Pierwszy Koryntian 6
6
Niewłaściwy sposób rozwiązywania konfliktów pomiędzy wierzącymi w Chrystusa
1 # Mt 18,17 Podobnie ma się rzecz z konfliktami, jakie powstają między wami. Jeśli ktoś z was ma cokolwiek przeciwko bratu w wierze, dlaczego w ogóle ośmiela się pozywać go przed ziemski sąd, który przecież nie ma nic wspólnego z Bożą sprawiedliwością? Dlaczego nie załatwi sprawy w ramach lokalnej wspólnoty wierzących? 2#Dn 7,22.26; Mt 19,28; Łk 22,30; Ap 3,21; Ap 20,4Czy nie wiecie, że kiedyś – jako uświęcony Lud Boży – będziecie osądzać sprawy tego świata#„Świat” – gr. kosmos. Słowo Boże zapowiada, że na Nowej Ziemi w gestii Bożego ludu będą znajdować się wszystkie ziemskie sprawy włącznie z sądzeniem (por. Ap 20,1‐7).? A jeśli świat ma w przyszłości zostać poddany waszej ocenie, to czy – jako wspólnota – nie macie kwalifikacji, abyście sami już teraz zajęli się sprawami mniejszej wagi? 3#2 P 2,4; Jud 5‐6Skoro zaś będziemy decydować nawet o sprawach dotyczących aniołów, to jakie znaczenie w tej perspektywie mają kwestie związane z życiem doczesnym? 4Jeśli już jednak jakieś problemy rodzą się między wami, to dlaczego na sędziów wybieracie ludzi nienależących do waszej społeczności? 5Piszę to ku waszemu zawstydzeniu. Czyżby nie było między wami nikogo na tyle mądrego, by potrafił rozstrzygać spory między braćmi czy siostrami w wierze? 6Dlaczego w konfliktach między sobą procesujecie się przed niewierzącymi? 7#Mt 5,38‐42; Rz 12,17‐191 Tes 5,15; 1 P 3,9W tym wszystkim zaś największą porażką#Gr. hettema – „porażka”, „umniejszenie”, „hańba”, „bycie pokonanym”. W sensie relatywnym rzeczownik ten opisuje stan gorszy niż wcześniejszy lub coś gorszego niż obserwowane otoczenie. jest fakt, iż w ogóle myślicie o zwracaniu się do sądów! Dlaczego, zamiast tego, nie jesteście gotowi pokornie znosić krzywd wam wyrządzanych albo niesprawiedliwości#Fraza ta jest dynamicznym oddaniem czasownika adikeo użytego w czasie teraźniejszym niedokonanym w stronie biernej. Czasownik ten opisuje niesprawiedliwość, czynienie zła lub wyrządzanie komuś krzywdy, niszczenie, szkodzenie., do których zalicza się również jawny rabunek waszego mienia#Gr. apostereo – czasownik ten jest złożeniem zaimka apo, który mówi o oddzieleniu, oraz czasownika stereo („ograbianie”, „plądrowanie”, „okradanie”, „defraudowanie”) – por. Hbr 10,34.? 8#1 Tes 4,6Zamiast tego sami dopuszczacie się nieprawości#Gr. adikeo. i grabieży! I to wobec kogo – swoich sióstr i braci w wierze?! 9#Rz 1,29; Ef 5,5; Ap 22,15Czyżbyście nie słyszeli o tym, że ludzie nurzający się w takich nieprawościach#W oryg. adikoi – przymiotnik ten służy Apostołowi do opisania ludzi nieuczciwych, podstępnych, którzy oszukują innych, wyrządzają komuś szkodę lub krzywdę, grabią cudze mienie, kradną. nie mają udziału w Królestwie Bożym?! W tej sprawie nie powinniście mieć żadnych złudzeń! Podobnie nikt, kto trwa w seksualnej deprawacji, kto jest uwikłany w pornografię czy w jakiekolwiek inne rozpasanie seksualne#Cała ta fraza jest dynamicznym ekwiwalentem słowa pornoi (l. mn. od pornos).; nikt, kto trwa w bałwochwalstwie#Bałwochwalstwo nazywane jest w Biblii duchowym cudzołóstwem. Odpowiednikiem greckiego porneia w języku hebrajskim było słowo zanah. Używano go nie tylko do oznaczenia niemoralności i wyuzdania seksualnego, lecz także do opisania związków małżeńskich zawieranych przez wierzących z niewierzącymi. Nic więc dziwnego, iż Paweł umieścił wzmiankę o bałwochwalstwie pomiędzy określeniami grzechów seksualnych. albo cudzołóstwie#Gr. moichoi (l. mn. od moichos).; nikt, kto praktykuje transwestytyzm#Gr. malakoi (l. mn. od malakos). Słowo malakos znaczy dosłownie „miękki”. W starożytności było używane w stosunku do zniewieściałych mężczyzn, którzy