Wtedy król w obecności królowej, która siedziała przy nim, zapytał: Jak długo potrwałaby twoja podróż i w jakim czasie mógłbyś być z powrotem? Widząc, że król skłania się ku spełnieniu mej prośby, podałem mu czas powrotu. Dodałem także: Gdyby król uznał to za słuszne, to proszę, niech mi dadzą listy do namiestników obszarów za Eufratem, tak abym mógł bez przeszkód dotrzeć do Judei. Potrzebowałbym też listu do Asafa, nadzorcy lasów królewskich, by móc od niego uzyskać drewno na zwieńczenie bram twierdzy świątynnej, na mur miejski i na dom, do którego chciałbym się wprowadzić. I król zapewnił mi te listy, dlatego że Bóg otaczał mnie swoją troską. Przybyłem więc do namiestników obszarów za Eufratem i przedstawiłem im listy królewskie. Król wysłał też ze mną dowódców wojskowych oraz oddział jezdnych. Gdy usłyszał o tym Sanballat Choronita i Tobiasz, sługa ammonicki, nie byli zachwyceni. Zmartwiło ich to, że przybył człowiek gotów zabiegać o powodzenie synów Izraela.
Czytaj Nehemiasza 2
Udostępnij
Porównaj wszystkie przekłady: Nehemiasza 2:6-10
Zapisuj wersety, czytaj offline, oglądaj krótkie nauczania i nie tylko!
YouVersion używa plików cookie, aby spersonalizować twoje doświadczenia. Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookie zgodnie z naszą Polityką prywatności
Strona główna
Biblia
Plany
Nagrania wideo