Co zatem? Górujemy? Nie, w ogóle; bo wcześniej dowiedliśmy, że Żydzi jak i Grecy, wszyscy są pod grzechem.
Tak jak jest napisane: Ani jeden nie jest sprawiedliwy,
nie jest rozumiejącym, nie jest szukającym Boga.
Wszyscy się odwrócili, razem zostali zmarnowani; nikt nie jest czyniącym dobroć, nie jest aż do jednego.
Otwartym grobem jest ich gardło, oszukiwali swoimi językami, jad żmij przy ich wargach;
ich usta są pełne klątwy i goryczy;
a ich nogi skore, by wylać krew;
bieda i spustoszenie na ich drogach,
a drogi pokoju nie poznali;
bojaźń Boga nie jest naprzeciwko ich oczu.
A wiemy, że cokolwiek mówi Prawo mówi do tych w Prawie, aby wszystkie usta mogły zostać zamknięte oraz cały świat okazał się winny Bogu.
Dlatego z uczynków Prawa nie zostanie przed Nim uznana za sprawiedliwą żadna osobowość oparta na cielesnej naturze; bo wśród Prawa jest rozpoznanie grzechu.
Zaś teraz, oddzielnie od Prawa, została objawiona sprawiedliwość Boga poświadczona wśród Prawa i Proroków
ale sprawiedliwość Boga z powodu wiary Jezusa Chrystusa, względem wszystkich i dla wszystkich wierzących; gdyż nie istnieje rozróżnienie.
Bo wszyscy zawinili, więc czują brak chwały Boga.
Tego, który uznaje za sprawiedliwych darmo, Jego łaską, przez odkupienie w Jezusie Chrystusie.
Jego, z powodu wiary, Bóg ustanowił sobie ofiarą przebłagalną w jego krwi w celu pokazania Jego sprawiedliwości przez darowanie uprzednio, w czasie cierpliwości Boga, zaistniałych grzechów.
Darowanie, ze względu na pokazanie w obecnym czasie Jego sprawiedliwości że On jest sprawiedliwym oraz uznającym za sprawiedliwego z wiary Jezusa.