Daniela 2:1-49

Daniela 2:1-49 UWSPÓŁCZEŚNIONA BIBLIA GDAŃSKA (UBG)

W drugim roku panowania Nabuchodonozora miał Nabuchodonozor sen i strwożył się jego duch, i nie mógł spać. Wtedy król rozkazał zwołać magów, astrologów, czarowników i Chaldejczyków, aby opowiedzieli królowi jego sen. Przyszli więc i stanęli przed królem. Król powiedział do nich: Miałem sen i strwożył się mój duch, i chcę wiedzieć, co ten sen oznacza. Wtedy Chaldejczycy odpowiedzieli królowi po syryjsku: Królu, żyj na wieki! Opowiedz sen swoim sługom, a objaśnimy jego znaczenie. Król odpowiedział Chaldejczykom: Ta sprawa już uleciała mi z pamięci. Jeśli nie oznajmicie mi snu i jego znaczenia, będziecie rozsiekani na kawałki, a wasze domy będą zamienione w gnojowisko. Ale jeśli oznajmicie mi sen i jego znaczenie, otrzymacie ode mnie dary i nagrody oraz wielką cześć. Dlatego oznajmijcie mi sen i jego znaczenie. Odpowiedzieli powtórnie: Niech król opowie sen swoim sługom, a objaśnimy jego znaczenie. Król odpowiedział: Wiem na pewno, że celowo to odkładacie, gdyż wiecie, że ten sen uleciał mi z pamięci. Jeśli więc nie oznajmicie mi snu, jest dla was tylko jeden dekret. Postanowiliście bowiem mówić wobec mnie słowa kłamliwe i przewrotne, aż czas upłynie. Dlatego oznajmijcie mi sen, a przekonam się, że będziecie mogli objaśnić mi jego znaczenie. Chaldejczycy odpowiedzieli królowi: Nie ma człowieka na ziemi, który by mógł oznajmić tę rzecz królowi. Dlatego żaden król, książę albo władca nie wymaga takiej rzeczy od żadnego maga, astrologa lub Chaldejczyka. Rzecz, której król wymaga, jest trudna, a nie ma nikogo, kto by mógł ją oznajmić królowi, oprócz bogów, którzy nie mieszkają wśród ludzi. Z tej przyczyny król się rozzłościł i bardzo się rozgniewał, i rozkazał wytracić wszystkich mędrców Babilonu. A gdy wyszedł dekret, aby zgładzić mędrców, szukano także Daniela i jego towarzyszy, aby ich wymordować. Wtedy Daniel odpowiedział mądrze i roztropnie Ariochowi, dowódcy gwardii królewskiej, który wyszedł zabić mędrców Babilonu; Powiedział do Ariocha, dowódcy króla: Czemu ten dekret tak szybko wyszedł od króla? Wtedy Arioch oznajmił Danielowi sprawę. Wszedł więc Daniel do króla i poprosił go, aby dał mu czas na oznajmienie królowi znaczenia snu. Potem Daniel poszedł do swego domu i opowiedział sprawę swoim towarzyszom: Chananiaszowi, Miszaelowi i Azariaszowi; Aby prosili Boga nieba o miłosierdzie względem tej tajemnicy, żeby nie zginęli Daniel i jego towarzysze z resztą mędrców Babilonu. Wtedy Danielowi została objawiona ta tajemnica w nocnym widzeniu, za co Daniel błogosławił Bogu nieba. Daniel powiedział: Niech będzie błogosławione imię Boga na wieki wieków, bo mądrość i moc do niego należą; On zmienia czasy i okresy, usuwa królów i ustanawia królów. Daje mądrość mądrym, a wiedzę rozumnym; On objawia rzeczy głębokie i ukryte, wie, co jest w ciemności, a światłość z nim mieszka. Ciebie, Boże moich ojców, wysławiam i chwalę za to, że dałeś mi mądrość i moc, że oznajmiłeś mi teraz to, o co cię prosiliśmy. Oznajmiłeś nam bowiem sen króla. Dlatego Daniel wszedł do Ariocha, którego król ustanowił, aby wytracił mędrców Babilonu. Gdy przyszedł, tak powiedział do niego: Nie trać mędrców Babilonu. Wprowadź mnie do króla, a ja oznajmię królowi znaczenie snu. Wtedy Arioch z pośpiechem wprowadził Daniela do króla i tak mu powiedział: Znalazłem męża spośród uprowadzonych z Judy, który oznajmi królowi znaczenie snu. Król odpowiedział Danielowi, któremu na imię było Belteszassar: Czy potrafisz oznajmić mi sen, który