Amosa 8:1-14
Amosa 8:1-14 Biblia, to jest Pismo Święte Starego i Nowego Przymierza Wydanie pierwsze 2018 (SNP)
Wszechmocny PAN ukazał mi taki obraz: otóż zobaczyłem kosz owoców zebranych pod koniec lata. Co widzisz, Amosie? — zapytał. Kosz owoców zebranych pod koniec lata — odpowiedziałem. Wtedy PAN mi oznajmił: Nadszedł koniec dla mego ludu, Izraela. Już więcej mu nie przepuszczę. W tym dniu zawodzić będą śpiewaczki świątyni — oświadcza Wszechmocny PAN. Mnóstwo trupów! Wszędzie, gdzie spojrzeć! Porozrzucane! Cicho! Słuchajcie tego wy, którzy depczecie ludzi w potrzebie i wyniszczacie ubogich tej ziemi! Mówicie: Kiedy minie święto nowiu, abyśmy mogli kupczyć zbożem, i szabat, abyśmy wystawili ziarno? Czekacie, by pomniejszyć miarę, powiększyć ciężarek i wykrzywić oszukańczo wagę! Chcecie nabywać biednych za pieniądze, potrzebujących za parę sandałów i sprzedawać im najgorsze zboże! PAN przysiągł na chlubę Jakuba: Nigdy wam nie zapomnę tych wszystkich nadużyć! Czy z tego powodu nie ma zatrząść się ziemia, a żałoba okryć każdego jej mieszkańca? Oto cała ziemia podniesie się jak Nil, wzbije się i opadnie jak rzeka Egiptu! W tym właśnie dniu — oświadcza Wszechmocny PAN — sprawię, że słońce zajdzie w południe i mrok ogarnie ziemię w jasny dzień. I zamienię wasze święta w żałobę, a wszystkie wasze pieśni w tren. Na wszystkie biodra włożę włosiennicę, a na każdej głowie wystrzygę łysinę. Sprawię żałobę, jak po jedynaku, przyszłość zaś uczynię dniem goryczy. Oto nadchodzą dni — oświadcza Wszechmocny PAN — że ześlę na ziemię głód. Nie będzie to głód chleba ani pragnienie wody, lecz głód słuchania słów PANA. Będą wówczas zmęczeni wlec się od morza do morza i tułać się z północy na wschód, chcąc znaleźć słowo PANA — jednakże nie znajdą. W tym to dniu pomdleją z pragnienia piękne panny i przystojni młodzieńcy — ci, którzy przysięgali na powód winy Samarii i mówili: Na życie twego boga, Danie! albo: Na życie twej drogi, Beer-Szebo! Ci upadną i już nie powstaną.
Amosa 8:1-14 Nowa Biblia Gdańska (NBG)
I jeszcze Pan, WIEKUISTY mi ukazał – a oto kosz pełen letniego owocu. I powiedział: Co widzisz, Amosie? Więc odpowiedziałem: Kosz pełen letniego owocu. Wtedy WIEKUISTY do mnie powiedział: Nadszedł kres dla Mojego israelskiego ludu; więcej mu nie przepuszczę. W ten dzień, pieśni w pałacach zamienią się w biadania – mówi Pan, WIEKUISTY; bo liczne będą trupy, przy tym na każdym miejscu rzucane będą w ciszy. Słuchajcie tego ci, co usiłujecie pochłonąć ubogiego i zgubić biednych ziemi, mówiąc: Kiedy przeminie nów, abyśmy handlowali zbożem? I szabat, abyśmy otworzyli spichlerze? Byśmy umniejszyli efę, powiększyli wagę szekla i fałszowali oszukańcze szalki! Abyśmy za pieniądze kupowali ubogich biednych za parę sandałów, a kąkol sprzedawali za zboże. WIEKUISTY przysiągł pysznemu Jakóbowi: Zaprawdę, na wieki nie zapomnę o wszystkich ich sprawach. Czy, wobec tego, nie musi zadrżeć ziemia i struchleć każdy, kto na niej mieszka? Tak, cała wzbierze jak rzeka, wzburzy się i opadnie jak micrejski strumień. W ów dzień się stanie – mówi Pan, WIEKUISTY, że każę słońcu zajść w południe i w jasny dzień przyprowadzę na ziemię ciemność. Wasze święta zamienię w smutek, a wszystkie wasze śpiewy w żałobną pieśń; na wszystkie biodra sprowadzę wór, a na każdą głowę łysinę. Pogrążę ją, jak w żałobie po jedynaku, a jej koniec będzie jak dzień goryczy. Oto nadchodzą dni – mówi Pan, WIEKUISTY, że ześlę na ziemię głód – nie głód chleba, ani pragnienia wody, lecz słuchania słów WIEKUISTEGO. Będą się tułać od morza do morza i od północy, aż na wschód; będą krążyć szukając słowa WIEKUISTEGO jednak nie znajdą. Tego dnia, od owego pragnienia pomdleją nadobne dziewice i młodzieńcy. Ci, co przysięgają na zbrodnie Szomronu, mówiąc: Żywy twój Bóg, Danie; oraz Za pomyślność drogi do Beer–Szeby! Upadną i więcej nie powstaną!
