Ewangelia Mateusza 11:7-24

Ewangelia Mateusza 11:7-24 NBG

Ale gdy oni odeszli, Jezus zaczął mówić do tłumów o Janie: Co wyszliście oglądać na pustkowie? Trzcinę chwianą przez wiatr? A co wyszliście zobaczyć? Człowieka odzianego w miękkie szaty? Oto ci, którzy noszą miękkie szaty, są w domach królów. Ale co wyszliście zobaczyć? Proroka? Zaiste, powiadam wam, i więcej niż proroka. Bo ten jest tym, o którym jest napisane: Oto Ja wysyłam mojego posłańca przed twym obliczem, który przygotuje twoją drogę przed tobą. Zaprawdę, powiadam wam: Nie powstał z tych, którzy są z niewiast zrodzeni, większy od Jana Chrzciciela; ale najmniejszy w Królestwie Niebios, większy jest niż on. A od dni Jana Chrzciciela aż dotąd, Królestwo Niebios doznaje gwałtu, więc gwałtownicy je chwytają. Bowiem wszyscy prorocy oraz Prawo prorokowali aż do Jana; i jeśli chcecie przyjąć, to on jest Eliaszem, który miał przyjść. Kto ma uszy do słuchania, niech słucha. Ale do kogo przyrównam to pokolenie? Podobne jest do dzieci, które siedzą na rynkach, wołają do swoich towarzyszy, i mówią: Graliśmy wam na piszczałce, a nie zatańczyliście; śpiewaliśmy wam żałobne pieśni, a nie zapłakaliście. Gdyż przyszedł Jan, niejedzący i niepijący, a mówią: Demona ma. Przyszedł Syn Człowieka, jedzący i pijący, a mówią: Oto człowiek żarłoczny i pijanica wina, przyjaciel poborców podatków i grzeszników. Bodaj została uznana za sprawiedliwą mądrość ze swojego potomstwa. Wtedy zaczął ganić miasta, w których się stało najwięcej jego cudów, że się nie skruszyły: Biada ci, Chorazynie, biada ci, Betsaido; bo gdyby się w Tyrze i Sydonie stały te cuda, które wśród was się stały, dawno by się skruszyły w worze oraz popiele. Wszakże powiadam wam: Lżej będzie Tyrowi i Sydnowi w dniu sądu, niż wam. A ty, Kafarnaum, które jesteś wywyższone aż do Nieba, aż do piekła będziesz strącone; bo gdyby się w Sodomie działy te cuda, które się działy w tobie, zostałaby aż do dzisiejszego dnia. Nawet powiadam wam, że w dniu sądu, lżej niż tobie będzie ziemi Sodomy.