2 Kronik 2:1-9

2 Kronik 2:1-9 UWSPÓŁCZEŚNIONA BIBLIA GDAŃSKA (UBG)

Wtedy Salomon postanowił zbudować dom dla imienia PANA oraz pałac królewski dla siebie. I odliczył Salomon siedemdziesiąt tysięcy mężczyzn do noszenia ciężarów i osiemdziesiąt tysięcy mężczyzn do ciosania na górze, a nad nimi – trzy tysiące sześciuset nadzorców. Salomon posłał też do Hurama, króla Tyru, wiadomość: Jak postąpiłeś z moim ojcem Dawidem, gdy przysłałeś mu drzewa cedrowego, aby zbudował sobie dom na mieszkanie, tak postąp ze mną. Oto chcę budować dom dla imienia PANA, swego Boga, aby mu go poświęcić i aby palić przed nim wonne kadzidło, składać nieustannie chleb pokładny oraz całopalenia poranne i wieczorne – w szabaty, w dni nowiu oraz w uroczyste święta PANA, naszego Boga. To jest wieczny nakaz w Izraelu. A dom, który mam zbudować, będzie wielki, gdyż nasz Bóg jest większy od wszystkich bogów. Któż jednak zdoła zbudować mu dom, skoro niebiosa i niebiosa niebios nie mogą go ogarnąć? A kim jestem ja, żebym miał mu dom zbudować? Chyba tylko do palenia przed nim kadzidła. Dlatego więc przyślij mi teraz człowieka uzdolnionego w obróbce złota, srebra, brązu, żelaza, purpury, karmazynu i błękitu, i który umie rzeźbić wraz z innymi rzemieślnikami będącymi przy mnie w Judzie i Jerozolimie, wyznaczonymi przez mego ojca Dawida. Przyślij mi też z Libanu drzewa cedrowego, cyprysowego i sandałowego, bo wiem, że twoi słudzy umieją rąbać drzewa w Libanie, a oto moi słudzy będą z twoimi sługami; Aby przygotowali mi jak najwięcej drzewa. Dom bowiem, który chcę zbudować, ma być nad podziw wielki.

2 Kronik 2:1-9 Biblia Gdańska (PBG)

Umyślił tedy Salomon budować dom imieniowi Pańskiemu, i pałac królewski dla siebie. I naliczył Salomon siedmdziesiąt tysięcy mężów, co nosili ciężary, a ośmdziesiąt tysięcy mężów, którzy rąbali drzewo na górze a do nich przystawów trzy tysiące i sześć set. Wyprawił też Salomon do Hirama, króla Tyrskiego, mówiąc: Jakoś się obchodził z Dawidem, ojcem moim, posyłając mu drzewo cedrowe, aby zbudował sobie dom do mieszkania, tak się obejdź ze mną. Oto ja chcę budować dom imieniowi Pana, Boga mego, abym mu go poświęcił, a iżbym kadził przed nim rzeczami wonnemi, i dla ustawicznego pokładania chleba, i dla całopalenia porannego, i wieczornego w sabaty, i na nowiu miesiąców, i w święta uroczys te Pana, Boga naszego, co ma być na wieki w Izraelu. A dom, który budować mam, wielki będzie; albowiem większy jest Bóg nasz nad wszystkich bogów. Acz któż tak wiele przemoże, aby mu mógł dom zbudować? ponieważ go niebiosa, i nieba niebios ogarnąć nie mogą; a ja cóżem jest, żebym mu dom budować miał? chyba tylko dla kadzenia przed nim. Przetoż teraz poślij mi męża umiejętnego, coby umiał robić złotem, i srebrem, i miedzią, i żelazem, i szarłatem, i karmazynem, i hijacyntem, a coby umiał rysować i rzezać z innymi umiejętnymi, którzy przy mnie są w Judzie i w Jeruzalemie, których sporządził Dawid, ojciec mój. Poślij mi też drzewa cedrowego, jodłowego, i almugimowego z Libanu; bo ja wiem, iż słudzy twoi umieją wyrąbywać drzewo na Libanie; a oto słudzy moi będą z sługami twoimi, Aby mi wygotowali drzewa co najwięcej; bo dom, który ja budować chcę, wielki ma być na podziw.

