W tym dniu — oświadcza PAN — zbiorę chromych, zgromadzę wygnanych, tę, którą pognębiłem. Z chromych ustanowię resztę, z wygnanych — potężny naród; i PAN zapanuje nad nimi na górze Syjon, odtąd aż na wieki. A ty, Wieżo Trzody, pagórku córki Syjonu, wróci do ciebie dawne panowanie — królestwo przypadnie córce Jerozolimy. Dlaczego teraz tak głośno krzyczysz? Czy nie ma u ciebie króla? Czy zginął twój doradca, że wzmógł się twój ból jak u rodzącej? Wij się, córko Syjonu, przyj niczym rodząca! Gdyż wkrótce wyjdziesz z miasta i zamieszkasz na polu — i pójdziesz aż do Babilonu! Tam będziesz wyratowana, tam wykupi cię PAN z ręki twoich wrogów. Teraz jednak zwołano przeciw tobie liczne narody. Wołają: Hańba jej! Syćmy oczy widokiem klęski Syjonu! Narody nie wiedzą jednak o tym, co PAN zamierza, nie pojmują one Jego planu, że je zgromadził niczym snopy na klepisku! Wstań i młóć, córko Syjonu! Owszem, zrobię ci róg z żelaza, zrobię ci też kopyta ze spiżu i zmiażdżysz liczne ludy! I poświęcę dla PANA zdobyty na nich łup. Ich bogactwo oddam Panu całej ziemi.
Czytaj Micheasza 4
Udostępnij
Porównaj wszystkie przekłady: Micheasza 4:6-13
Zapisuj wersety, czytaj offline, oglądaj krótkie nauczania i nie tylko!
Strona główna
Biblia
Plany
Nagrania wideo