada się ręce, tam na ścianach zacieki. Przyjęcia są dla zabawy, wino rozwesela życie — a pieniądz jest odpowiedzią na wszystko. Nawet w swoich myślach nie przeklinaj króla ani w swojej sypialni nie złorzecz wpływowemu, bo jeszcze ptactwo rozniesie twój głos i skrzydlate stwory doniosą twoje słowa.

Księga Kaznodziei 10:3-20 Nowa Biblia Gdańska (NBG)

Po jakiejkolwiek drodze chodzi głupi brakuje mu rozumu, i rozpowiada wszystkim, że jest głupim. Jeśli by powstał gniew władcy przeciwko tobie nie opuszczaj twojego stanowiska; gdyż uległość przytłumia wielkie winy. Jest zło, które widziałem pod słońcem, jako błąd, który wyszedł od władcy. Gdy bogaci w mądrość zasiadają nisko zaś głupota bywa umieszczana na wielkich wyżynach. Widziałem niewolników na rumakach, a przywódców chodzących pieszo, jako słudzy na ziemi. Kto kopie dół może do niego wpaść; a kto burzy mur tego może ukąsić żmija. Kto wyłamuje kamienie może się nimi urazić; a kto rozłupuje drwa może się nimi skaleczyć. Jeśli żelazo się stępiło, a ktoś nie naostrzył jego ostrza wtedy musi natężyć siły; ale pożytek z naprawy pochodzi od mądrości. Jeżeli żmija gryzie, ponieważ nie była zaklętą, wtedy nie ma pożytku ten, co zaklina. Wdzięczne są słowa z ust mędrca; ale pochłaniają go wargi głupca. Początek mowy jego ust to głupota, a koniec jego słów to szał złowrogi. Głupi mnoży tylko słowa, bo przecież człowiek nie wie, co będzie i co się po nim stanie. Kto mu to powie? Trud głupców ich nuży, i żaden nie zna nawet drogi, która prowadzi do miasta. Biada ci, ziemio, której królem jest chłopiec i której książęta od rana ucztują. Szczęśliwa jesteś ziemio, której król jest ze szlachetnego rodu, i której książęta jadają we właściwym czasie; jadają by się posilić, a nie dla opilstwa. Przez gnuśność dach się zapada, zaś przez opieszałość kapie w domu. Dla zabawy wyprawiają uczty, wino rozwesela życie, a pieniądz pozwala na wszystko. Nie złorzecz królowi nawet w swojej myśli i nie złorzecz możnemu w twych sypialniach; bowiem ptactwo może roznieść tą wieść pod niebem i rozgłosić to oskrzydlone słowo.