udawali kobiety. Słowem tym określano także: (a) młodocianych niewolników płci męskiej, których homoseksualiści nabywali do zaspokajania swych wyuzdanych żądz, oraz (b) męskie prostytutki homoseksualne. lub pozostaje aktywnym homoseksualistą#Warto zwrócić uwagę, że Apostoł nie pisze tu o ludziach mających jedynie skłonności homoseksualne, ale o tych, którzy są aktywni w związkach homoseksualnych. Oczywiście jest możliwe, że ktoś odczuwający pociąg seksualny do tej samej płci pragnie również żyć w pokoju z Bogiem. Taka osoba ma zawsze proste wyjście: może żyć w celibacie (tzn. w abstynencji seksualnej). Takie rozwiązanie zabezpiecza człowieka zarówno przed grzechem, jak i przed obrażaniem Boga czynami, które dla Stworzyciela są obrzydliwe. Życie w czystości (pomimo skłonności homoseksualnych) i nieobnoszenie się ze swymi skłonnościami może być świętym życiem, które będzie w pełni szanowane i cenione również przez braci i siostry w wierze. Nie jest bowiem grzechem odczuwanie pociągu seksualnego do tej samej płci. Jest nim dopiero uleganie tym skłonnościom, a także afiszowanie się nimi oraz publiczne ich promowanie (por. Rz 1,32). Jezus jasno powiedział, że narzucanie innym wrogiego Bogu sposobu myślenia, które prowadzi kolejne osoby do grzechu, spotka się ze straszliwą karą (por. Mt 18,6; Mk 9,42; Łk 17,2). Apostoł Paweł podkreślał to również w innych swoich listach – por. Rz 1,27 oraz 1 Tm 1,10.; 10#Ga 5,19‐21nikt, kto trwa w złodziejstwie, chciwości czy pijaństwie; nikt, kto nurza się w kłamstwie, oszczerstwach czy zdzierstwie, nie ma udziału w Królestwie Bożym. 11#J 3,5; Dz 22,16; Rz 8,30; 1 Kor 1,2.30; Ef 2,1‐6; Tt 3,3‐7; 1 J 2,12A przecież w taki właśnie sposób wielu z was prowadziło swoje sprawy#O ile wersety 9‐10 mówią o ludziach, którzy TRWAJĄ (kluczowe słowo) w praktykowaniu wymienionych przez Apostoła nieprawości, to werset 11 mówi już o tych, którzy się opamiętali, porzucili grzeszne praktyki i przyjęli w Chrystusie Boże odkupienie, wybaczenie i oczyszczenie. Jest to jedna z fundamentalnych prawd chrześcijaństwa. Lokalna społeczność wierzących (kościół) nie jest klubem doskonałych i świętych ludzi o nieposzlakowanej historii życia. Jest on raczej przytułkiem dla tych, którzy – pod wpływem Dobrej Wiadomości o ratunku w Chrystusie – opamiętali się i wiążąc z Jezusem całą swoją nadzieję oraz przyszłość, rozpoczęli w Nim zupełnie nowe życie. Prawdziwe opamiętanie się zawsze prowadzi człowieka do porzucenia grzechu, fałszywe – niczego w nim nie zmienia. Fałszywe opamiętanie (fałszywe nawrócenie), choćby najbardziej religijne, pozostawia człowieka w jego naturalnym środowisku – tzn. poza Bożym Królestwem. To niezwykle ważna przestroga, której Paweł udziela członkom wspólnoty w Koryncie. Apostoł nie skierował tych słów do ludzi spoza kościoła. On w jednoznaczny sposób przestrzegał wierzących, by w żaden sposób nie łudzili sami siebie i nie poszli – nawet przypadkiem – za jakąkolwiek nowoczesną „doktryną” czy „teologią”, która deprecjonuje temat osobistego uświęcenia i akceptuje powszechnie panoszący się grzech (por. Hbr 12,14; Jk 4,4 i 1 J 2,15).. Lecz teraz – po uświęcającym#Początek tego wersetu odnosi się do uwolnienia z mocy grzechu, co jest pierwszym etapem procesu zbawienia, tzw. nowym narodzeniem (narodzeniem duchowym). Druga jego część mówi o uświęceniu, bez którego nikt nie ujrzy PANA (por. Hbr 12,14). Czasownik hagiadzo (uświęcić) został użyty przez Pawła w tym zdaniu w aoryście, a więc w czasie opisującym czynność zainicjowaną w przeszłości, która sama, lub jej skutki, trwają do czasu obecnego. Uświęcenie to drugi etap procesu zbawienia, w którym osoba składająca swoją ufność w Jezusie jest uwalniana od wpływów grzechu. Więcej na ten temat