Ewangelia Łukasza 2:1-17

Ewangelia Łukasza 2:1-17 NBG

A zdarzyło się w owych dniach, że wyszedł dekret od cesarza Augusta, by był spisany cały świat zamieszkały. Ten pierwszy spis dokonał się za Kwiryniusza, który był wielkorządcą Syrii. Więc wszyscy wyruszyli, aby być spisywani, każdy do swojego miasta. Wyszedł też i Józef z Galilei, z miasta Nazaret, do Judei, do miasta Dawida, które nazywa się Betlejem, z tego powodu, że był on z domu oraz rodu Dawida; by zostać spisanym z Marią, zaręczoną sobie małżonką, która była brzemienna. Ale tam, w czasie ich pobytu się zdarzyło, że wypełniły się dni jej rodzenia. Więc urodziła syna swego pierworodnego, owinęła go pieluszkami i położyła go w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca na kwaterze. A w owej krainie byli pasterze, co nocowali na polu oraz strażami nocy pilnowali przy swoim stadzie. I oto stanął przy nich anioł Pana oraz wokół oświetliła ich chwała Pana, więc przestraszyli się wielkim strachem. A anioł im powiedział: Nie bójcie się; bo oto ogłaszam wam wielką radość, która będzie udziałem całego ludu. Dzisiaj, w mieście Dawida, urodził się wam zbawiciel, którym jest Chrystus Pan A to będzie dla was znakiem: Znajdziecie niemowlę owinięte pieluszkami oraz leżące w żłobie. Nagle też, z aniołem pojawiło się mnóstwo zastępu niebiańskiego, który wielbił Boga, mówiąc: Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój w ludziach Jego upodobania. A kiedy aniołowie odeszli od nich do niebios, zdarzyło się także, że pasterze mówili jedni do drugich: Więc przejdźmy do Betlejem i zobaczmy tą dokonaną rzecz, którą Pan dał nam poznać. Zatem starając się gorliwie, przyszli, oraz znaleźli Marię, Józefa i owo leżące w żłobie niemowlę. Zaś gdy je ujrzeli, ogłosili o tym dzieciątku, oraz o powiedzianej im sprawie.