Wyjścia 12:29-42

Wyjścia 12:29-42 Biblia, to jest Pismo Święte Starego i Nowego Przymierza Wydanie pierwsze 2018 (SNP)

Z nastaniem północy PAN uderzył wszystkich pierworodnych w ziemi egipskiej, od pierworodnego syna faraona i następcy tronu po pierworodnego syna więźnia zamkniętego w lochu. Uderzył też wszystkie pierworodne bydła. Faraon zerwał się w nocy — on, jego dworzanie, wszyscy mieszkańcy kraju — i w Egipcie rozległ się przerażający krzyk! Nie było domu, w którym ktoś by nie umarł. Jeszcze tej nocy faraon wezwał Mojżesza i Aarona: Wstawajcie! — wykrzyknął. — Wychodźcie spośród mego ludu! Wychodźcie wy i synowie Izraela! Idźcie, służcie PANU, jak tego chcieliście. Zabierzcie też, jak chcieliście, wasze owce i bydło! Idźcie! Lecz pobłogosławcie też mnie. W tym czasie Egipcjanie przynaglali lud do wyjścia! Wychodźcie stąd — wołali — bo jeszcze wszyscy pomrzemy! Wtedy ludzie włożyli na ramiona swe niezakwaszone ciasto w dzieżach owiniętych w szaty i poszli. Izraelici posłuchali też Mojżesza i wyprosili u Egipcjan przedmioty ze srebra i złota oraz szaty. Ponieważ PAN nastawił Egipcjan życzliwie do nich, spełnili oni ich prośbę, a ci złupili Egipt. Izrael wyruszył. Szli z Ramses do Sukkot w liczbie około sześciuset tysięcy pieszych mężczyzn, z wyłączeniem dzieci. Szło z nimi również mnóstwo mieszanej ludności, owce oraz bydło — dobytek bardzo wielki. Z ciasta, które wynieśli z Egiptu, napiekli przaśnych placków, ponieważ ciasto nie zdążyłoby się zakwasić. Egipcjanie ich wypędzali, a oni nie mogli czekać, nie przygotowali sobie nawet jedzenia na drogę. Pobyt Izraelitów w Egipcie trwał czterysta trzydzieści lat. Po upływie tych czterystu trzydziestu lat, dokładnie tego samego dnia, wyszły z ziemi egipskiej wszystkie zastępy PANA. Była to noc czuwania. Czuwał w niej PAN, by wyprowadzić swe zastępy z Egiptu. Ta noc ma też być — na cześć PANA — nocą czuwania dla wszystkich synów Izraela po wszystkie ich pokolenia.

Wyjścia 12:29-42 UWSPÓŁCZEŚNIONA BIBLIA GDAŃSKA (UBG)

A o północy PAN zabił wszystko, co pierworodne w ziemi Egiptu, od pierworodnego syna faraona, zasiadającego na jego tronie, aż do pierworodnego więźnia, który był w więzieniu, oraz wszystko, co pierworodne z bydła. Wstał tej nocy faraon, a z nim wszyscy jego słudzy oraz wszyscy Egipcjanie; i podniósł się w Egipcie wielki krzyk, bo nie było domu, w którym nie byłoby umarłego. Faraon wezwał Mojżesza i Aarona w nocy i powiedział: Wstańcie, wyjdźcie spośród mego ludu, wy i synowie Izraela. Idźcie i służcie PANU, jak mówiliście. Zabierzcie też swoje trzody i bydła, jak żądaliście, i idźcie. Mnie też błogosławcie. I Egipcjanie przynaglali lud, aby ich jak najszybciej wyprawić z ziemi, bo mówili: Wszyscy pomrzemy. Wziął więc lud swoje ciasto, zanim się zakwasiło, i dzieże owinięte w swoje szaty i kładli je na swoje ramiona. Synowie Izraela postąpili według nakazu Mojżesza i pożyczyli od Egipcjan srebrne i złote przedmioty oraz szaty. A PAN dał ludowi łaskę w oczach Egipcjan, tak że im pożyczyli. I złupili Egipcjan. Wyruszyli więc synowie Izraela z Ramzes do Sukkot, około sześciuset tysięcy pieszych mężczyzn, nie licząc dzieci. Ale szło z nimi też mnóstwo obcego ludu oraz owce i bydło, bardzo liczny dobytek. I popiekli przaśne placki z ciasta, które wynieśli z Egiptu, bo nie było zakwaszone. Ponieważ zostali wygnani z Egiptu, nie mogli zwlekać i nie przygotowali sobie też żadnej żywności. A czas przebywania synów Izraela, którzy mieszkali w Egipcie, wynosił czterysta trzydzieści lat. I stało się tak, że po upływie czterystu trzydziestu lat, tego samego dnia, wszystkie zastępy PANA wyszły z ziemi Egiptu. Ta noc ma być obchodzona dla PANA, dlatego że wyprowadził ich z ziemi Egiptu. Ta noc ma być więc obchodzona dla PANA przez wszystkich synów Izraela po wszystkie ich pokolenia.