w Komentarzu NPD → Zbawienie. obmyciu#Gr. apolouo – czasownik ten jest złożeniem apo (przyimek mówiący o oddzieleniu) i louo (pełne i całkowite obmycie, inne niż nipto, które mówi o częściowym obmyciu – opłukaniu). Apostoł wskazuje więc, że zanurzenie w Chrystusowego Ducha Uświęcenia jest tożsame z całkowitym oczyszczeniem człowieka z jego win. Trwanie w Chrystusie gwarantuje trwałość tego oczyszczenia, pomimo zdradliwego działania sarks (starej, skłonnej do grzechu ludzkiej natury odziedziczonej po Adamie) oraz pułapek zastawianych przez świat i siły ciemności. Wierzący mogą znaleźć siłę do pokonania tych wyzwań jedynie przez trwanie w Chrystusie, gdyż tylko On skutecznie pokonał grzech, świat i szatana. ze starych win i grzechów i obleczeniu sprawiedliwością Jezusa Chrystusa, naszego PANA, w Duchu naszego Boga – trzymajcie się z daleka od tego wszystkiego!
Cielesna swawola nie ma nic wspólnego z wolnością w Chrystusie
12 # Rdz 4,7; Rz 6,15; 1 Kor 10,23 Tymczasem, jak się dowiaduję, wielu z was twierdzi: „Wszystko mi wolno”. Owszem, to prawda, ale tylko w pewnym zakresie, ponieważ nie wszystko jest stosowne#Swawola, czyli postawa „wszystko mi wolno”, jest wyrazem egocentryzmu, który nie liczy się z wolnością i dobrem drugiej osoby. Prawdziwa wolność, którą Chrystus wnosi w życie człowieka, owocuje zawsze postawą ofiarnej Bożej miłości zorientowaną na wyświadczanie dobra drugiemu człowiekowi, a zwłaszcza braciom i siostrom w wierze. Wolność w Chrystusie nakierowana jest na życie w światłości. Jest ona wolnością DO postępowania w świętości, do wybierania tego, co należy wybrać. Tymczasem swawola jest wolnością OD jakichkolwiek ograniczeń i zobowiązań, a więc robieniem tego, co się komuś podoba, bez liczenia się z czymkolwiek i kimkolwiek.. Bezkrytyczny sposób myślenia w tych sprawach może z łatwością doprowadzić was do różnego typu zniewoleń. 13#1 Kor 10,31; Kol 2,22; 1 Tes 4,3‐5Każda bowiem sprawa ma swój cel oraz zakres stosowania. Jak pokarm jest przewidziany dla brzucha, a brzuch dla pokarmu – choć obie te rzeczy w perspektywie wieczności staną się w końcu bezużyteczne – tak i ciało#Gr. soma – podobnie w całym dalszym wywodzie Apostoła. każdego z nas jest przeznaczone do składania chwały PANU, a nie do hołdowania pornografii lub nieczystej swawoli seksualnej#Gr. porneia.. PAN przecież objawił się w takim samym ciele, jakie i my nosimy. 14#Dz 2,24; Rz 6,5; Rz 8,11; 1 Kor 15,12.15.20; 2 Kor 4,14; Ef 1,19‐20Również w ciele PAN swą Boską mocą powstał z martwych i tą samą mocą podniesie nas w ciałach do swego odwiecznego i nieskończonego Życia. 15#Rz 6,12‐13; 1 Kor 12,12.27A poza tym – czyżbyście zapomnieli, że ciała wasze już teraz tworzą żywe Ciało Chrystusa#Por. Rz 12,5; 1 Kor 12,27; Ef 4,12; Kol 1,24.? Sami więc oceńcie, czy ktokolwiek z was ma wolność do tego, by Ciało Chrystusa czynić częścią plugawej pornografii lub innego wyuzdania seksualnego#Gr. porne – określenie zarówno kobiety wyuzdanej seksualnie, jak i zawodowej prostytutki, która świadczy usługi seksualne w zamian za korzyści materialne.? Przenigdy! 16#Rdz 2,24Przecież każdy, kto cieleśnie współżyje z prostytutką, staje się z nią cielesną jednością#Gr. hensoma.. Pismo bowiem wyraźnie stwierdza, iż obcowanie seksualne zostało przez Boga zaprojektowane po to, by w intymnej relacji kobiety z mężczyzną dopełniło się zgodne z naturą złączenie#Gr. sarka mian. W źródłowym tekście hebrajskim Rdz 2,24, który jest cytowany przez Apostoła Pawła, występuje słowo basar używane potocznie jako eufemizm organów seksualnych. W tym znaczeniu pasuje ono do gr. określenia sarks opisującego skłonną do grzechu ludzką naturę, która nawet nie jest zdolna poddać się Bogu (por. Rz 8,7)., w którym stają się jednością.
