Psalmy 23:4-6
Psalmy 23:4-6 SNP
I choćbym nawet szedł Doliną cienia śmierci, Zła się nie przestraszę — Przecież Ty jesteś ze mną, Twoja laska i Twój kij Są mi źródłem pociechy. Zastawiasz przede mną stół Na oczach moich wrogów, Namaszczasz olejkiem mą twarz, A mój kielich już pełniejszy być nie może. Tak, Twa dobroć i łaska nie odstąpią mnie na krok Przez resztę dni mego życia. I zamieszkam w domu PANA Na długo.