Księga Kaznodziei 2:11

Księga Kaznodziei 2:11 SNP

W końcu przyjrzałem się tym wszystkim moim dziełom. Spojrzałem na to, czego dokonały moje ręce. Oceniłem, ile kosztowało mnie to trudu. I oto, do czego doszedłem: Wszystko to jest marnością i gonitwą za wiatrem. Nie niesie z sobą żadnego pożytku pod słońcem.

Bezpłatne plany czytania i rozważania na temat: Księga Kaznodziei 2:11