Łukasza 18:12-14

Łukasza 18:12-14 SNP

Poszczę dwa razy w tygodniu, oddaję dziesiątą część wszystkich moich przychodów. Celnik zaś stanął daleko i nie śmiał nawet oczu podnieść ku niebu, lecz bił się w pierś i mówił: Boże, okaż miłosierdzie mnie, największemu z grzeszników. Mówię wam: Ten właśnie poszedł do domu usprawiedliwiony, a nie tamten. Bo każdy, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony.