2 Kronik 25

25
2 Kronik 25
Amazjasz królem Judy
(2Krl 14:1-22)
1Amazjasz miał dwadzieścia pięć lat, kiedy został królem, a panował w Jerozolimie dwadzieścia dziewięć lat. Jego matka miała na imię Jehoadan, a pochodziła z Jerozolimy.
2Czynił on to, co prawe w oczach PANA, lecz nie z pełnym poświęceniem.#25:2 Lub: nie ze szczerego serca. 3Gdy umocnił się u władzy, ukarał śmiercią zabójców króla, swojego ojca. 4Synów zabójców jednak nie ukarał, zgodnie z zapisem Prawa w zwoju Mojżesza, gdzie PAN nakazał: Ojcowie nie poniosą śmierci za synów ani synowie nie poniosą śmierci za ojców, lecz każdy poniesie śmierć za swój własny grzech.
Zwycięstwo Amazjasza w Edomie
5Amazjasz zebrał Judejczyków, całe plemię Judy oraz Beniamina, według rodów ich ojców, i oddał ich pod rozkazy tysięczników i setników. Kiedy dokonał wśród nich przeglądu mężczyzn od dwudziestego roku życia wzwyż, stwierdził, że jest ich trzysta tysięcy doborowych, zdolnych do walki ludzi, zbrojnych w dzidę i tarczę. 6Ponadto wynajął sto tysięcy dzielnych wojowników z Izraela za sto talentów#25:6 Tj. 5000 kg. srebra.
7Wtedy przyszedł do niego pewien mąż Boży i przemówił: Królu! Niech nie wyrusza z tobą wojsko Izraela, gdyż PAN nie przebywa z Izraelem, z nikim spośród synów Efraima. 8Bo jeśli nawet wyruszysz i będziesz poczynał sobie dzielnie w walce, to i tak Bóg sprawi, że potkniesz się przed wrogiem. Przecież On ma moc, aby człowieka wesprzeć lub doprowadzić do upadku. 9Amazjasz zapytał męża Bożego: A co mam zrobić ze stoma talentami, które już przekazałem wojsku z Izraela? Mąż Boży odpowiedział: PAN ma tyle, że może dać ci więcej, niż im przekazałeś. 10Wówczas Amazjasz oddzielił wojsko, które przyszło do niego z Efraima, i odesłał je z powrotem do domu. Oni jednak rozgniewali się bardzo na Judę i wracali do domów oburzeni.
11Amazjasz natomiast nabrał odwagi, stanął na czele swojego wojska i ruszył do Doliny Soli, gdzie pobił dziesięć tysięcy mieszkańców Seiru. 12Ponadto Judejczycy uprowadzili żywcem dalsze dziesięć tysięcy ludzi, po czym wprowadzili ich na szczyt skały i zrzucili ich stamtąd, tak że wszyscy się roztrzaskali.
13Tymczasem wojownicy, których Amazjasz zawrócił nie chcąc, by szli z nim do walki, najechali miasta Judy od Samarii aż po Bet-Choron, wybili trzy tysiące ludzi i zagarnęli obfity łup.
14Potem zaś, kiedy Amazjasz wrócił po pobiciu Edomitów, przyniósł ze sobą bogów czczonych przez mieszkańców Seiru i uczynił ich swoimi bogami — bił im pokłony i spalał kadzidła. 15Wtedy PAN rozgniewał się na Amazjasza, posłał do niego proroka i powiedział mu: Dlaczego szukasz woli bogów, którzy nawet swojego ludu nie potrafili wyrwać z twojej ręki? 16A gdy prorok tak do niego przemawiał, król przerwał: Czy my ustanowiliśmy cię doradcą króla? — zapytał. — Przestań mówić! Dlaczego miałbyś zginąć? I prorok zamilkł, ale przedtem dodał: Wiem, że Bóg postanowił cię zgubić za to, że tak postąpiłeś i nie posłuchałeś mojej rady.
Klęska Amazjasza w Izraelu
17Potem, po naradzie, Amazjasz, król Judy, wysłał do Jehoasza, syna Jehoachaza, syna Jehu, króla Izraela, takie oto wyzwanie: Wyrusz, zmierzmy się w boju!#25:17 Idiom: spójrzmy sobie w twarze, hbr. נִתְרָאֶה פָנִים. 18Lecz Jehoasz, król Izraela, przesłał Amazjaszowi, królowi Judy, taką odpowiedź: Oset z Libanu posłał cedrowi z Libanu takie wezwanie: Daj swoją córkę mojemu synowi za żonę. Lecz dzikie zwierzę z Libanu przejdzie i podepcze oset! 19Mówisz, że pobiłeś Edomitów. Dałeś jednak ponieść się pysze. Siedź u siebie w domu. Dlaczego wyzywasz nieszczęście? Przecież upadniesz ty i Juda wraz z tobą!
20Amazjasz jednak nie posłuchał tych słów. Ale stało się to za sprawą Boga, po to, by wydać Judejczyków w ręce Jehoasza za to, że szukali woli bogów Edomu. 21Jehoasz, król Izraela, wyruszył zatem i starli się w bitwie, on i Amazjasz, król Judy, w Bet-Szemesz,#25:21 Bet-Szemesz: 32 km na pn-zachod Jerozolimy. należącym do Judy. 22I Judejczycy zostali tam pobici przez Izraelitów, musieli uciekać, każdy do swego domu. 23Samego Amazjasza, króla Judy, syna Joasza, syna Jehoachaza, Jehoasz, król Izraela, schwytał w Bet-Szemesz, sprowadził do Jerozolimy i zrobił wyłom w murze miasta od Bramy Efraimskiej aż po Bramę Narożną, na długości czterystu łokci.#25:23 Tj. 180 m. 24Zabrał też całe złoto i srebro, wszystkie naczynia, które znajdowały się w świątyni Bożej u Obed-Edoma, oraz skarby pałacu królewskiego, wziął zakładników#25:24 zakładników, hbr. בְּנֵי הַתַּעַרֻבוֹת, hl², zob. 2Krn 25:24. i wrócił do Samarii.
25Amazjasz, syn Joasza, król Judy, żył jeszcze piętnaście lat po śmierci Jehoasza, syna Jehoachaza, króla Izraela. 26Pozostałe sprawy Amazjasza, od pierwszych po ostatnie, zostały opisane w zwoju Królów Judy i Izraela. 27Od czasu, kiedy Amazjasz przestał kroczyć za PANEM, knuto przeciwko niemu spisek w Jerozolimie. Zdołał wprawdzie uciec do Lakisz, lecz posłano tam za nim ludzi i w Lakisz pozbawiono go życia. 28Następnie przewieziono go końmi i pochowano go przy jego ojcach w Mieście Dawida.#25:28 MieścieDawida, za G; wg MT: Mieście Judy.

Obecnie wybrane:

2 Kronik 25: SNP

Podkreślenie

Udostępnij

Kopiuj

None

Chcesz, aby twoje zakreślenia były zapisywane na wszystkich twoich urządzeniach? Zarejestruj się lub zaloguj