miałem, oraz jego znaczenie? Daniel odpowiedział królowi: Tajemnicy, o którą król pyta, nie mogą oznajmić królowi mędrcy, astrologowie, magowie i wróżbici; Jest jednak Bóg w niebie, który objawia tajemnice, i on oznajmił królowi Nabuchodonozorowi, co nastąpi w ostatecznych dniach. Twój sen i widzenia w twojej głowie, które miałeś na swoim łożu, są takie; Tobie, królu, przychodziły na twoim łożu myśli o tym, co ma nastąpić później. Ten zaś, który objawia tajemnice, oznajmił ci to, co nastąpi. I mnie została objawiona tajemnica, nie za jakąś mądrość, jakbym miał jej więcej niż wszyscy żyjący, ale przez modlitwę, aby znaczenie snu było oznajmione królowi i abyś poznał myśli swego serca. Ty, królu, miałeś takie widzenie: Oto posąg wielki; ten wielki posąg o nadzwyczajnym blasku stał przed tobą, a jego wygląd był straszny. Głowa tego posągu wykonana była z czystego złota, jego piersi i ramiona – ze srebra, jego brzuch i biodra – z brązu; Jego golenie – z żelaza, jego stopy – częściowo z żelaza, częściowo z gliny. Patrzyłeś na to, aż został odcięty kamień bez pomocy rąk, i uderzył posąg w jego stopy z żelaza i gliny, i skruszył je. Wtedy zostały skruszone razem: żelazo, glina, brąz, srebro i złoto i stały się jak plewy na klepisku w lecie; i wiatr niósł je tak, że nie znaleziono ich w żadnym miejscu. Kamień zaś, który uderzył w posąg, stał się wielką górą i napełnił całą ziemię. Taki jest sen. Jego znaczenie też wypowiemy przed królem; Ty, królu, jesteś królem królów, bo tobie Bóg nieba dał królestwo, moc, potęgę i sławę. I dał w twoją rękę wszystko to, gdzie mieszkają synowie ludzi, zwierzęta polne i ptactwo niebieskie, i ustanowił cię panem nad tym wszystkim. Ty jesteś tą głową ze złota. Ale po tobie powstanie inne królestwo, mniejsze od twojego, a potem trzecie królestwo z brązu, które będzie panować nad całą ziemią. Czwarte królestwo będzie mocne jak żelazo, bo jak żelazo kruszy i miażdży wszystko, jak żelazo łamie wszystko, tak i ono połamie i pokruszy wszystko. A że widziałeś stopy i palce częściowo z gliny garncarskiej, a częściowo z żelaza – oznacza to, że królestwo będzie podzielone. Będzie w nim nieco siły żelaza, tak jak widziałeś żelazo zmieszane z mulistą gliną; A palce stóp częściowo z żelaza a częściowo z gliny znaczą, że królestwo będzie częściowo silne, a częściowo kruche. A że widziałeś żelazo zmieszane z mulistą gliną, oznacza to, że się zmieszają ze sobą ludzie, ale nie będzie się trzymał jeden drugiego, tak jak żelaza nie można zmieszać z gliną. Ale w dniach tych królów Bóg nieba wzbudzi królestwo, które nigdy nie będzie zniszczone. To królestwo nie przejdzie na inny lud, ale połamie i zniszczy wszystkie te królestwa, samo zaś będzie trwać na wieki. To, że widziałeś, jak kamień został odcięty z góry bez pomocy rąk i skruszył żelazo, brąz, glinę, srebro i złoto, oznacza, że wielki Bóg oznajmił królowi, co nastąpi potem. Sen jest prawdziwy i jego znaczenie pewne. Wtedy król Nabuchodonozor padł na twarz, oddał pokłon Danielowi i rozkazał, aby złożono mu ofiarę i kadzidło. Następnie król zwrócił się do Daniela i powiedział: Zaprawdę wasz Bóg jest Bogiem bogów i Panem królów, który objawia tajemnice, ponieważ zdołałeś objawić tę tajemnicę. Potem król wywyższył Daniela i dał mu wiele wielkich darów, i uczynił go panem nad całą prowincją Babilonu i głównym przełożonym nad wszystkimi mędrcami Babilonu. Ale Daniel wyprosił od króla, aby ustanowił nad sprawami prowincji Babilonu Szadraka, Meszaka i Abed-Nego; Daniel zaś pozostał w bramie króla.

