Łukasza 11:1-28

Łukasza 11:1-28 Biblia, to jest Pismo Święte Starego i Nowego Przymierza Wydanie pierwsze 2018 (SNP)

Kiedyś Jezus modlił się w pewnym miejscu, a gdy skończył, jeden z Jego uczniów zwrócił się do Niego z prośbą: Panie, naucz nas modlić się, tak jak Jan nauczył swoich uczniów. Wtedy im powiedział: Gdy się modlicie, mówcie: Ojcze, niech świętość otacza Twe imię. Niech Twoje Królestwo nastanie. Prosimy Ciebie, daj nam dziś naszego powszedniego chleba. I przebacz grzechy, tak jak my wobec nas winnym przebaczamy. A gdy nadejdzie chwila próby, nie pozwól, byśmy się poddali. Powiedział też do nich: Kto z was wyobraża sobie przyjaciela, do którego idzie o północy i mówi: Przyjacielu, użycz mi trzech bochenków chleba, bo mój przyjaciel wstąpił do mnie po drodze, a nie mam czym go ugościć — a tamten ze środka odpowiada: Daj mi spokój, drzwi zamknięte, dzieci śpią przy mnie — nie mogę wstać i dać ci! Mówię wam, nawet jeśli nie wstanie i nie da mu ze zwykłej przyjaźni, to ze względu na jego natręctwo wstanie i da mu, ile potrzebuje. I ja wam mówię: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; pukajcie, a otworzą wam. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje, a kto szuka, znajduje, a kto puka, temu otworzą. Który z was, ojców, gdy syn go poprosi o rybę, zamiast ryby daje mu węża? Albo gdy poprosi o jajko, daje mu skorpiona? Skoro więc wy, chociaż źli jesteście, umiecie dobre dary dawać swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec z nieba da Ducha Świętego tym, którzy Go proszą. Pewnego razu wypędzał demona, który był niemy. Gdy tylko demon wyszedł, niemy człowiek przemówił. Tłumy były tym zdumione. Niektórzy jednak ludzie orzekli: On wypędza demony za sprawą władcy demonów Beelzebula. Inni z kolei, chcąc Jezusa wystawić na próbę, domagali się od Niego znaku z nieba. On natomiast, świadom, o czym myślą, powiedział do nich: Każde królestwo rozdarte wewnętrznymi podziałami pustoszeje i dom za domem się wali. Jeśli zatem szatan walczy sam ze sobą, bo — jak mówicie — Ja wypędzam demony za sprawą Beelzebula, to jakim sposobem przetrwa jego królestwo? A poza tym, jeśli Ja wypędzam demony za sprawą Beelzebula, to za czyją sprawą robią to wasi synowie? Dlatego oni będą waszymi sędziami. Jeśli natomiast w tym, że wypędzam demony, jest palec Boży, to właściwie przyszło już do was Królestwo Boże. Gdy dobrze uzbrojony człowiek strzeże swego dworu, wówczas jego mienie jest zabezpieczone. Lecz gdy ktoś mocniejszy napadnie go i pokona, wówczas odbiera mu całe uzbrojenie, na którym ten tak polegał, i rozdziela wzięte na nim łupy. Kto nie jest ze Mną, ten jest przeciwko Mnie, a kto ze Mną nie gromadzi — rozprasza. Gdy duch nieczysty wychodzi z człowieka, przemierza miejsca bezludne w poszukiwaniu wytchnienia. Lecz gdy go nie znajdzie, mówi: Wrócę do mojego domu, tam, skąd wyszedłem. Jeśli przychodzi i zastaje dom wysprzątany i przyozdobiony, wtedy idzie, bierze z sobą siedem innych duchów, bardziej zepsutych od siebie, wchodzą tam i mieszkają. I końcowy stan tego człowieka staje się gorszy, niż był na początku. Gdy Jezus to mówił, jakaś kobieta z tłumu podniosła głos i zawołała do Niego: Szczęśliwe łono, które Cię nosiło, i piersi, które ssałeś. Lecz On odpowiedział: Szczęśliwi są raczej ci, którzy słuchają Słowa Bożego i stosują je.