Amosa 8:1-14 Biblia Warszawska 1975 (BW1975)
Takie widzenie dał mi oglądać Wszechmogący Pan: Oto był kosz dojrzałego owocu. I rzekł: Co widzisz Amosie? I odpowiedziałem: Kosz dojrzałego owocu. Wtedy Pan rzekł do mnie: Dojrzał do zagłady lud mój izraelski, już mu nie przepuszczę. Śpiewaczki świątyni będą zawodzić w owym dniu — mówi Wszechmogący Pan. Będzie mnóstwo trupów, wszędzie porzuconych. Cicho! Słuchajcie tego wy, którzy depczecie ubogiego i tępicie biednych kraju, mówiąc: Kiedyż minie nów, abyśmy mogli kupczyć zbożem, i sabat, abyśmy mogli ziarno wystawić na sprzedaż, pomniejszyć efę, a powiększyć odważniki, przechylić oszukańczo wagę, Nabywać nędzarzy za pieniądze, a ubogich za parę sandałów i sprzedawać poślad zboża? Przysiągł Pan na dumę Jakuba: Nie zapomnę nigdy wszystkich ich uczynków. Czyż nie ma z tego powodu zatrząść się ziemia i żałobą okryć się wszyscy jej mieszkańcy? Ona cała podniesie się jak Nil i opadnie jak Rzeka Egipska. W owym dniu, mówi Wszechmogący Pan, sprawię, że słońce zajdzie w południe, i mrokiem okryję ziemię w biały dzień, I zamienię wasze święta w żałobę i wszystkie wasze pieśni w pieśń żałobną; na wszystkie biodra włożę włosiennicę, a na każdą głowę łysinę. Przekształcę to w żałobę po jedynaku, a całą przyszłość w dzień goryczy. Oto idą dni — mówi Wszechmogący Pan — że ześlę głód na ziemię, nie głód chleba ani pragnienie wody, lecz słuchania słów Pana. I wlec się będą od morza do morza, i tułać się z północy na wschód, szukając słowa Pana, lecz nie znajdą. W owym dniu mdleć będą z pragnienia piękne panny i młodzieńcy, Którzy przysięgają na „Przewinienie” Samarii i mówią: Jako żyw twój Bóg, Danie! Albo: Jako żyw twój ulubieniec, Beer-Szebo! Upadną i już nigdy nie powstaną.