Udostępnij
Czytaj Daniela 2

Daniela 2:1-49 Biblia Gdańska (PBG)

Roku wtórego królowania Nabuchodonozora miał Nabuchodonozor sen, i strwożył się duch jego, i przerwał mu się sen jego. Tedy król rozkazał zwołać mędrców, i praktykarzy, i czarnoksiężników, i Chaldejczyków, aby oznajmili królowi sen jego; którzy przyszli i stanęli przed obliczem królewskiem. I rzekł król do nich: Miałem sen, i strwożył się duch mój, tak, że nie wiem, co mi się śniło. Tedy odpowiedzieli Chaldejczycy królowi po syryjsku: Królu, żyj na wieki! Powiedz sen sługom twoim, a oznajmiemyć wykład jego. Odpowiedział król i rzekł do Chaldejczyków: Ta rzecz już mi z pamięci wypadła; jeźli mi nie oznajmicie snu i wykładu jego, na sztuki rozsiekani będziecie, a domy wasze w gnojowisko obrócone będą; Ale jeźli mi sen i wykład jego oznajmicie, dary i upominki i uczciwość wielką odniesiecie odemnie; przetoż sen i wykład jego oznajmijcie mi. Odpowiedzieli powtóre, i rzekli: Król niech powie sen sługom swoim, a wykład jego oznajmiemy. Odpowiedział król, i rzekł: Zaiste wiem, że umyślnie odwłaczacie, bacząc, że mi ten sen z pamięci wyszedł. Jeźliże mi snu nie oznajmicie, pewny jest o was dekret, boście rzecz kłamliwą i przewrotną umyślili mówić przedemną, ażby czas przeminął; przetoż mi sen powiedzcie, a dowiem się, będziecieli mogli wykład jego oznajmić. Odpowiedzieli Chaldejczycy królowi, i rzekli: Niemasz człowieka na ziemi, któryby tę rzecz królowi oznajmić mógł; dotego żaden król, książę albo pan o taką się rzecz nie pytał żadnego mędrca, i praktykarza, i Chaldejczyka. Bo rzecz, o którą się król pyta, trudna jest, a niemasz nikogo, coby ją mógł królowi oznajmić, oprócz bogów, którzy nie mieszkają z ludźmi. Z tej przyczyny zasrożył się król, i rozgniewał się bardzo, a rozkazał wytracić wszystkich mędrców Babilońskich. A gdy wyszedł dekret, aby mordowano mędrców, szukano i Danijela i towarzyszów jego, aby ich zamordowano. tedy Danijel odpowiedział mądrze i roztropnie Aryjochowi, hetmanowi nad żołnierzami królewskimi, który wyszedł, aby zabijał mędrców Babilońskich; A odpowiadając rzekł do Aryjocha, hetmana królewskiego: Przecz ten dekret tak prędko wyszedł od króla? I oznajmił tę rzecz Aryjoch Danijelowi. Skąd Danijel wszedł, i prosił króla, aby mu dał czas na oznajmienie wykładu królowi. Odszedłszy tedy Danijel do domu swego, oznajmił tę rzecz Ananijaszowi, Misaelowi i Azaryjaszowi, towarzyszom swoim, Aby o miłosierdzie prosili Boga niebieskiego dla tej tajemnicy, żeby nie zginęli Danijel i towarzysze jego z pozostałymi mędrcami Babilońskimi. Tedy objawiona jest Danijelowi w widzeniu nocnem ta tajemnica, za co Danijel błogosławił Bogu niebieskiemu. A mówiąc Danijel rzekł: Niech będzie imię Boże błogosławione od wieku aż na wieki; albowiem mądrość i moc jego jest; On sam odmienia czasy i chwile; zrzuca królów i stanowi królów; daje mądrość mądrym, a umiejętnym rozum; On odkrywa rzeczy głębokie i skryte, zna, co jest w ciemnościach, a światłość z nim mieszka. Ciebie ja, o Boże ojców moich! wysławiam i chwalę, żeś mi dał mądrość i moc, owszem, żeś mi teraz oznajmił to, o cośmy cię prosili; boś nam sen królewski oznajmił. Dla tego Danijel wszedł do Aryjocha, którego był postanowił król, aby wytracił mędrców Babilońskich; a przyszedłszy tak rzekł do niego: Nie trać mędrców Babilońskich, wprowadź mię do króla, a ja ten wykład królowi oznajmię. Tedy Aryjoch z kwapieniem wprowadził Danijela do króla i tak mu rzekł: Znalazłem męża z więźniów synów Judzkich, który ten wykład królowi oznajmi. Odpowiedział król, i rzekł Danijelowi, któremu imię było Baltazar: Izali mnie ty możesz oznajmić