Wyjścia 12:29-42 Biblia Gdańska (PBG)

I stało się o północy, że Pan zabijał wszystkie pierworodztwa w ziemi Egipskiej, i od pierworodnego Faraonowego, siedzącego na stolicy jego, aż do pierworodnego więźnia, który był w więzieniu, i wszelkie pierworodne z bydląt. Zatem wstał Farao onej nocy, i wszyscy słudzy jego, i wszystek Egipt, i wszczął się wielki krzyk w Egipcie; bo nie było domu, w którym by nie był umarły. A wezwawszy Farao Mojżesza i Aarona w nocy, rzekł: Wstańcie, wynijdźcie z pośrodku ludu mego, i wy i synowie Izraelscy, a poszedłszy służcie Panu, jakoście mówili. Nadto trzody wasze, i bydła wasze zabierzcie, jakoście żądali, a odchodząc, mnie też błogosławcie. I przynaglali Egipczanie ludowi, aby ich co rychlej wyprawili z ziemi; bo mówili: Pomrzemy wszyscy. Wziął tedy lud ciasta swe, pierwej niż zakisiały; a one ciasta swe uwinąwszy w szaty swe, kładli na ramiona swoje. Tedy synowie Izraelscy uczynili według rozkazania Mojżeszowego, i wypożyczali u Egipczan naczynia srebrnego, i naczynia złotego, i szat. A Pan dał łaskę ludowi w oczach Egipczanów, że im pożyczali; i złupili Egipt. Ciągnęli tedy synowie Izraelscy z Rameses do Suchotu, około sześć kroć sto tysięcy pieszych mężów tylko, okrom dzieci. Ale i ludu pospolitego wiele szło z nimi, i owiec, i bydła, dobytek bardzo wielki. I popiekli z ciasta zadziałanego, które wynieśli z Egiptu, placki przaśne; bo nie było zakwaszone, przeto że wygnani byli z Egiptu, a nie mogli zmieszkać; żywności też sobie byli nie przygotowali. A czasu mieszkania synów Izraelskich, którego mieszkali w Egipcie, było cztery sta lat, i trzydzieści lat. I stało się po czterech set lat i trzydziestu lat, stało się onegoż dnia, wyszły wszystkie wojska Pańskie z ziemi Egipskiej. Noc ta obchodzona ma być Panu, że je wywiódł ze ziemi Egipskiej. Ta tedy noc Panu obchodzona ma być od wszystkich synów Izraelskich w narodziech ich.

Wyjścia 12:29-42 Nowa Biblia Gdańska (NBG)

A o północy się stało, że WIEKUISTY poraził wszystko pierworodne w ziemi Micraim od pierworodnego faraona, który miał zasiąść na jego tronie, aż do pierworodnego więźnia, który był w więzieniu, i wszelkie pierworodne z bydła. Zatem faraon wstał w nocy on, wszystkie jego sługi i cały Micraim oraz powstał wielki płacz w Micraim, bowiem nie było domu, w którym by nie było zmarłego. Więc w nocy wezwał Mojżesza i Ahrona oraz powiedział: Zabierzcie się; wyjdźcie spośród mojego ludu, tak wy, jak i synowie Israela. Idźcie, służcie WIEKUISTEMU, jak mówiliście. Zabierzcie też, jak żądaliście, wasze trzody i wasze stada, i idźcie. Módlcie się także za mnie. A Micrejczycy przynaglali lud, by ich szybko wyprawić z kraju, bo mówili: Wszyscy pomrzemy. Lud poniósł też swoje ciasto zanim się zakwasiło; swoje dzieże owinięte w swe wierzchnie szaty i postawione na swoich barkach. Nadto synowie Israela uczynili według słowa Mojżesza i uprosili u Micrejczyków srebrne naczynia, złote naczynia oraz szaty. A WIEKUISTY dał łaskę ludowi w oczach Micrejczyków, więc im dali. Tak opróżnili Micrejczyków. Synowie Israela wyruszyli z Ramses do Sukoth w liczbie około sześćset tysięcy pieszych mężów, oprócz dzieci. Nadto wyszło z nimi mnóstwo różnoplemiennego ludu i trzody, i stada, bardzo wielki dobytek. A ciasto, które wynieśli z Micraim, wypiekli na przaśne placki, ponieważ nie było zakwaszone. Bowiem zostali wypędzeni z Micraim oraz nie mogli się zatrzymywać; także nie przygotowali sobie zapasów. Czas pobytu synów Israela, który spędzili w Micraim, to było czterysta trzydzieści lat. I stało się, po upływie czterystu trzydziestu lat, że tego samego dnia wyszły z ziemi Micraim wszystkie zastępy WIEKUISTEGO. Była to noc czuwania dla WIEKUISTEGO, aby ich wyprowadził z ziemi Micraim; noc czuwania przed WIEKUISTYM dla wszystkich synów Israela w ich pokoleniach.