Ewangelia według św. Mateusza 21:18-19

Ewangelia według św. Mateusza 21:18-19 BW1975

A rano, wracając do miasta, łaknął. I ujrzawszy przy drodze jedno drzewo figowe zbliżył się do niego, ale nie znalazł na nim nic oprócz samych liści. I rzecze do niego: Niechaj się już nigdy z ciebie owoc nie rodzi na wieki. I uschło zaraz figowe drzewo.

Bezpłatne plany czytania i rozważania na temat: Ewangelia według św. Mateusza 21:18-19