Psalmy 120

120
PSALM 120
Prośba o ochronę przed złymi ludźmi
1Pieśń pielgrzymów.
Zawołałem do PANA w mej niedoli
I On mnie wysłuchał.
2 PANIE, uratuj moją duszę
Od kłamców i oszczerców!
3Na co liczysz, oszczerczy języku,
I czy wiesz, co zyskasz?
4Ostre strzały wojownika
I żar pochodni z janowca!
5Biada mi, że zamieszkałem
wśród nieokrzesanych
I zatrzymałem się w namiotach prostaków.#120:5 Idiom (?): Biada mi, że zamieszkałem w Meszek/ I że zatrzymałem się w namiotach Kedaru. Być może chodzi o metaforę wyrażającą myśl, że wrogowie Psalmisty są po prostu ludźmi bez ogłady (zob. Meszek w Ez 32:26; 38:2-4; 39:1-3; Kedar w Iz 21:16, 17).
6Zbyt długo moja dusza przebywała
Wśród ludzi nienawidzących pokoju.
7Bo chociaż wybieram pokój,
Gdy przemawiam, oni są za wojną.#120:7 Lecz gdy do nich przemawiałem, walczyli ze mną bez powoduG.

Obecnie wybrane:

Psalmy 120: SNP

Podkreślenie

Udostępnij

Kopiuj

None

Chcesz, aby twoje zakreślenia były zapisywane na wszystkich twoich urządzeniach? Zarejestruj się lub zaloguj

YouVersion używa plików cookie, aby spersonalizować twoje doświadczenia. Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookie zgodnie z naszą Polityką prywatności