Estery 3:1-15

Estery 3:1-15 Biblia, to jest Pismo Święte Starego i Nowego Przymierza Wydanie pierwsze 2018 (SNP)

Po tych wydarzeniach król Achaszwerosz w sposób szczególny wyróżnił Hamana, syna Hamedaty, potomka Agaga. Postawił go na stanowisku wyższym niż pozostałych książąt. Z tego powodu wszyscy poddani króla, zasiadający w bramie królewskiej, klękali przed Hamanem i oddawali mu pokłon. Tak zresztą zarządził co do niego sam król. Mordochaj jednak nie klękał i nie kłaniał się Hamanowi. Poddani króla zasiadający w bramie królewskiej zwrócili więc Mordochajowi uwagę: Dlaczego przekraczasz to zarządzenie królewskie? Upominali go tak codziennie, ale gdy zauważyli, że ich nie słucha, donieśli o tym samemu Hamanowi. Chcieli zobaczyć, czy Mordochaj nie zmieni swego zdania, wyjawił im bowiem, że jest Żydem. Gdy Haman przekonał się, że Mordochaj rzeczywiście nie klęka i nie oddaje mu pokłonu, wpadł w gniew. Uznał jednak, że uwłaczałoby mu karanie samego Mordochaja, szczególnie że też dowiedział się, do jakiego ludu Mordochaj należy. Dlatego Haman zaczął szukać sposobności, aby zniszczyć cały lud Mordochaja, to znaczy wszystkich Żydów w całym królestwie Achaszwerosza. W związku z tym w miesiącu pierwszym, to jest w miesiącu Nisan, w dwunastym roku panowania króla Achaszwerosza, rzucono w obecności Hamana pur, to znaczy los, dla wskazania dnia i miesiąca — i los padł na miesiąc dwunasty, czyli Adar. W rozmowie z Achaszweroszem Haman zwrócił królowi uwagę: Jest jeden lud rozproszony i oddzielony pomiędzy innymi ludami we wszystkich prowincjach twojego królestwa. Jego prawa różnią się od praw wszystkich innych ludów. Nie przestrzega on też praw króla. Myślę, że pozostawienie tego ludu w spokoju nie służy królowi. Jeśli więc król uzna to za zasadne, to niech napiszą, że ten lud należy wytępić. Ja odważę wówczas dziesięć tysięcy talentów srebra i przekażę do rąk wykonawców tego zadania, aby wnieśli je do skarbców królewskich. W odpowiedzi król zsunął swój sygnet z palca i podał go Hamanowi, synowi Hamedaty, potomkowi Agaga, nieprzyjacielowi Żydów. W twojej gestii zostawiam to srebro i ten lud — powiedział. — Uczyń z nim, co uznasz za słuszne. Zwołano zatem pisarzy królewskich. Był dzień trzynasty miesiąca pierwszego. Spisano wszystko tak, jak rozkazał Haman. Listy skierowano do satrapów królewskich, do wszystkich namiestników w poszczególnych prowincjach i do książąt poszczególnych ludów w poszczególnych prowincjach — ich pismem i w ich języku. Listy były napisane w imieniu króla Achaszwerosza i opieczętowane sygnetem królewskim. Rozesłano je za pośrednictwem gońców do wszystkich prowincji królewskich. Treść listów głosiła, że należy wytępić, wybić i zniszczyć wszystkich Żydów — od chłopca do starca, z dziećmi i kobietami; mienie ich zaś należy zająć. Należy tego dokonać w ciągu jednego dnia, a ma być nim dzień trzynasty miesiąca dwunastego, czyli miesiąca Adar. Odpis tego pisma miał być podany jako dekret dla każdej prowincji, ogłoszony wszystkim ludom, tak by przygotowały się na ten dzień. Gońcy wyruszyli nagleni rozkazem królewskim, a dekret został też podany do wiadomości na zamku w Suzie. Po dopełnieniu wszystkiego król i Haman zasiedli, aby pić. W Suzie natomiast zapanował niepokój.

Udostępnij
Czytaj Estery 3

Estery 3:1-15 UWSPÓŁCZEŚNIONA BIBLIA GDAŃSKA (UBG)

