Gdzie dzisiaj zbierałaś kłosy? — zapytała teściowa. — U kogo pracowałaś? Niech będzie błogosławiony ten, który zwrócił na ciebie uwagę! Człowiek, u którego dziś pracowałam, ma na imię Boaz — odpowiedziała Rut. Niech mu błogosławi PAN, który nie zaniechał swej łaski ani dla żywych, ani dla umarłych — powiedziała Noemi. I dodała: Człowiek ten jest naszym bliskim, jednym z naszych wykupicieli. A Rut Moabitka na to: Boaz powiedział mi nawet: Trzymaj się moich sług aż do końca moich żniw. A Noemi: Dobrze, moja córko, że będziesz wychodzić w pole z jego sługami, zamiast narażać się na niechęć na jakimś innym polu. Tak więc Rut trzymała się służących Boaza [od połowy marca do połowy maja]. Zbierała kłosy aż do końca żniw jęczmienia i pszenicy. Mieszkała natomiast ze swoją teściową.
Czytaj Rut 2
Udostępnij
Porównaj wszystkie przekłady: Rut 2:19-23
Zapisuj wersety, czytaj offline, oglądaj krótkie nauczania i nie tylko!
Strona główna
Biblia
Plany
Nagrania wideo