A gdy jeszcze mówiłem, modliłem się i wyznawałem mój grzech oraz grzech mojego ludu, Izraela, i zanosiłem moje błaganie przed oblicze PANA, mojego Boga, za świętą górę mojego Boga — gdy więc jeszcze mówiłem w modlitwie, ta postać, Gabriel, którego zobaczyłem poprzednio w widzeniu, przyleciał do mnie, ponaglony, mniej więcej w czasie ofiary wieczornej. Wyjaśnił mi rzecz w tych słowach: Danielu, wyszedłem przed chwilą, aby pomóc ci to jasno zrozumieć. Już na początku, gdy zacząłeś prosić o miłosierdzie, wyszło Słowo, a ja właśnie przybyłem, aby ci je oznajmić, gdyż jesteś cennym skarbem. Zrozum więc to Słowo i rozważ to widzenie!
Siedemdziesiąt tygodni
wyznaczono twojemu ludowi
i twojemu świętemu miastu,
dla dopełnienia się nieprawości,
dla rozprawienia się z grzechem,
dla przebłagania za winę,
dla wprowadzenia wiecznej
sprawiedliwości,
dla potwierdzenia widzenia i proroka
i dla namaszczenia miejsca
najświętszego.
Dlatego wiedz i zrozum:
Od wyjścia zarządzenia o tym,
by wrócić i budować Jerozolimę,
do Pomazańca-Księcia
jest siedem tygodni
i sześćdziesiąt dwa tygodnie —
powróci i będzie odbudowana
z rynkiem i wałami obronnymi —
chociaż w trudnych czasach.
A po sześćdziesięciu dwóch tygodniach
Pomazaniec będzie zabity i nic Mu —
a miasto i świątynię splądruje lud
przychodzącego księcia,
jego zaś kresem powódź —
i do końca wojna,
postanowione spustoszenia.
I doprowadzi do potwierdzenia
przymierza
z wieloma —
na jeden tydzień;
a w połowie tygodnia
spowoduje zniesienie ofiary
krwawej i z pokarmów.
I na krańcu [pasma] obrzydliwości
[będzie] wywołujący spustoszenie —
aż dopełnienie, owszem, postanowione,
wyleje się na pustoszącego.