Tymczasem PAN, Bóg ich ojców, przemawiał do nich nieustannie, za pośrednictwem swoich posłańców, ponieważ litował się nad swoim ludem i nad miejscem, które obrał sobie na mieszkanie. Oni jednak drwili z Bożych posłańców, gardzili Jego słowami i wyśmiewali się z Jego proroków. W końcu wywołali gniew PANA na Jego własny lud. Na ich odstępstwo nie było już lekarstwa. Dlatego Bóg sprowadził na nich króla chaldejskiego i wyciął ich młodzież w miejscach świętych, nie okazał litości ani młodzieńcom, ani dziewicom, ani starcom, ani ludziom w sile wieku — wszystkich wydał w jego rękę. Wydał również wszystkie sprzęty Bożej świątyni, te duże i te małe, skarby domu PANA, skarby króla i jego książąt — wszystko zostało wywiezione do Babilonu. Najeźdźcy spalili też świątynię Bożą, zburzyli mury Jerozolimy, puścili z dymem wszystkie jej pałace — i wszystko, co drogocenne, uległo zniszczeniu. Uprowadzili również do Babilonu resztę — tych, którzy uniknęli miecza. A tam stali się oni niewolnikami króla i jego synów aż do nastania królestwa perskiego. W ten sposób spełniło się Słowo PANA wypowiedziane ustami Jeremiasza: Trwać tak będzie, aż ziemia odbierze należne jej szabaty. Odpoczywała ona przez wszystkie lata swego spustoszenia. Tak miało się wypełnić siedemdziesiąt lat.
Czytaj 2 Kronik 36
Udostępnij
Porównaj wszystkie przekłady: 2 Kronik 36:15-21
Zapisuj wersety, czytaj offline, oglądaj krótkie nauczania i nie tylko!
Strona główna
Biblia
Plany
Nagrania wideo