sen, którym widział, i wykład jego? Odpowiedział Danijel królowi, i rzekł: Tajemnicy, o której się król pyta, mędrcy, praktykarze, czarnoksiężnicy i wieszczkowie królowi oznajmić nie mogą; A wszakże jest Bóg na niebie, który objawia tajemnice, a on okazał królowi Nabuchodonozorowi, co ma być potomnych dni. Sen twój i widzenia, któreś widział na łożu twojem, te są: Tobie o królu! przychodziło na myśl na łożu twojem, coby miało być na potem, a ten, który odkrywa tajemnice, oznajmił ci to, co ma być. Mnie też nie przez mądrość, któraby przy mnie była nad wszystkich ludzi, tajemnica ta objawiona jest, ale przez modlitwę, aby ten wykład królowi oznajmiony był, a iżbyś się myśli serca twego dowiedział. Tyś, królu! widział, a oto obraz jeden wielki( obraz to był wielki, a blask jego znaczny )stał przeciwko tobie, który na wejrzeniu był straszny. Tego obrazu głowa była ze złota szczerego, piersi jego i ramiona jego ze srebra, brzuch jego i biodra jego z miedzi; Golenie jego z żelaza, nogi jego częścią z żelaza, a częścią z gliny. Patrzałeś na to, aż odcięty był kamień, który nie bywał w ręku, a uderzył ten obraz w nogi jego żelazne i gliniane, i skruszył je. Tedy się skruszyło społem żelazo, glina, miedź, srebro i złoto, a było to wszystko jako plewy na bojewisku w lecie, i rozniósł to wiatr, tak, że ich na żadnem miejscu nie znaleziono; a kamień on, który uderzył o obraz, stał się górą wielką i napełnił wszystkę ziemię. Tenci jest sen. Wykład też jego powiemy przed królem: Tyś, królu! królem królów; bo tobie Bóg niebieski królestwo, moc, potęgę i sławę dał; I wszystko, gdzie jedno mieszkają synowie ludzcy, zwierz polny i ptastwo niebieskie, dał w rękę twoję i postanowił cię panem nad tem wszystkiem, a tyś jest tą głową złotą. Ale po tobie powstanie królestwo insze, podlejsze niżeli twoje, a inne królestwo trzecie miedziane, które panować będzie po wszystkiej ziemi. A królestwo czwarte będzie mocne jako żelazo; bo jako żelazo łamie i kruszy wszystko, jako żelazo, mówię, kruszy wszystko, tak i ono połamie i pokruszy wszystko. A iżeś widział nogi, i palce częścią z gliny garncarskiej a częścią z żelaza, królestwo rozdzielone znaczy, w którem będzie nieco mocy żelaznej, tak jakoś widział żelazo zmięszane z skorupą glinianą; Ale palce nóg częścią z żelaza a częścią z gliny znaczą królestwo częścią mocne a częścią do skruszenia snadne. A iżeś widział żelazo zmięszane z skorupą glinianą, znaczy, że się spokrewnią z sobą ludzie; a wszakże nie będzie się trzymał jeden drugiego, tak jako żelazo nie może się zmięszać z gliną. Ale za dni tych królów wzbudzi Bóg niebieski królestwo, które na wieki zepsute nie będzie, a królestwo to na inszy naród nie spadnie, ale ono połamie, i koniec uczyni tym wszystkim królestwom, a samo stać będzie na wieki. Tak jakoś widział, iż z góry odcięty był kamień, który nie bywał w ręku, a skruszył żelazo, miedź, glinę, srebro i złoto, przez to Bóg wielki królowi oznajmił, co ma być na potem; i prawdziwy jest ten sen, i wierny wykład jego. Tedy król Nabuchodonozor padł na oblicze swoje, i ukłonił się Danijelowi, a rozkazał, aby mu ofiarę i kadzenia ofiarowali. Tedy odpowiadając król Danijelowi rzekł: Zaprawdę Bóg wasz jest Bogiem bogów, a Panem królów, który odkrywa tajemnice, ponieważeś mógł objawić tę tajemnicę. Zatem król zacnie wywyższył Danijela, i darów wielkich i wiele dał mu, i uczynił go panem nad wszystką krainą Babilońską, i książęciem nad przełożonymi i nad wszystkimi mędrcami Babilońskimi. Ale Danijel prosił króla, aby przełożył nad sprawami krainy Babilońskiej Sadracha, Mesacha i Abednego; a Danijel bywał w bramie królewskiej.