Po tych wydarzeniach król Aswerus uczynił wielkim Hamana, syna Hammedaty, Agagitę, wywyższył go i umieścił jego tron ponad wszystkimi książętami, którzy byli przy nim. A wszyscy słudzy króla, którzy stali w bramie królewskiej, klękali przed Hamanem i oddawali mu pokłon. Tak bowiem rozkazał co do niego król. Ale Mardocheusz nie klękał przed nim ani nie oddawał mu pokłonu. Dlatego też słudzy króla, którzy stali w bramie królewskiej, pytali Mardocheusza: Czemu przekraczasz rozkaz króla? A gdy tak do niego dzień po dniu mówili, a on ich nie słuchał, donieśli o tym Hamanowi, aby się przekonać, czy Mardocheusz będzie obstawał przy swoim. Powiedział im bowiem, że jest Żydem. A gdy Haman zobaczył, że Mardocheusz nie klęka ani nie oddaje mu pokłonu, Haman napełnił się gniewem. Uważał to za rzecz zbyt łagodną podnieść rękę na samego Mardocheusza, ponieważ doniesiono mu, z jakiego ludu pochodzi Mardocheusz. Szukał więc Haman sposobności, aby wytracić wszystkich Żydów, którzy byli w całym królestwie Aswerusa, to jest lud Mardocheusza. Tak więc w pierwszym miesiącu, w miesiącu Nisan, w dwunastym roku króla Aswerusa, rzucano przed Hamanem Pur, czyli los, od dnia do dnia i od miesiąca do miesiąca, aż do dwunastego miesiąca, to jest miesiąca Adar. Potem Haman powiedział do króla Aswerusa: Jest pewien lud rozproszony i rozsypany pomiędzy ludami we wszystkich prowincjach twego królestwa. Jego prawa są inne od praw wszystkich ludów, a praw króla nie przestrzega. Dlatego więc nie jest korzystne dla króla tak go pozostawić. Jeśli król uzna to za słuszne, niech zostanie zapisane, że ten lud ma być wytracony. A ja odważę dziesięć tysięcy talentów srebra do rąk przełożonych nad tą pracą, aby je wnieśli do skarbca królewskiego. Wtedy król zdjął pierścień ze swojej ręki i dał go Hamanowi Agagicie, synowi Hammedaty, wrogowi Żydów. Król powiedział do Hamana: Przekazuję ci to srebro i ten lud, abyś uczynił z nim, co ci się podoba. Wezwano więc pisarzy króla w pierwszym miesiącu, dnia trzynastego tego miesiąca, i napisano wszystko tak, jak Haman rozkazał, do satrapów królewskich, do namiestników z każdej prowincji i do dowódców każdego ludu z każdej prowincji według jej pisma i do każdego narodu według jego języka. Listy napisano w imieniu króla Aswerusa i opieczętowano je sygnetem króla. Potem rozesłano je przez gońców do wszystkich prowincji królewskich, aby zgładzono, wymordowano i wytracono wszystkich Żydów, od młodego do starca, dzieci i kobiety, w jeden dzień, mianowicie trzynastego dnia dwunastego miesiąca, miesiąca Adar, a ich mienie zagrabiono. A odpis tego pisma miał być podany we wszystkich prowincjach, ogłoszony wszystkim ludom, aby były gotowe na ten dzień. Gońcy więc wyruszyli przynaglani rozkazem króla, a dekret ogłoszono także w pałacu Suza. A król i Haman zasiedli, aby pić, lecz miasto Suza było zatrwożone.

Udostępnij
Czytaj Estery 3

Estery 3:1-15 Biblia Gdańska (PBG)

Po tych sprawach wielmożnym uczynił król Aswerus Hamana, syna Hamedatowego, Agagiejczyka, i wywyższył go, i wystawił stolicę jego nad wszystkich książąt, którzy byli przy nim. A wszyscy słudzy królewscy, którzy byli u bramy królewskiej, kłaniali mu się, i upadali przed Hamanem: albowiem tak był rozkazał król o nim. Ale Mardocheusz nie kłaniał się, ani upadał przed nim. Przetoż rzekli słudzy królewscy, którzy byli w bramie królewskiej, do Mardocheusza: Czemuż ty przestępujesz rozkazanie królewskie? A gdy tak do niego na każdy dzień mawiali, a nie usłuchał ich, oznajmili to Hamanowi, chcąc widzieć, jeźli się ostoją słowa Mardocheuszowe; bo im był powiedział, że był Żydem. A widząc Haman, iż się Mardocheusz nie kłaniał, ani upadał przed nim, napełniony jest Haman popędliwością. I miał to sobie za rzecz lekką, targnąć się na samego Mardocheusza; (bo mu było oznajmiono, z którego ludu był Mardocheusz,) przetoż się starał Haman, aby wytracił wszystkich Żydów, którzy byli po wszystkiem królestwie Aswerusowem, naród Mardocheu szowy. A tak miesiąca pierwszego (ten jest miesiąc Nisan) roku dwunastego króla Aswerusa rozkazał Haman miotać Pur (to jest los) przed sobą ode dnia do dnia, i od miesiąca aż do miesiąca dwunastego; (ten jest miesiąc Adar.) Bo był rzekł Haman do króla Aswerusa: Jest lud niektóry rozproszony i rozsypany między ludem po wszystkich krainach królestwa twego, którego prawa różne są od praw wszystkich narodów, a praw królewskich nie przestrzegają; przetoż nie jest pożyteczno królowi, zaniechać ich. Jeźli się tedy królowi zda, niech będzie napisano, aby byli wytraceni. A ja dziesięć tysięcy talentów srebra odważę do rąk przełożonych nad tą pracą, aby je odnieśli do skarbu królewskiego. Tedy zdjął król pierścień swój z ręki swej, i dał go Hamanowi Agagiejczykowi, synowi Hamedatowemu, nieprzyjacielowi żydowskiemu. I rzekł król do Hamana: Srebroć to daruję, i ten lud, abyś z nim czynił, coć się podoba. Przetoż przyzwano pisarzy królewskich miesiąca pierwszego, trzynastego dnia tegoż miesiąca, i napisano wszystko, jako był rozkazał Haman, do książąt królewskich, i do starostów, którzy byli nad każdą krainą, i do hetmanów każdego narodu, do każdej krainy według pisma jej, i do każdego narodu według języka jego. Imieniem króla Aswerusa napisano, i zapieczętowano sygnetem królewskim. I rozesłano listy przez posłów do wszystkich krain królewskich, aby wygładzono, wymordowano, i wytracono wszystkich Żydów, od młodego aż do starca, dziatki i niewiasty, dnia jednego, trzynastego dnia miesiąca dwunastego, (ten jest miesiąc Adar.) a korzyść ich aby rozchwycono. A tać suma była tych listów, aby obwołano po wszystkich krainach, i oznajmiono wszystkim narodom, żeby byli gotowi na on dzień. Tedy wyjechali posłowie spieszno z rozkazaniem królewskiem; przybito też wyrok w Susan, w mieście stołecznem, a król i Haman siedzieli pijąc; ale miasto Susan było zatrwożone.

