Balak postanowił wysłać jeszcze jedno poselstwo. Tym razem było ono liczniejsze i składało się z ważniejszych osobistości. Przybyli oni do Bileama i przekazali: Tak mówi Balak, syn Sypora: Nie wzbraniaj się, proszę, przyjść do mnie. Możesz być pewny, że wielce ci to wynagrodzę. Uczynię wszystko, co mi powiesz. Przyjdź tylko, proszę, i przeklnij mi ten lud. Bileam odpowiedział sługom Balaka tak: Nawet gdyby Balak wypełnił swój dom srebrem i złotem i podarował mi go, nie mógłbym przestąpić polecenia PANA, mojego Boga, niezależnie o od tego, czy chodzi o rzecz małą, czy wielką. Ale zatrzymajcie się i wy na tę noc, proszę, a dowiem się, czy PAN zechce ze mną rozmawiać o czymś jeszcze. Również tej nocy Bóg przyszedł do Bileama: Jeśli ci ludzie przybyli, aby cię zaprosić — powiedział — to wstań i idź z nimi. Postępuj jednak zgodnie z tym Słowem, które ci przekażę. Bileam wstał więc rano, osiodłał swoją oślicę i wyruszył z książętami Moabu. Ale Bóg rozgniewał się, gdy Bileam był w podróży, i Anioł PANA, jako jego przeciwnik, zasadził się na drodze. Bileam zaś jechał na swojej oślicy, a towarzyszyli mu dwaj jego słudzy.
Czytaj Liczb 22
Udostępnij
Porównaj wszystkie przekłady: Liczb 22:15-22
Zapisuj wersety, czytaj offline, oglądaj krótkie nauczania i nie tylko!
Strona główna
Biblia
Plany
Nagrania wideo