Udostępnij
Czytaj Daniela 2

Daniela 2:1-49 Nowa Biblia Gdańska (NBG)

Drugiego roku królowania Nabukadnecara, Nabukadnecar miał sen, więc strwożył się jego duch, a sen mu się przerwał. Wtedy król rozkazał zwołać mędrców, wróżbitów, czarnoksiężników i Kasdejczyków, by opowiedzieli królowi jego sen; zatem przyszli oraz stanęli przed królem. A król do nich powiedział: Miałem sen, lecz strwożył się mój duch; tak, że nie wiem, co mi się śniło. Zaś Kasdejczycy odpowiedzieli królowi po aramejsku: Królu, żyj na wieki! Opowiedz sen twoim sługom, a oznajmimy ci jego wykład. A król odpowiedział, mówiąc do Kasdejczyków: Ta rzecz mi wyszła z pamięci! Lecz jeśli mi nie oznajmicie snu oraz jego wykładu – będziecie rozsiekani na kawałki, a wasze domy zamienią się w gnojowisko. Ale jeśli mi oznajmicie jego wykład, odniesiecie ode mnie dary, upominki i wielką godność; dlatego powiedzcie mi sen oraz jego wykład. Wtedy odpowiedzieli po raz drugi, mówiąc: Niech król opowie sen swoim sługom, a oznajmimy jego wykład. A król odpowiedział, mówiąc: Ja wiem; widząc, że sen mi wyszedł z pamięci, pewnie z tego powodu odwlekacie. Jeżeli nie opowiecie mi snu, jeden jest na was wyrok; bo zamierzacie przede mną mówić kłamliwą oraz wadliwą sprawę, dopóki czas się nie zmieni. Dlatego opowiedzcie mi sen, a się dowiem, że możecie oznajmić i jego wykład. A Kasdejczycy odpowiedzieli królowi, mówiąc: Nie ma człowieka na ziemi, który mógłby królowi powiedzieć tą sprawę; do tego żaden król, władca i pan, nigdy się o taką sprawę nie pytał wróżbity, maga i Kasdejczyka. Bo rzecz, o którą król się pyta jest trudna oraz nie ma nikogo, kto by mógł ją królowi oznajmić, oprócz bogów, co nie mieszkają z ludźmi. Zatem król się nasrożył z tej przyczyny i bardzo się rozgniewał, oraz kazał wytracić wszystkich babilońskich mędrców. A kiedy wyszedł dekret, żeby zamordowano mędrców, szukano także Daniela i jego towarzyszy, by ich zabić. Wtedy Daniel mądrze oraz roztropnie odpowiedział Ariochowi – dowódcy nad żołnierzami króla, który wyszedł, by pozabijać babilońskich mędrców. Bo odpowiadając, powiedział do królewskiego dowódcy: Dlaczego tak szybko wyszedł ten dekret króla? A Arioch wyjaśnił tą rzecz Danielowi. Zatem Daniel wszedł oraz prosił króla, by mu dał czas na oznajmienie królowi wyjaśnienia snu. A kiedy odszedł do domu, oznajmił tą rzecz swoim towarzyszom Chananii, Miszaelowi i Azarii, by prosili o miłosierdzie przed niebiańskim Bogiem z powodu tej tajemnicy i żeby Daniel, i jego towarzysze nie zginęli z pozostałymi mędrcami babilońskimi. Wtedy, w nocnym widzeniu, została objawiona Danielowi ta tajemnica, za co Daniel uwielbił Boga niebios. I mówiąc, Daniel powiedział: Niech będzie uwielbione Imię Boga od wieków – aż na wieki, gdyż do niego należy mądrość i moc. On sam odmienia czasy i oznaczone pory; zrzuca królów i ustanawia królów; daje mądrość mądrym, a mającym zrozumienie – rozum. On odsłania to, co głębokie i skryte; wie, co jest w ciemnościach, u Niego mieszka światło. Ja Ciebie wysławiam oraz chwalę, Boże moich przodków, bo dałeś mi mądrość i moc; a teraz mi oznajmiłeś to, o co Cię prosiliśmy, gdyż objawiłeś nam sen króla. Z tego powodu Daniel poszedł do Ariocha, którego król wyznaczył do wytracenia babilońskich mędrców; a gdy przyszedł, tak do niego powiedział: Nie trać babilońskich mędrców! Wprowadź mnie do króla, a ja królowi oznajmię wyjaśnienie. Wtedy Arioch pośpiesznie wprowadził Daniela do króla oraz mu tak powiedział: Oto znalazłem męża z więźniów synów judzkich, który królowi oznajmi to wyjaśnienie. A król odpowiedział, mówiąc Danielowi, któremu dano