Psalmy 119:57-80

Psalmy 119:57-80 SNP

PAN jest moim działem. Tak postanowiłem, By niezmiennie przestrzegać Twoich słów. Całym sercem szukam Twojej przychylności, Miej nade mną litość zgodnie z Twoją obietnicą! Zastanawiam się nad moimi drogami I dostosowuję kroki do Twych postanowień. Śpieszę się, przestaję się ociągać, Aby wiernie przestrzegać Twych przykazań. Choć powrozy bezbożnych mnie spętały, Wciąż w pamięci zachowuję Twoje Prawo. O północy wstaję z posłania, aby dziękować Ci Za Twe słuszne rozstrzygnięcia. Jestem przyjacielem wszystkich, którzy się Ciebie boją I wytrwale przestrzegają Twych poleceń. Ziemia jest pełna łaski PANA — Proszę, naucz mnie swoich ustaw! Wyświadczyłeś, PANIE, dobro swemu słudze — Stało się to zgodnie z Twoim Słowem. Naucz mnie trafnego sądu i poznania, Ponieważ zawierzyłem Twoim przykazaniom! Zanim zostałem upokorzony, błądziłem, Ale teraz strzegę Twych obietnic. Jesteś dobry i czynisz to, co dobre — Naucz mnie Twoich ustaw! Zuchwali zmyślają przeciwko mnie kłamstwa, Lecz ja całym sercem strzegę Twych poleceń. Nieczułe jest ich serce, niczym obrosłe tłuszczem, Ale dla mnie Twe Prawo jest rozkoszą. Dobrze się stało, że zostałem upokorzony, Dzięki temu nauczę się Twoich ustaw. Lepsze jest dla mnie Twoje Prawo Niż tysiące sztuk złota i srebra. Twoje ręce mnie stworzyły i ukształtowały — Daj mi rozum, bym się uczył Twych przykazań! Ci, którzy się Ciebie boją, patrzą na mnie z radością, Ponieważ wyczekuję Twego Słowa. Wiem, PANIE, że Twe rozstrzygnięcia są sprawiedliwe I że przez swą wierność mnie upokorzyłeś. Niech Twoja łaska będzie mi pociechą, Tak jak obiecałeś swemu słudze! Okaż mi swe miłosierdzie, abym żył, Gdyż Twoje Prawo jest moją rozkoszą! Niech wstyd okryje zuchwałych, gdyż gnębią mnie niesłusznie, Ja natomiast rozważam Twoje polecenia! Niech skupią się przy mnie ci, w których jest bojaźń przed Tobą, Oraz ci, którzy znają Twe postanowienia! Oby moje serce było nienaganne w przestrzeganiu Twoich ustaw, Tak abym nie doznał wstydu!