Przeczże się z nim spierasz, żeć wszystkich spraw swoich nie objawia? Wszak Bóg mówi i raz i drugi, a człowiek tego nie uważa. We śnie w widzeniu nocnem, gdy twardy sen przypada na ludzie gdy śpią na łożu: Tedy otwiera ucho ludzkie, a to, czem ich ćwiczy, pieczętuje, Aby człowieka odwiódł od złej sprawy jego, i pychę od męża aby odjął; Aby zahamował duszę jego od dołu, a żywot jego aby na miecz nie trafił. Każe go też boleścią na łożu jego, a we wszystkich kościach jego ciężką niemocą. Tak, że sobie żywot jego chleb obrzydzi, a dusza jego pokarm wdzięczny. Zniszczeje znacznie ciało jego, i wysadzą się kości jego, których nie widać było; I przybliża się do grobu dusza jego a żywot jego do rzeczy śmierć przynoszących. Jeźli będzie u niego jaki Anioł wymowny, jeden z tysiąca, aby opowiedział człowiekowi powinność jego: Tedy się nad nim Bóg zmiłuje, a rzecze: Wybaw go, aby nie zstępował do grobu, bom znalazł ubłaganie. I odmłodnieje ciało jego jako dziecięce, a nawróci się do dni młodości swojej. Będzie się modlił Bogu, i przyjmie go łaskawie, i ogląda z weselem oblicze jego, i przywróci człowiekowi sprawiedliwość jego; Który poglądając na ludzi, rzecze: Zgrzeszyłem był, i co było prawego, podwróciłem; ale mi to nie było pożyteczno. Lecz Bóg wybawił duszę moję, aby nie zstąpiła do dołu, a żywot mój aby oglądał światłość. Oto wszystko to czyni Bóg po dwakroć i po trzykroć z człowiekiem