imię Baltazar: Czy możesz opowiedzieć sen, który widziałem i jego wyjaśnienie? Zaś Daniel odpowiedział królowi, mówiąc: Tajemnicy, o którą król się pyta, nie mogą królowi oznajmić mędrcy, wróżbici, czarnoksiężnicy, czy ścięci. Jest jednak Bóg w niebiosach, który objawia tajemnice, więc pokazał królowi Nabukadnecarowi, co ma być w przyszłych dniach. Sen oraz wizje, które zobaczyłeś na twym łożu, są takie: Tobie, o królu, przychodziła na łożu myśl o tym, co ma się stać potem; a Ten, co odkrywa tajemnice, oznajmił ci, co się stanie. Także mnie została objawiona tajemnica nie przez mądrość, która by przy mnie była większa niż u wszystkich ludzi, ale poprzez modlitwę, aby to wyjaśnienie zostało oznajmione królowi oraz abyś zrozumiał myśli twojego serca. Wydarzyło się, królu, że ty widziałeś a oto stał naprzeciw ciebie jeden wielki obraz (obraz był wielki i znaczny jego blask), a na spojrzenie był straszny. Głowa tego obrazu była ze szczerego złota, jego piersi oraz jego ramiona ze srebra, jego brzuch oraz jego biodra z miedzi, jego golenie z żelaza, a jego nogi po części z żelaza i po części z gliny. Patrzałeś na to, aż został odcięty kamień, który nie był w ręce, i uderzył ten obraz w jego gliniane i żelazne nogi oraz je skruszył. Wtedy razem się skruszyło żelazo, glina, miedź, srebro i złoto; i były jak w lecie plewy na klepisku. Po czym rozniósł to wiatr, tak, że nie znaleziono ich na żadnym miejscu. A ten kamień, który uderzył w obraz, stał się wielką górą oraz napełnił całą ziemię. Taki jest sen. Teraz powiem przed królem wyjaśnienie. Ty jesteś królu, królem królów! Tobie dał Bóg niebiański moc, potęgę i sławę! Wszystko, gdzie mieszkają synowie ludzcy, polny zwierz oraz niebieskie ptactwo, dał w twoją rękę i ustanowił cię panem nad wszystkim. Ty jesteś tą głową ze złota. Ale po tobie powstanie inne królestwo, słabsze niż twoje, i trzecie, królestwo miedziane, które będzie panować na całej ziemi. A czwarte królestwo będzie mocne jak żelazo; bo jak żelazo wszystko kruszy i łamie tak też pokruszy i połamie. A że widziałeś nogi i palce po części z garncarskiej gliny oraz po części z żelaza – to oznacza królestwo rozdzielone, w którym będzie nieco żelaznej mocy; tak jak widziałeś żelazo zmieszane z glinianym błotem. A palce nóg, po części z żelaza oraz po części z gliny, oznaczają, że owo królestwo będzie po części mocne i po części kruche. A że widziałeś żelazo zmieszane z glinianym błotem, to znaczy, że ludzie zmieszają się ze sobą; jednak jeden nie będzie się trzymał drugiego, tak jak żelazo nie może się zmieszać z gliną. Ale za dni tych królów, Bóg niebios ustanowi królestwo, które nie będzie zniszczone na wieki. To królestwo nie zostawi innego ludu; skruszy i zakończy wszystkie królestwa, lecz samo ostoi się na wieki. Tak, jak widziałeś z góry został odcięty kamień, który nie był w ręce, oraz skruszył żelazo, miedź, glinę, srebro i złoto. Przez to, Bóg oznajmił królowi, co się potem stanie. Sen jest prawdziwy, a jego wyjaśnienie – wierne. Zaś król Nabukadnecar padł na twarz i ukłonił się Danielowi oraz rozkazał, by mu złożyli ofiarę z pokarmów i kadzenia. I król, odpowiadając Danielowi, rzekł: Zaprawdę, wasz Bóg jest Bogiem bogów i Panem królów, który odsłania tajemnice; ponieważ mogłeś objawić tą tajemnicę. Zatem król wywyższył Daniela i dał mu wiele wielkich darów oraz uczynił go panem nad całą babilońską krainą; dowódcą namiestników i nad wszystkimi babilońskimi mędrcami. A Daniel prosił króla, by zarząd prowincji babilońskich powierzył Szadrakowi, Meszakowi i Abednemu, zaś Daniel by przebywał na królewskim dworze.