Łukasza 11:1-28 Biblia Warszawska 1975 (BW1975)

A gdy On w pewnym miejscu i modlił się i zakończył modlitwę, ktoś z jego uczniów rzekł do niego: Panie, naucz nas modlić się, jak i Jan. nauczył uczniów swoich. Wtedy rzekł do nich: Gdy się modlicie, mówcie: Ojcze nasz, któryś jest w niebie, święć się imię twoje, przyjdź Królestwo twoje, Bądź wola twoja, jak w niebie tak i na ziemi, chleba naszego powszedniego daj nam na każdy dzień, I odpuść nam grzechy nasze, albowiem i my odpuszczamy każdemu winowajcy swemu, i nie wódź nas na pokuszenie, ale nas zbaw ode złego. I rzekł do nich: Któż z was, mając przyjaciela, pójdzie do niego o północy powie mu: Przyjacielu, pożycz mi trzy chleby, Albowiem przyjaciel mój przybył do mnie, będąc w podróży, a nie mam mu co podać. A tamten z mieszkania odpowie mu: Nie naprzykrzaj mi się, drzwi już są zamknięte, dzieci moje są ze mną w łóżku, nie mogę wstać i dać ci. Powiadam wam, jeśli nawet nie dlatego wstanie i da mu, że jest jego przyjacielem, to dla natręctwa jego wstanie i da mu, ile potrzebuje. A Ja wam powiadam: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje, a kto szuka, znajduje, a kto kołacze, temu otworzą. Gdzież jest taki ojciec pośród was, który, gdy syn będzie go prosił o chleb, da mu kamień? Albo gdy będzie go prosił o rybę, da mu zamiast ryby węża? Albo gdy będzie go prosił o jajo, da mu skorpiona? Jeśli więc wy, którzy jesteście źli, umiecie dobre dary dawać dzieciom swoim, o ileż bardziej Ojciec niebieski da Ducha Świętego tym, którzy go proszą. I wypędzał demona, który był niemy. A gdy demon wyszedł, niemy przemówił. I tłum zdumiał się. Niektórzy zaś z nich mówili: On wypędza demony mocą Belzebuba, władcy demonów. Drudzy zaś, kusząc go, żądali od niego znaku z nieba. A On znając ich zamysły, rzekł do nich: Każde królestwo, rozdarte wewnętrznie, pustoszeje, a skłócone domy upadają. Jeśli więc szatan sam w sobie jest rozdarty, jak się ostanie jego królestwo, skoro mówicie, że Ja mocą Belzebuba wypędzam demony? Jeżeli zaś Ja mocą Belzebuba wyganiam demony, to czyją mocą synowie wasi wypędzają? Dlatego oni będą sędziami waszymi. Jeżeli natomiast Ja palcem Bożym wypędzam demony, zaiste przyszło już do was Królestwo Boże. Gdy zbrojny mocarz strzeże swego zamku, bezpieczne jest mienie jego. Lecz gdy mocniejszy od niego najdzie go i zwycięży, zabiera mu zbroję jego, na której polegał, i rozdaje jego łupy. Kto nie jest ze mną, jest przeciwko mnie, a kto nie gromadzi ze mną, rozprasza. Gdy duch nieczysty wyjdzie z człowieka, wędruje po miejscach bezwodnych, szukając ukojenia, a gdy nie znajdzie, mówi: Wrócę do domu swego, skąd wyszedłem. I przyszedłszy, zastaje go wymiecionym i przyozdobionym. Wówczas idzie i zabiera z sobą siedem innych duchów, gorszych niż on, i wchodzą, i mieszkają tam. I bywa końcowy stan człowieka tego gorszy niż pierwotny. A gdy On to mówił, pewna niewiasta z tłumu, podniósłszy swój głos, rzekła do niego: Błogosławione łono, które cię nosiło, i piersi, które ssałeś. On zaś rzeki: Błogosławieni są raczej ci, którzy słuchają Słowa Bożego i strzegą go.