2 Kronik 2:1-9 Nowa Biblia Gdańska (NBG)

Zatem Salomon rozkazał, by budować dom Imieniu WIEKUISTEGO, a dla siebie pałac królewski. Salomon odliczył siedemdziesiąt tysięcy mężów – tragarzy i osiemdziesiąt tysięcy mężów, którzy kopalina górze, i do nich trzy tysiące sześciuset nadzorców. Salomon posłał też do Churama, króla Coru, mówiąc: Kiedy mój ojciec Dawid budował sobie dom do mieszkania, produkowałeś mu cedry. Oto ja będę budował dom Imieniu WIEKUISTEGO, mego Boga, aby mu go poświęcić; bym kadził przed Nim wonnymi rzeczami, w celu ustawicznego wystawiania chleba, całopalenia porannego, wieczornego, w sabaty, w nowiu miesięcy oraz w uroczyste święta WIEKUISTEGO, naszego Boga co będzie w Israelu przez wieki. A dom, który mam budować, będzie wielki; bowiem nasz Bóg jest większy od wszystkich bogów. Kto ma moc opóźnić, abym Mu dom zbudował? Bo niebiosa i niebiosa niebios ogarnąć Go nie mogą! A kim jestem ja, żebym Mu dom budował? Chyba tylko by przed Nim kadzić. Dlatego teraz poślij mi zręcznego męża, który by kształtował złoto, srebro, miedź, żelazo; purpurę, karmazyn i fiolet; umiał rysować i rzeźbić ze zręcznymi, którzy są przy mnie w Judzie i w Jeruszalaim; tymi, których ustanowił mój ojciec Dawid. Poślij mi także cedrowego, jodłowego i almugowego drzewa z Libanu; bo ja wiem, że twoi słudzy umieją wyrąbywać drzewo na Libanie; oto moi słudzy będą z twoimi sługami, aby mi przygotować jak najwięcej drzewa; bo dom, który ja buduję, ma być wielki oraz niezwykły.

2 Kronik 2:1-9 Biblia, to jest Pismo Święte Starego i Nowego Przymierza Wydanie pierwsze 2018 (SNP)

Salomon wyznaczył zatem siedemdziesiąt tysięcy mężczyzn na tragarzy, osiemdziesiąt tysięcy przydzielił do prac w kamieniołomach w górach, a trzy tysiące sześciuset wyznaczył do nadzoru nad nimi. Salomon przesłał też do Churama, króla Tyru, wiadomość tej treści: Jak postąpiłeś z moim ojcem Dawidem, gdy przysłałeś mu cedry na budowę jego pałacu, tak teraz postąp ze mną. Chcę zbudować świątynię dla imienia PANA, mojego Boga. Będzie ona poświęcona Jemu. Spalać się tam będzie przed Nim wonne kadzidła, układać chleb obecności, składać ofiary całopalne rano i wieczorem, w dni szabatu i nowiu oraz w czasie świąt na cześć PANA, Boga naszego. Dziać się to będzie w Izraelu już na wieki. Świątynia, którą zamierzam zbudować, ma być wielka, ponieważ nasz Bóg przewyższa wszystkich innych bogów. Kto jest jednak w stanie zbudować Mu świątynię? Przecież ani niebiosa, ani niebiosa niebios nie są Go w stanie ogarnąć, kim więc ja jestem, że miałbym zbudować Mu świątynię? Będzie to tylko miejsce, gdzie będzie Mu się składać ofiary! Poślij więc do mnie kogoś, kto zna się na obróbce złota, srebra, brązu i żelaza, umie obchodzić się z purpurą, szkarłatem i fioletem, jest biegły w grawerowaniu ozdób i mógłby pracować ze znawcami, których mam przy sobie w Judzie i w Jerozolimie, a których przygotował mój ojciec. Przyślij mi też z Libanu drewno cedrowe, cyprysowe i sandałowe, bo wiem, że twoi słudzy znają się na wyrębie drzew. Do twoich sług mogą dołączyć moi. Chciałbym, aby przygotowali mi drewna w obfitości, gdyż świątynia, którą zamierzam zbudować, ma być wielka i okazała. Twoim drwalom oraz innymi pracującym przy wyrębie drzew prześlę dwadzieścia tysięcy korów mielonej pszenicy, dwadzieścia tysięcy korów jęczmienia, dwadzieścia tysięcy batów wina i dwadzieścia tysięcy batów oliwy.

YouVersion używa plików cookie, aby spersonalizować twoje doświadczenia. Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookie zgodnie z naszą Polityką prywatności