Udostępnij
Czytaj Daniela 2

Daniela 2:1-49 Biblia, to jest Pismo Święte Starego i Nowego Przymierza Wydanie pierwsze 2018 (SNP)

W drugim roku panowania Nebukadnesara, władcy przyśnił się ważny sen. Przestraszył go on na tyle, że nie mógł już dalej spać. Rozkazał zatem zwołać wróżbitów i czarowników, czarnoksiężników i innych mędrców chaldejskich, aby opowiedzieli mu jego sen. Przyszli więc i stanęli przed królem. Król zaczął: Przyśnił mi się sen. Przestraszył mnie on i chcę poznać jego znaczenie. A mędrcy chaldejscy odpowiedzieli królowi po aramejsku: Królu, żyj na wieki! Opowiedz swoim sługom ten sen, a my ci go wyłożymy. Wtedy król oznajmił mędrcom: Oto, co postanowiłem: wy opowiecie mi mój sen, a następnie mi go wyłożycie. Jeśli nie, to każę was poćwiartować, a wasze domy zamienić w kupy śmieci. Ale jeśli opowiecie mi mój sen i podacie jego znaczenie, to szczodrze was wynagrodzę i obsypię zaszczytami. A więc, co mi się śniło i co to oznacza? Mędrcy powtórnie poprosili: Niech król opowie swoim sługom ten sen, wówczas podamy jego znaczenie. Ale król odpowiedział: Ja wiem, do czego zmierzacie. Na pewno chcecie zyskać na czasie, bo wiecie, że moje postanowienie jest nieodwołalne. Jeśli nie opowiecie mi snu, to wyrok na siebie już znacie. Wiem, że stać was na to, by uzgodnić między sobą jakieś nieprawdziwe, sprytne wyjaśnienie i czekać, aż czasy się zmienią. Dlatego najpierw opowiedzcie mi sen. Wtedy będę miał pewność, że możecie mi go również wyłożyć. Na to mędrcy chaldejscy odezwali się w te słowa: Nie ma na ziemi człowieka, który byłby w stanie spełnić życzenie króla. A też nigdy żaden król, jakkolwiek wielki i potężny, o taką rzecz, jak ta, nie prosił żadnego wróżbity, czarownika czy innego mędrca. Rzecz, której król się domaga, jest trudna. Nie ma nikogo, kto wyłożyłby ją królowi — oprócz bogów, ale ci przecież nie mieszkają między śmiertelnymi. Słowa te tak dalece rozgniewały króla, że rozkazał stracić wszystkich mędrców babilońskich. Gdy ogłoszono wyrok i mędrcy mieli być ścięci, szukano również Daniela i jego towarzyszy. Ich również czekała śmierć. Wówczas Daniel, taktownie i mądrze, zwrócił się do Arioka, dowódcy gwardii królewskiej, który rozpoczął przygotowania do ścięcia mędrców babilońskich. Zadał więc Ariokowi, oficerowi królewskiemu, takie pytanie: Dlaczego rozkaz królewski jest taki pilny i srogi? I Ariok wyjaśnił dlaczego. Wówczas Daniel udał się do króla i prosił go, by dał mu czas na wyjaśnienie snu. Następnie Daniel poszedł do domu i przedstawił sprawę swoim przyjaciołom: Chananiaszowi, Miszaelowi i Azariaszowi. Chciał, by uprosili Boga niebios o miłosierdzie z powodu tej tajemnicy, tak by nie stracono ani jego, Daniela, ani jego przyjaciół wraz z pozostałymi mędrcami babilońskimi. Wtedy, w nocnym widzeniu, została Danielowi objawiona tajemnica! Uwielbił on za to Boga niebios! Oto, co powiedział: Niech będzie błogosławione imię Boga — od wieków na wieki! On jest źródłem mądrości i mocy. On zmienia pory i czasy, On strąca królów i On ich ustanawia, On daje mądrość mądrym i poznanie pragnącym je posiąść. On odsłania to, co głębokie i skryte, wie nawet o tym, co się dzieje w ciemności, przy Nim panuje światło. Ciebie, Boże moich ojców, chcę chwalić i uwielbiać, bo Ty dałeś mi mądrość i udzieliłeś mocy, i teraz dałeś nam poznać to, o co prosiliśmy — oznajmiłeś nam sprawę króla. Następnie Daniel udał się do Arioka, któremu król rozkazał stracić mędrców babilońskich. Nie zabijaj mędrców babilońskich! — poprosił. — Wprowadź mnie do króla, a ja przedstawię mu wykład snu. Wtedy Ariok śpiesznie wprowadził Daniela do króla i oznajmił władcy: Wśród wygnańców judzkich znalazłem człowieka, który może królowi wyłożyć ten sen. Król zwrócił się więc do Daniela, który miał na imię Belteszasar: Czy rzeczywiście potrafiłbyś opowiedzieć mi mój sen, a