Psalmy 42:1-6
Tak jak jeleń pragnie wody ze strumienia, Moja dusza garnie się do Ciebie, Boże! Moja dusza pragnie Boga, żywego Boga. Kiedy wreszcie przyjdę i zjawię się przed Jego obliczem? Oto łzy są mi chlebem za dnia oraz nocą, Bo pytają mnie co dzień: No to gdzie ten twój Bóg? Tak, pamiętam — i ze łzami wspominam te chwile, Kiedy w wielkim tłumie chadzałem do domu Bożego, A lud świętował radośnie i wyrażał swą wdzięczność. Dlaczego rozpaczasz, ma duszo, I dlaczego drżysz we mnie? Ufaj Bogu, jeszcze będę Go wielbił, On moim wybawieniem i On moim Bogiem!
Psalmy 42:1-6