Tymczasem zostałeś strącony
do świata umarłych,
i to w najgłębsze zakamarki przepaści!
Ci, którzy cię widzą,
tak w zadumie mówią:
Czy to ten, który tak trząsł ziemią
i wprawiał w drżenie królestwa?
Czy to ten, który świat
obracał w pustynię,
burzył jego miasta,
a swych jeńców nie wypuszczał
na wolność?
Wszyscy królowie narodów,
wszyscy oni spoczywają w chwale,
każdy w swoim grobowcu,
a ty ze swego grobu zostałeś
wyrzucony
jak obrzydliwa odrośl,
pokryty zabitymi, przebitymi
mieczem,
rzuconymi między kamienie
przepaści
jak podeptane ścierwo.
Nie dołączysz w swym grobie
do królów,
bo zniszczyłeś swą ziemię,
wymordowałeś swój lud!
O, niech o rodzie złoczyńców
nie wspomną na wieki!
Zgotujcie rzeź jego synom
za winy ich ojców,
by nie powstali, nie posiedli ziemi
ani nie usiali świata miastami!
Powstanę przeciwko nim! —
oto Słowo PANA Zastępów.
Babilon straci imię,
wytępię jego resztę,
potomnych i potomstwo —
oświadcza PAN.
Zrobię z niego siedlisko jeży,
bagno porosłe sitowiem!
Wymiotę go miotłą zagłady —
oświadcza PAN Zastępów.
Tak przysiągł PAN Zastępów:
Stanie się tak, jak pomyślałem,
i będzie tak, jak postanowiłem —
rozbiję Asyrię na mojej ziemi!
Na moich górach ją zdepczę!
I zdjęte będzie z nich jej jarzmo,
a jej brzemię usunięte z ich ramion.
Oto plan powzięty
dla całej ziemi,
oto ręka wyciągnięta
przeciwko wszystkim narodom!
Jeśli PAN Zastępów tak postanowił,
to kto temu przeszkodzi?
Jeśli Jego ręka jest wyciągnięta,
kto ją zdoła powstrzymać?!
Oto wyrok z roku śmierci króla Achaza:
Nie ciesz się, Filisteo,
że złamał się kij, który cię bił,
gdyż z zarodka węża wyrośnie żmija,
a jej płodem będzie wąż latający.
Paść się będą pierworodni biednych,
ubodzy będą odpoczywać bezpiecznie,
ale twój korzeń zamorzę głodem,
a twoją resztę — wybiję!
Zawódź, bramo! Krzycz, miasto!
Mdlej, cała Filisteo!
Gęsty dym nadciąga z północy!
Nikt nie opuszcza zwartych szeregów!
A co odpowiedzą posłom narodu?
To, że PAN założył Syjon,
w nim znajdą ostoję ubodzy Jego ludu.