Łukasza 11:1-28 Biblia Gdańska (PBG)

I stało się, gdy on był na niektórem miejscu, modląc się, że gdy przestał, rzekł do niego jeden z uczniów jego, Panie! naucz nas modlić się, tak jako i Jan nauczył uczniów swoich. I rzekł im: Gdy się modlicie, mówcie: Ojcze nasz, któryś jest w niebiesiech! Święć się imię twoje; przyjdź królestwo twoje; bądź wola twoja, jako w niebie tak i na ziemi. Chleba naszego powszedniego daj nam na każdy dzień. I odpuść nam grzechy nasze; bo też i my odpuszczamy każdemu winowajcy naszemu. A nie wwódź nas na pokuszenie, ale nas zbaw od złego. Zatem rzekł do nich: Któż z was mieć będzie przyjaciela, i pójdzie do niego o północy i rzecze mu: Przyjacielu! pożycz mi trzech chlebów; Albowiem przyjaciel mój przyszedł z drogi do mnie, a nie mam, co przed niego położyć. A on będąc w domu, odpowiedziałby mówiąc: Nie uprzykrzaj mi się; już są drzwi zamknięte, a dziatki moje są ze mną w pokoju; nie mogę wstać, abym ci dał. Powiadam wam: Chociażby mu nie dał wstawszy, przeto że jest przyjacielem jego, wszakże dla niewstydliwego nalegania jego wstawszy, da mu, ile potrzebuje. I jać wam powiadam: Proście, a będzie wam dano; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a będzie wam otworzono. Każdy bowiem, kto prosi, bierze, a kto szuka, znajduje, a temu, co kołacze, będzie otworzono. A któryż jest z was ojciec, którego gdyby prosił syn o chleb, izali mu da kamień? Albo prosiłby o rybę, izali mu zamiast ryby da węża? Albo prosiłliby o jaje, izali mu da niedźwiadka? Ponieważ tedy wy, będąc złymi, umiecie dobre dary dawać dzieciom waszym: jakoż daleko więcej Ojciec wasz niebieski da Ducha Świętego tym, którzy go oń proszą? Tedy wyganiał dyjabła, który był niemy. I stało się, gdy wyszedł on dyjabeł, przemówił niemy; i dziwował się lud. Ale niektórzy z nich mówili: Przez Beelzebuba, książęcia dyjabelskiego, wygania dyjabły. Drudzy zasię kusząc go, żądali znamienia od niego z nieba. Ale on widząc myśli ich, rzekł im: Każde królestwo rozdzielone samo przeciwko sobie pustoszeje, a dom na dom upada. A jeźliżeć i szatan rozdzielony jest przeciwko sobie, jakoż się ostoi królestwo jego? albowiem powiadacie, iż ja przez Beelzebuba wyganiam dyjabły. A jeźliż ja przez Beelzebuba wyganiam dyjabły, synowie wasi przez kogoż wyganiają? Przetoż oni będą sędziami waszymi. Ale jeźliż ja palcem Bożym wyganiam dyjabły, zaisteć przyszło do was królestwo Boże. Gdy mocarz uzbrojony strzeże pałacu swego, w pokoju są majętności jego; Ale gdy mocniejszy nadeń nadszedłszy, zwycięży go, odejmuje wszystko oręże jego, w którem ufał, a łupy jego rozdaje. Kto nie jest ze mną, przeciwko mnie jest; a kto nie zbiera ze mną, rozprasza. Gdy duch nieczysty wychodzi od człowieka, przechadza się po miejscach suchych, szukając odpocznienia, a nie znalazłszy, mówi: Wrócę się do domu mego, skądem wyszedł. A przyszedłszy znajduje umieciony i ochędożony. Tedy idzie i bierze z sobą siedm innych duchów gorszych niżeli sam, a wszedłszy mieszkają tam, i bywają rzeczy ostatnie człowieka onego gorsze, niżeli pierwsze. I stało się, gdy on to mówił, że wyniósłszy głos niektóra niewiasta z ludu, rzekła mu: Błogosławiony żywot, który cię nosił, i piersi, któreś ssał! Ale on rzekł: Owszem błogosławieni są, którzy słuchają słowa Bożego i strzegą go.