17 # J 17,21‐23; Rz 8,9‐11.16; 2 Kor 3,17; Ga 2,20; Ef 5,30 Jeśli więc ktoś rzeczywiście przylgnął do PANA i ma Jego Ducha, jakże miałby jednoczyć się z grzechem? 18#1 Tes 4,3‐4Uciekajcie zatem od pornografii i wszelkiej nieczystości seksualnej#Gr. porneia – w tym miejscu słowo to pełni funkcję określenia wszelkiego rodzaju aktywności promującej swobodę i wyuzdanie seksualne.! Każdy grzech, jakiego ktoś mógłby się dopuścić, skutkuje konsekwencjami poza ciałem, ale grzech związany z pornografią albo wyuzdaniem seksualnym#Gr. porneia – obok opisu wyuzdania seksualnego czasownik ten niesie również znaczenie duchowej zdrady Boga. W ST Bóg wielokrotnie przyrównywał bałwochwalstwo do nierządu seksualnego (por. np. całe przesłanie Księgi Ozeasza czy Ps 106,39). plami ciało człowieka! 19#Rz 5,5; Rz 14,7‐8; 1 Kor 3,16‐17.23; 2 Kor 6,16; 1 Tes 4,4‐8A przecież Ciało, które współtworzycie#Inni tłumaczą „ciało wasze”, sugerując, że chodzi o fizyczne ciała poszczególnych wierzących. Taka interpretacja nie wytrzymuje jednak kontekstualnej analizy gramatycznej, gdyż słowo „ciało” (gr. soma) występuje tu w l. poj., i to z rodzajnikiem określonym(!), a nie – jak w 1 Kor 6,15 – „ciała” (gr. somata) w l. mn. Osią wywodu Apostoła jest to, że fizyczne ciała wierzących współtworzą żywe Ciało Chrystusa i z tego powodu nie powinni się oni angażować w nierządne związki seksualne. – to znaczy żywe Ciało Chrystusa – jest świątynią Ducha Uświęcenia#Godność doczesnego ciała (gr. soma) człowieka wzrasta niepomiernie, gdy staje się on częścią żywego Ciała Chrystusa, tzn. społeczności ludu, który zaufaniem (wiarą) odpowiedział na Chrystusowe wezwanie. W taki bowiem sposób człowiek staje się częścią duchowej świątyni, którą zamieszkuje Duch Świętego Boga., którego dostaliście od Boga#Por. Ef 1,13.. To z kolei oznacza, iż nie należycie już więcej do samych siebie, lecz staliście się własnością PANA! 20#Rz 3,24; Rz 6,15; 1 Kor 7,23; Flp 1,20; 1 P 1,18‐19Skoro więc Chrystus wykupił#Wykupienie, którego dokonał Jezus na krzyżu, dotyczy całego człowieka, również jego ciała, a nie tylko duszy i ducha. Dlatego ciała uczniów Chrystusa powinny służyć chwale Bożej. was za wręcz niewyobrażalną cenę, oddawajcie Bogu chwałę w jedności Jego Ciała.
Currently Selected:
Pierwszy Koryntian 6: NT NPD
Highlight
Share
Copy
Want to have your highlights saved across all your devices? Sign up or sign in
Copyright ©️ 2021, 2022, 2023 by Wydawnictwo NPD.