Amosa 8:1-14 Biblia Gdańska (PBG)
To mi jeszcze ukazał panujący Pan, oto był kosz letniego owocu. Tedy rzekł: Cóż widzisz Amosie? I rzekłem: Kosz letniego owocu. Znowu rzekł Pan do mnie: Przyszedł koniec ludowi memu Izraelskiemu, nie będę mu już więcej przeglądał. Tedy się obrócą w kwilenie pieśni kościelne dnia onego, mówi panujący Pan, mnóstwa trupów na każde miejsce po cichu narzucają. Słuchajcież tego, którzy pożeracie ubogiego, abyście wygubili chudziny z ziemi; I mawiacie: Kiedyż przeminie nów miesiąca, abyśmy sprzedawali zboże? i sabat, abyśmy otworzyli spichlerze? abyśmy umniejszyli miary efa, a podwyższyli wagi, a szale zdradliwie sfałszowali. Kupując ubogich za pieniądze, a chudzinę za parę trzewików; nadto abyśmy odmieciny zbóż sprzedawali. Przysiągł Pan przez zacność Jakóbową, że nie zapomnę na wieki wszystkich spraw ich. Izali by się i ziemia nad tem nie poruszyła, i nie płakałby każdy, kto mieszka na niej? i owszem, wzbierze wszystka jako rzeka, i porwana i zatopiona będzie jako rzeką Egipską. A dnia onego, mówi panujący Pan, sprawię, że słońce zajdzie o południu, i przywiodę ciemność na ziemię w dzień jasny; I obrócę w płacz święta wasze, a wszystkie pieśni wasze w narzekanie, i sprawię to, że będzie na wszystkich biodrach wór, i na każdej głowie obłysienie; i będzie w tej ziemi kwilenie, jako nad jednorocznym, a ostateczne rzeczy jej jako dzień gorz kości. Oto dni przychodzą, mówi panujący Pan, że poślę głód na ziemię, nie głód chleba, ani pragnienie wody, ale słuchania słów Pańskich, Tak, że się tułać będą od morza aż do morza, i od północy aż na wschód biegać będą, szukając słowa Pańskiego, wszakże nie znajdą. Dnia onego pomdleją panienki piękne, nawet i młodzieńcy od onego pragnienia; Którzy przysięgają przez obrzydliwość Samaryi, i mówią: Jako żyje Bóg twój, o Dan! i jako żyje droga Beerseba; i upadną, a nie powstaną więcej.
Amosa 8:1-14 UWSPÓŁCZEŚNIONA BIBLIA GDAŃSKA (UBG)
To mi ukazał Pan BÓG: Oto stał kosz letnich owoców. Wtedy zapytał: Co widzisz, Amosie? Odpowiedziałem: Kosz letnich owoców. PAN znowu powiedział do mnie: Nadszedł koniec mojego ludu, Izraela, nie będę mu już więcej odpuszczał. W tym dniu pieśni świątyni zamienią się w zawodzenie, mówi Pan BÓG. Będzie mnóstwo trupów na każdym miejscu, w ciszy będą wyrzucone. Słuchajcie tego, wy, którzy pożeracie ubogiego, abyście wykorzenili biednych z ziemi; Mówiąc: Kiedy przeminie nów księżyca, abyśmy mogli sprzedać zboże? Kiedy minie szabat, abyśmy mogli otworzyć spichlerze, abyśmy mogli umniejszać efę, podwyższać sykl i wagi podstępnie fałszować; Abyśmy mogli kupować ubogich za srebro, a nędzarza za parę sandałów; i abyśmy mogli plewy zboża sprzedawać? PAN przysiągł na chwałę Jakuba: Nigdy nie zapomnę wszystkich ich uczynków. Czyż z tego powodu nie zadrży ziemia i nie będzie lamentować każdy, kto w niej mieszka? Wzbierze się cała jak rzeka i zostanie porwana i zatopiona jakby przez rzekę Egiptu. W tym dniu, mówi Pan BÓG, sprawię, że słońce zajdzie o południu, i przyprowadzę na ziemię ciemność w jasny dzień; I zamienię wasze święta w żałobę, a wszystkie wasze pieśni w lament. Sprawię, że na wszystkich biodrach będzie wór i na każdej głowie łysina. I będzie w tej ziemi żałoba jak po jedynaku, jej koniec jak dzień goryczy. Oto nadchodzą dni, mówi Pan BÓG, gdy ześlę głód na ziemię, nie głód chleba ani pragnienie wody, ale słuchania słów PANA. I będą się błąkać od morza do morza, i od północy aż na wschód będą biegać, szukając słowa PANA, ale go nie znajdą. W tym dniu piękne dziewice i nawet młodzieńcy zemdleją z pragnienia. Ci, którzy przysięgają na grzech Samarii, i mówią: Jak żyje twój Bóg, Danie, i jak żyje droga Beer-Szeby, oni upadną i już nigdy nie powstaną.