Łukasza 11:1-28 UWSPÓŁCZEŚNIONA BIBLIA GDAŃSKA (UBG)

A gdy przebywał w jakimś miejscu na modlitwie i skończył ją, jeden z jego uczniów powiedział do niego: Panie, naucz nas się modlić, tak jak i Jan nauczył swoich uczniów. I powiedział do nich: Gdy się modlicie, mówcie: Ojcze nasz, który jesteś w niebie, niech będzie uświęcone twoje imię. Niech przyjdzie twoje królestwo. Niech się dzieje twoja wola na ziemi, tak jak w niebie. Dawaj nam każdego dnia naszego powszedniego chleba. Przebacz nam nasze grzechy, bo i my przebaczamy każdemu, kto przeciwko nam zawinił. I nie wystawiaj nas na pokusę, ale wybaw nas od złego. I powiedział do nich: Któż z was, mając przyjaciela, pójdzie do niego o północy i powie mu: Przyjacielu, pożycz mi trzy chleby; Mój przyjaciel bowiem przyszedł do mnie z drogi, a nie mam mu co podać? A on z wewnątrz odpowie: Nie naprzykrzaj mi się. Drzwi są już zamknięte i moje dzieci są ze mną w łóżku. Nie mogę wstać i dać ci. Mówię wam: Chociażby nie wstał i nie dał mu dlatego, że jest jego przyjacielem, jednak z powodu jego natarczywości wstanie i da mu, ile potrzebuje. I ja wam mówię: Proście, a będzie wam dane, szukajcie, a znajdziecie, pukajcie, a będzie wam otworzone. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje, a kto szuka, znajduje, a temu, kto puka, będzie otworzone. I czy jest wśród was ojciec, który, gdy syn prosi go o chleb, da mu kamień? Albo gdy prosi o rybę, czy zamiast ryby da mu węża? Albo gdy prosi o jajko, czy da mu skorpiona? Jeśli więc wy, będąc złymi, umiecie dawać dobre dary waszym dzieciom, o ileż bardziej wasz Ojciec niebieski da Ducha Świętego tym, którzy go proszą? I wypędzał demona, który był niemy. A gdy demon wyszedł, niemy przemówił, a ludzie się dziwili. Lecz niektórzy z nich mówili: Przez Belzebuba, władcę demonów, wypędza demony. Inni zaś, wystawiając go na próbę, żądali od niego znaku z nieba. Ale on, znając ich myśli, powiedział do nich: Każde królestwo podzielone wewnętrznie pustoszeje, a dom skłócony sam ze sobą upada. Jeśli i szatan jest wewnętrznie podzielony, jakże przetrwa jego królestwo? Mówicie bowiem, że ja przez Belzebuba wypędzam demony. A jeśli ja przez Belzebuba wypędzam demony, to przez kogo wypędzają wasi synowie? Dlatego oni będą waszymi sędziami. Ale jeśli ja palcem Bożym wypędzam demony, to istotnie przyszło do was królestwo Boże. Gdy uzbrojony mocarz strzeże swego pałacu, bezpieczne jest jego mienie. Lecz gdy mocniejszy od niego nadejdzie i zwycięży go, zabiera całą jego broń, na której polegał, i rozdaje jego łupy. Kto nie jest ze mną, jest przeciwko mnie, a kto nie zbiera ze mną, rozprasza. Gdy duch nieczysty wychodzi z człowieka, przechadza się po miejscach bezwodnych, szukając odpoczynku, a gdy nie znajduje, mówi: Wrócę do mego domu, skąd wyszedłem. A przyszedłszy, zastaje go zamiecionym i przyozdobionym. Wtedy idzie i bierze ze sobą siedem innych duchów, gorszych niż on sam, i wszedłszy, mieszkają tam. I końcowy stan tego człowieka staje się gorszy niż pierwszy. A gdy on to mówił, pewna kobieta spośród zgromadzonych powiedziała do niego donośnym głosem: Błogosławione łono, które cię nosiło, i piersi, które ssałeś! On zaś odpowiedział: Błogosławieni są raczej ci, którzy słuchają słowa Bożego i strzegą go.

