List do Rzymian 8:18-26

List do Rzymian 8:18-26 NBG

Ponieważ jestem zdania, że doznania obecnej pory, nie są równoważne względem nastającej chwały, która została objawiona względem nas. Bo stworzenie czeka żarliwie na otwarte ukazanie się dzieci Boga. Ponieważ stworzenie nie zostało świadomie podporządkowane marności, ale dla Tego, który podporządkował, w nadziei, że to stworzenie zostanie uwolnione z niewoli deprawacji, dla chwały wolności dzieci Boga. Wiemy, że całe stworzenie wspólnie wzdycha i razem cierpi bóle porodowe aż do teraz. Ale nie tylko, lecz i my sami, choć mamy pierwocinę Ducha, także wzdychamy sami w sobie, wyczekując adopcji w wykupieniu naszego ciała. Bo zostaliśmy uratowani dla nadziei. Ale nadzieja, która jest widziana nie jest nadzieją; gdyż kto się spodziewa tego, co widzi? A skoro czegoś nie widzimy mamy nadzieję, wyczekując poprzez wytrwałość. Ale też i Duch dopomaga naszej słabości, bowiem nie wiemy tego, o co się mamy pomodlić jak należy; a sam Duch wstawia się za nami niewypowiedzianymi wzdychaniami.