potem mi go wyłożyć? Tajemnicy, którą król chce wyjaśnić — odpowiedział Daniel — nie są w stanie rozwikłać ani mędrcy, ani czarownicy, ani wróżbici, ani inni przepowiadacze. Ale jest Bóg na niebie! Objawiciel tajemnic! On daje poznać królowi Nebukadnesarowi, co ma nastąpić w przyszłości. Sen, który miałeś, i widzenie, które oglądałeś w myślach na łożu, są takie: Tobie, o królu, przyszło na myśl, gdy spałeś, to, co ma stać się w przyszłości. Objawiciel tajemnic dał ci poznać, co ma nastąpić. A ja wyjaśniam tę tajemnicę nie dlatego, że jestem mądrzejszy niż pozostali żyjący, ale dlatego, że mam z nią zapoznać króla, tak byś mógł zrozumieć myśli, które ci przyszły na serce. Ty, królu, spojrzałeś i oto, co zobaczyłeś: wielki posąg. Był on ogromny. Blask bił z niego potężny. Stanął on przed tobą, a jego wygląd wzbudził w tobie lęk. Głowa tego posągu była ze szczerego złota, jego piersi i ramiona ze srebra, brzuch i biodra z miedzi, łydki z żelaza, a stopy po części z żelaza i po części z gliny. Gdy mu się przyglądałeś, zobaczyłeś, że nagle, lecz bez udziału rąk, oderwał się kamień! Uderzył on w stopy posągu wykonane z żelaza i gliny — i skruszył je. Wtedy rozpadło się na kawałki żelazo i glina, miedź, srebro i złoto, i stało się jak plewa latem na klepisku. Rozniósł to wszystko wiatr i ślad po tym zaginął. Kamień natomiast, który uderzył w posąg, stał się wielką górą i wypełnił całą ziemię. Taki jest sen. A teraz podamy królowi jego wykład: Ty, królu, jesteś królem królów. Ciebie Bóg niebios obdarzył królestwem, mocą, siłą i chwałą. W twoje ręce powierzył wszystkich mieszkańców na ziemi, zwierzęta na polach i ptactwo na niebie. Ciebie właśnie uczynił władcą tego wszystkiego! Ty jesteś głową ze złota. Ale po tobie powstanie inne królestwo. Będzie słabsze niż twoje. A potem powstanie trzecie królestwo, z miedzi, i ono opanuje całą ziemię. Czwarte z kolei królestwo będzie mocne jak żelazo, ponieważ żelazo wszystko rozbija i łamie. I tak właśnie, jak żelazo, które wszystko kruszy, ono również wszystko rozbije i połamie. To, że widziałeś stopy i palce po części z garncarskiej gliny, a po części z żelaza, oznacza, że królestwo to będzie niejednolite. Będzie jednak miało coś z trwałości żelaza, jak widziałeś żelazo zmieszane z gliną. A to, że palce u stóp były po części z żelaza, a po części z gliny, oznacza, że królestwo to będzie po części mocne, a po części słabe. To, że widziałeś żelazo zmieszane z gliniastą ziemią, oznacza, że zmieszają się one w ludzkim potomstwie, lecz jeden nie będzie się trzymał drugiego, tak jak żelazo nie miesza się z gliną. Za dni tych królów Bóg niebios powoła królestwo, które na wieki nie będzie zniszczone ani nie przejdzie na inny lud. Rozbije ono i usunie wszystkie wcześniejsze królestwa, ale samo trwać będzie na wieki, jak to widziałeś, że od góry, bez udziału rąk, odłamał się kamień i rozbił żelazo i miedź, glinę, srebro i złoto. Wielki Bóg dał królowi poznać, co się stanie w przyszłości. Sen jest prawdziwy, a jego wykład pewny. Wtedy król Nebukadnesar padł na twarz i oddał cześć Danielowi. Rozkazał również, aby mu złożyć ofiary z płynów i kadzidła. Następnie wyznał w obecności Daniela: Rzeczywiście, wasz Bóg jest Bogiem bogów i Panem królów! On objawia tajemnice, bo przecież potrafiłeś odsłonić mi tę tajemnicę. Potem król wyróżnił Daniela, hojnie go wynagrodził, powierzył mu w zarząd całą prowincję babilońską i uczynił go naczelnym zwierzchnikiem wszystkich mędrców babilońskich. Daniel jednak uprosił króla, aby sprawy prowincji babilońskiej powierzył Szadrakowi, Meszakowi i Abed-Negowi. Sam natomiast pozostał na dworze królewskim.

Udostępnij
Czytaj Daniela 2

YouVersion używa plików cookie, aby spersonalizować twoje doświadczenia. Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookie zgodnie z naszą Polityką prywatności