Łukasza 11:1-28 Biblia, to jest Pismo Święte Starego i Nowego Przymierza Wydanie pierwsze 2018 (SNP)

Kiedyś Jezus modlił się w pewnym miejscu, a gdy skończył, jeden z Jego uczniów zwrócił się do Niego z prośbą: Panie, naucz nas modlić się, tak jak Jan nauczył swoich uczniów. Wtedy im powiedział: Gdy się modlicie, mówcie: Ojcze, niech świętość otacza Twe imię. Niech Twoje Królestwo nastanie. Prosimy Ciebie, daj nam dziś naszego powszedniego chleba. I przebacz grzechy, tak jak my wobec nas winnym przebaczamy. A gdy nadejdzie chwila próby, nie pozwól, byśmy się poddali. Powiedział też do nich: Kto z was wyobraża sobie przyjaciela, do którego idzie o północy i mówi: Przyjacielu, użycz mi trzech bochenków chleba, bo mój przyjaciel wstąpił do mnie po drodze, a nie mam czym go ugościć — a tamten ze środka odpowiada: Daj mi spokój, drzwi zamknięte, dzieci śpią przy mnie — nie mogę wstać i dać ci! Mówię wam, nawet jeśli nie wstanie i nie da mu ze zwykłej przyjaźni, to ze względu na jego natręctwo wstanie i da mu, ile potrzebuje. I ja wam mówię: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; pukajcie, a otworzą wam. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje, a kto szuka, znajduje, a kto puka, temu otworzą. Który z was, ojców, gdy syn go poprosi o rybę, zamiast ryby daje mu węża? Albo gdy poprosi o jajko, daje mu skorpiona? Skoro więc wy, chociaż źli jesteście, umiecie dobre dary dawać swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec z nieba da Ducha Świętego tym, którzy Go proszą. Pewnego razu wypędzał demona, który był niemy. Gdy tylko demon wyszedł, niemy człowiek przemówił. Tłumy były tym zdumione. Niektórzy jednak ludzie orzekli: On wypędza demony za sprawą władcy demonów Beelzebula. Inni z kolei, chcąc Jezusa wystawić na próbę, domagali się od Niego znaku z nieba. On natomiast, świadom, o czym myślą, powiedział do nich: Każde królestwo rozdarte wewnętrznymi podziałami pustoszeje i dom za domem się wali. Jeśli zatem szatan walczy sam ze sobą, bo — jak mówicie — Ja wypędzam demony za sprawą Beelzebula, to jakim sposobem przetrwa jego królestwo? A poza tym, jeśli Ja wypędzam demony za sprawą Beelzebula, to za czyją sprawą robią to wasi synowie? Dlatego oni będą waszymi sędziami. Jeśli natomiast w tym, że wypędzam demony, jest palec Boży, to właściwie przyszło już do was Królestwo Boże. Gdy dobrze uzbrojony człowiek strzeże swego dworu, wówczas jego mienie jest zabezpieczone. Lecz gdy ktoś mocniejszy napadnie go i pokona, wówczas odbiera mu całe uzbrojenie, na którym ten tak polegał, i rozdziela wzięte na nim łupy. Kto nie jest ze Mną, ten jest przeciwko Mnie, a kto ze Mną nie gromadzi — rozprasza. Gdy duch nieczysty wychodzi z człowieka, przemierza miejsca bezludne w poszukiwaniu wytchnienia. Lecz gdy go nie znajdzie, mówi: Wrócę do mojego domu, tam, skąd wyszedłem. Jeśli przychodzi i zastaje dom wysprzątany i przyozdobiony, wtedy idzie, bierze z sobą siedem innych duchów, bardziej zepsutych od siebie, wchodzą tam i mieszkają. I końcowy stan tego człowieka staje się gorszy, niż był na początku. Gdy Jezus to mówił, jakaś kobieta z tłumu podniosła głos i zawołała do Niego: Szczęśliwe łono, które Cię nosiło, i piersi, które ssałeś. Lecz On odpowiedział: Szczęśliwi są raczej ci, którzy słuchają Słowa Bożego i stosują je.

