Jakub 3:6-14

Jakub 3:6-14 SNP

Język jest właśnie takim ogniem, światem nieprawości pośród naszych członków. Plami on całe ciało i rozpalony [zepsuciem] miejsca kary nakręca koło najniższych skłonności. Bo wszelki rodzaj dzikich zwierząt, ptaków, płazów i stworzeń morskich da się ujarzmić — i człowiek to uczynił. A jednak nikt z ludzi nie ujarzmił jeszcze języka, tego krnąbrnego zła, pełnego śmiercionośnego jadu. Sławimy nim Pana i Ojca i przeklinamy nim ludzi, stworzonych na Boże podobieństwo. Z tych samych ust wychodzi błogosławieństwo i przekleństwo. Tak, drodzy bracia, być nie powinno. Czy z tego samego źródła może wypływać woda słodka i gorzka? Czy figowiec, drodzy bracia, może rodzić oliwki, a winorośl figi? Podobnie gorzkie źródło nie może wydać słodkiej wody. Kto między wami jest mądry i uczony? Niech dowiedzie tego szlachetnym życiem codziennym, tym, że jego czyny wypływają z łagodności cechującej mądrość. Jeśli jednak żywicie w sercach gorzką zazdrość i złe ambicje, nie chwalcie się tym i nie kłamcie wbrew prawdzie.

Czytaj Jakub 3