Zatem Jezus znów im powiedział: Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, że ja jestem bramą owiec. Wszyscy, ilu ich przyszło przede mną, są oszustami i rabusiami; a owce ich nie usłuchały. Ja jestem bramą; jeśli ktoś przyjdzie przeze mnie będzie zbawiony, i wejdzie, wyruszy oraz znajdzie pastwisko. Złodziej nie przychodzi inaczej, lecz aby wykradł, zabił i zgubił ja przyszedłem by miały życie i miały pod dostatkiem. Ja jestem dobry pasterz. Dobry pasterz składa swe życie za owce. Najemnik i ten, co nie jest pasterzem, którego trzoda nie jest własna, widząc przychodzącego wilka, opuszcza owce i ucieka, a wilk je porywa oraz rozprasza owce. Zaś najemnik ucieka, bo jest pracownikiem najemnym oraz nie martwi się o owce. Ja jestem dobrym pasterzem, znam moje i one mnie znają. Jak zna mnie Ojciec, a ja znam Ojca. Zatem moje życie daję za owce. Mam także inną trzodę, która nie jest z tej owczarni i tamte trzeba mi przyprowadzić; a będą słuchać mojego głosu i będzie jedno stado oraz jeden pasterz.
Czytaj Ewangelia Jana 10
Słuchaj Ewangelia Jana 10
Udostępnij
Porównaj wszystkie przekłady: Ewangelia Jana 10:7-16
Zapisuj wersety, czytaj offline, oglądaj krótkie nauczania i nie tylko!
Strona główna
Biblia
Plany
Nagrania wideo