Łukasza 11:1-28 Nowa Biblia Gdańska (NBG)

A gdy on był w pewnym miejscu, modląc się, i gdy przestał, wydarzyło się, że któryś z jego uczniów powiedział do niego: Panie, naucz nas się modlić, jak i Jan nauczył swoich uczniów. Więc im powiedział: Gdy się modlicie, mówcie: Ojcze nasz, który jesteś w niebiosach, święć się Imię Twoje. Przyjdź Królestwo Twoje. Bądź wola Twoja, jako w Niebie, tak i na ziemi. Chleba naszego, powszedniego daj nam przez dzień. I odpuść nam nasze winy, bo i sami odpuszczamy każdemu nam winnemu. I nie wprowadź nas w doświadczenie, ale nas wybaw od złego. Także do nich powiedział: Jeśli ktoś z was będzie miał przyjaciela oraz pójdzie do niego w środku nocy i mu powie: Przyjacielu, pożycz mi trzy chleby, gdyż z drogi przybył do mnie mój przyjaciel i nie mam mu co podać. A on, odpowiadając ze środka, by powiedział: Nie przynoś mi kłopotów. Drzwi są już zamknięte, a moje dzieci są ze mną w łożu. Nie jestem w stanie wstać i ci dać. Powiadam wam, że jeśli wstanie, nie da mu tego nawet z powodu, że jest jego przyjacielem; ale gdy się podniesie, da mu ile potrzebuje, z powodu jego bezwstydnego nalegania. I ja wam mówię proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a będzie wam otworzone. Bo każdy, kto prosi otrzymuje, a kto szuka znajduje, a kołaczącemu zostanie otwarte. Który z was ojciec, kiedy go syn poprosi o chleb, poda mu kamień? A gdy poprosi o rybę, zamiast ryby poda mu węża? Czy poprosi o jajko, a poda mu skorpiona? Jeśli więc wy, będąc złymi, umiecie dawać waszym dzieciom dobre dary; jakże bardziej Ojciec z Nieba użyczy Ducha Świętego tym, którzy Go proszą? Zaś gdy wyrzucał demona, a był on niemy, wydarzyło się, że kiedy demon wyszedł niemy przemówił; więc tłumy się zdumiały. Ale niektórzy z nich powiedzieli: Wyrzuca demony przez Beelzebuba przywódcę demonów. Zaś drudzy, wystawiając go na próbę, żądali od niego znaku z Nieba. Ale on, znając ich myśli, powiedział im: Każde królestwo rozdzielone przeciwko sobie jest pustoszone; a dom na dom pada. Zatem, jeśli szatan zostałby rozdzielony przeciw sobie, jak wytrwa jego królestwo? Bo mówicie, że ja przez Beelzebuba wyrzucam demony. Jeśli ja przez Beelzebuba wyrzucam demony, wasi synowie przez kogo wyrzucają? Z tego powodu oni będą waszymi sędziami. A jeżeli wyrzucam demony przez palec Boga, zatem przyszło do was Królestwo Boga. Gdy uzbrojony mocarz strzeże swojego pałacu, jego majętności są w bezpieczeństwie; zaś kiedy przyjdzie mocniejszy od niego i go zwycięży zabiera cały jego oręż, na którym polegał, oraz rozdziela swoje łupy. Kto nie jest ze mną jest przeciwko mnie; a kto ze mną nie zbiera rozprasza. Kiedy nieczysty duch wyjdzie z człowieka, przeprawia się do bezwodnych miejsc, szukając wytchnienia, a kiedy nie znajduje, mówi: Wrócę do mojego domu, skąd wyszedłem. I przychodzi, i znajduje go zamiecionym, i przystrojonym. Wtedy wyrusza oraz bierze do siebie siedem innych duchów, gorszych od niego, i wchodzą tam, i mieszkają. Zatem zdarza się, że ostateczne sprawy tego człowieka, są gorsze od początkowych. A kiedy on to mówił, zdarzyło się, że pewna niewiasta podniosła głos z tłumu oraz mu powiedziała: Szczęśliwe łono, które cię nosiło i piersi, które ssałeś. Ale on powiedział: Szczęśliwi raczej ci, co słuchają Słowa Boga oraz go strzegą.