Joba 4:4-6
Joba 4:4-6 Biblia Gdańska (PBG)
Upadającego wspierały mowy twoje, a kolana zemdlone posilałeś. A teraz, gdy to na cię przyszło, niecierpliwie znosisz, a iż cię dotknęło, trwożysz sobą. Azaż pobożność twoja nie była ufnością twoją, a uprzejmość spraw twoich oczekiwaniem twojem?
Joba 4:4-6 UWSPÓŁCZEŚNIONA BIBLIA GDAŃSKA (UBG)
Twoje słowa podnosiły upadającego, a omdlałe kolana wzmacniałeś. A teraz, gdy to przyszło na ciebie, opadasz z sił, dotknęło cię i się trwożysz. Czy twoja bojaźń nie była twoją ufnością, a prawość twoich dróg – twoją nadzieją?
Joba 4:4-6 Nowa Biblia Gdańska (NBG)
Gdy się ktoś zachwiał – podniosły go twoje słowa i dodawałeś mocy kolanom, co się ugięły. A obecnie, ponieważ to spadło na ciebie – rozpaczasz; ponieważ ciebie dotknęło – ogarnia cię trwoga. Czyżby twoja bogobojność nie była twą ufnością, a nadzieją twoje nieskazitelne postępowanie?
Joba 4:4-6 Biblia, to jest Pismo Święte Starego i Nowego Przymierza Wydanie pierwsze 2018 (SNP)
twoje słowa podnosiły upadłych, wzmacniałeś drżące kolana. A teraz, owszem, sam jesteś dotknięty i bardzo tym umęczony, dopadło cię nieszczęście i jesteś przerażony. Czy twoja bogobojność już nie jest ci oparciem, a nienaganność twej drogi nadzieją?