List do Hebrajczyków 6:4-12

List do Hebrajczyków 6:4-12 NBG

Gdyż jest niemożliwe, by raz oświetlonych, którzy najedli się niebiańskiego daru, stali się współuczestnikami Ducha Świętego, skosztowali szlachetnego tematu mocy Boga, lecz także przyszłego porządku i odpadli, znowu odnawiać ku skrusze. Bo ponownie krzyżują sobie Syna Boga oraz go zniesławiają. Gleba, która wypiła deszcz, co na nią często przychodzi, urodziła też odpowiednią trawę dla tych, dla których jest użyźniana i otrzymuje swoją część błogosławieństwa od Boga. Zaś ta, co wydaje ciernie i osty okazuje się niewłaściwą oraz bliską przekleństwa, a jej koniec wraz z wypaleniem. Ale co do was, umiłowani, jesteśmy przekonani o znaczniejszych rzeczach, mających siłę wyzwolenia. Bowiem Bóg nie jest niesprawiedliwy, by zapomnieć o waszym trudzie oraz bólu miłości, jaki okazaliście dla Jego Imienia, gdy usłużyliście oraz służycie świętym. Pragniemy, aby każdy z was wykazywał tę samą gorliwość aż do końca, na skutek całkowitej pewności nadziei; abyście nie byli ociężali, ale byli naśladowcami tych, co z wiary i wytrwałości odziedziczyli obietnice.