Udostępnij
Czytaj Estery 3

Estery 3:1-15 Nowa Biblia Gdańska (NBG)

Po tych wydarzeniach król Ahasweros wyniósł Hamana, syna Hamedaty, Agagitę, i go wywyższył oraz umieścił jego krzesło ponad krzesła wszystkich książąt w swoim otoczeniu. Więc wszyscy królewscy słudzy, którzy znajdowali się przy bramie królewskiej zginali kolana i korzyli się przed Hamanem; bowiem król tak względem niego zarządził. Ale Mardechaj się nie uginał oraz się przed nim nie korzył. Zatem słudzy królewscy, którzy się znajdowali w bramie królewskiej, powiedzieli do Mardechaja: Czemu wykraczasz przeciw rozporządzeniu króla? A gdy mu to powtarzali codziennie, ale ich nie usłuchał donieśli to Hamanowi, by zobaczyć, czy się utrzyma wymówka Mardechaja; bo im oświadczył, że jest Judejczykiem. Zatem gdy Haman zauważył, że Mardechaj się nie ugina oraz przed nim nie korzy uniósł się płonącym gniewem. Jednak uważał za niegodne, aby podnieść rękę przeciwko samemu Mardechajowi; bowiem mu doniesiono do jakiego narodu Mardechaj należy. Zatem Haman przedsięwziął, by w całym państwie Ahaswerosa wytępić wszystkich Judejczyków współplemieńców Mardechaja. A pierwszego miesiąca, czyli miesiąca Nissan, w dwunastym roku panowania króla Ahaswerosa, rzucono przed Hamanem pur to jest los, na każdy dzień oraz na każdy miesiąc. Zaś los padł na dwunasty miesiąc, czyli na miesiąc Adar. Potem Haman powiedział do króla Ahaswerosa: Istnieje pewien naród pomiędzy twoimi narodami, rozproszony a jednak odrębny, we wszystkich dzielnicach twojego państwa. Ich prawa odróżniają się od praw każdego innego narodu, a zatem nie spełniają praw króla. Więc nie jest pożądane dla króla, aby ich tak zostawić. Jeśli król uzna to za dobre, niech się zarządzi na piśmie, aby ich wytępiono. A ja odważę dziesięć tysięcy talentów do rąk tych, którzy zarządzają tymi sprawami, by je złożyli do królewskich skarbców. Zaś król zdjął ze swej ręki pierścień i oddał go Hamanowi synowi Hamedaty, Agagicie, wrogowi Judejczyków. Potem powiedział do Hamana: Te pieniądze zostawiam tobie, jak również ten naród, abyś z nim postąpił jak to uznasz za dobre. Dnia trzynastego, pierwszego miesiąca, powołano więc pisarzy królewskich i ściśle tak, jak to zarządził Haman, napisano do królewskich satrapów, do namiestników pojedynczych dzielnic oraz do starostów pojedynczych narodów stosownie do pisma każdej dzielnicy i stosownie do języka każdego narodu. Spisano to w imieniu króla Ahaswerosa oraz opieczętowano królewskim pierścieniem. Potem rozesłano te listy przez gońców do wszystkich królewskich dzielnic, by wytępiono, wymordowano i zgładzono wszystkich Judejczyków zarówno młodych jak i starych, kobiety i dzieci, w jednym dniu mianowicie trzynastego dnia dwunastego miesiąca, czyli miesiąca Adar, i by złupiono ich mienie. Dosłowny odpis pisma informował, żeby to rozporządzenie ogłoszono w każdej dzielnicy; aby było to jawne wszystkim narodom i żeby się przygotowały na ten dzień. A gdy na zamku w Suzie zostało wydane prawo przynaglani królewskim rozkazem, rozjechali się także gońce. Zaś król i Haman zasiedli do biesiady, podczas gdy miasto Suzę ogarnęła trwoga.

Udostępnij
Czytaj Estery 3