który drażni Mnie ciągle
bezczelnie,
składając w ogrodach ofiary
i kadząc na ceglanych ołtarzach.
Przesiadują oni w grobowcach
i nocują w jaskiniach,
jedzą mięso wieprzowe
i nieczysty rosół w swych
naczyniach.
Mówią: Trzymaj się z dala!
Nie zbliżaj się do mnie,
jestem za święty dla Ciebie!
Tacy są dymem w moich nozdrzach,
ogniem przez cały dzień płonącym.
Oto pismo spisane przede Mną!
Nie zamilknę! Odpłacę!
I to odpłacę sowicie
za wasze winy i winy
waszych ojców —
mówi PAN —
bo spalali kadzidła na górach
i znieważali Mnie na pagórkach.
Tak, wymierzę im słuszną zapłatę,
włożę ją w ich zanadrze.
Tak mówi PAN:
Gdy znajdą moszcz
w winogronie,
mówią: Nie niszczcie go,
bo jest w nim błogosławieństwo!
Podobnie uczynię przez
wzgląd na me sługi:
nie wytępię ich wszystkich.
Bo z Jakuba wywiodę potomstwo,
a z Judy dziedzica moich gór,
i posiądą ją moi wybrani,
moi słudzy tam zamieszkają.
Szaron będzie pastwiskiem dla owiec,
dolina Achor legowiskiem dla bydła —
dla mojego ludu, który Mnie szukał.
Lecz was, którzy opuściliście PANA,
zapomnieliście o mojej świętej górze,
zastawiacie stół bóstwu szczęścia,
mieszacie wino dla bóstwa
przeznaczenia,
was przeznaczam pod miecz!
Wszyscy pochylicie swe karki na rzeź!
Bo gdy wołałem, nie odpowiadaliście,
gdy mówiłem, nie słuchaliście.
Czyniliście to, co złe w moich oczach,
i wybieraliście to, co Mi się nie podobało.
Dlatego tak mówi Wszechmocny PAN:
Oto moi słudzy będą jeść,
a wy będziecie głodni.
Moi słudzy będą pić,
a wy będziecie spragnieni.
Moi słudzy będą się weselić,
lecz was ogarnie wstyd.
Moi słudzy będą wiwatować
z głębi szczęśliwego serca,
a wy będziecie krzyczeć
z bólu waszych serc,
będziecie zawodzić złamani
na duchu!
Wasze imię stanie się przekleństwem
w ustach moich wybranych:
Niech ci Wszechmocny PAN zada śmierć!
Lecz Jego sługom dane będzie inne imię,
tak że ten, kto w tej ziemi
zapragnie pobłogosławić,
będzie błogosławił w imieniu Boga
prawdziwego,
a kto w tej ziemi zechce złożyć przysięgę,
uczyni to w imieniu Boga prawdziwego,
gdyż dawne udręki pójdą w zapomnienie
i będą zakryte przed moimi oczyma.
Oto Ja tworzę nowe niebo
i nową ziemię!
Nie będzie się wspominało
rzeczy dawnych,
nikomu nie przyjdą już na myśl,
będą się bowiem radować
i weselić na zawsze
z tego, co Ja stworzę!
Bo oto stworzę Jerozolimę,
by była źródłem wesela,
a jej mieszkańcy — radością!
I będę się radował Jerozolimą,
weselił moim ludem
i nie usłyszy się w niej już więcej
płaczu ani krzyku.
Nie będzie tam już niemowląt
umierających kilka dni
po porodzie
ani staruszków, którzy by nie dożyli
sędziwych lat,
gdyż młodzieńcem będzie ten,
kto umrze jako stuletni,
a kto nie dożyje stu lat, będzie
niczym przeklęty.
Gdy pobudują domy,
będą w nich mieszkali,
gdy zasadzą winnice, będą spożywać
ich grona.
Nie będą budować, by zamieszkał
ktoś inny,
ani sadzić, aby ktoś inny jadł;
lata mojego ludu będą bowiem
jak lata drzewa,
moich wybranych zajmować będzie
dzieło ich rąk.
Nie będą się trudzić na próżno
ani rodzić na nagłe nieszczęście,
gdyż będą pokoleniem błogosławionych
przez PANA —
a ich potomkowie wraz z nimi.
I zanim zawołają, Ja im
już odpowiem,
gdy jeszcze będą mówić,
Ja ich wysłucham.
Wilk i jagnię będą pasły się razem,
lew jak bydło będzie karmił się trawą,
a wąż będzie się żywił prochem.
Nie będą już wyrządzać krzywd
ani powodować zniszczenia
na całej mej świętej górze — mówi PAN.