Biblica® Open Polish Living New Testament™ Copyright © 1991, 2005, 2016 by Biblica, Inc. “Biblica” is a trademark registered in the United States Patent and Trademark Office by Biblica, Inc. Used with permission.  All content on open.bible is made available under a Creative Commons Attribution-ShareAlike 4.0 License (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0/).  You are free to:  Share — copy and redistribute the material in any medium or format Adapt — remix, transform, and build upon the material for any purpose, even commercially   Under the following conditions:  Attribution — You must attribute the work as follows: “Original work available for free at www.biblica.com and open.bible” Attribution statements in derivative works should not in any way suggest that we endorse you or your use of this work. ShareAlike — If you remix, transform, or build upon the material, you must distribute your contributions under the same license as the original.  Use of trademarks: Biblica® is a trademark registered in the United States Patent and Trademark Office by Biblica, Inc. and may not be included on any derivative works. Unaltered content from open.bible must include the Biblica® trademark when distributed to others. If you alter the content in any way, you must remove the Biblica® trademark before distributing your work.

Biblica® Słowo Życia, otwarty dostęp™

Biblica® Słowo Życia, otwarty dostęp

<div class="version vid137 iso6393pol" data-vid="137" data-iso6393="pol">
 <div class="book bkMAT">
 <div class="chapter ch12" data-usfm="MAT.12">
 <div class="label">12</div><div class="s1">Pan szabatu</div><div class="p"> 1Pewnego razu, w szabat, Jezus szed&#322; przez pole. Id&#261;cy z Nim uczniowie poczuli g&#322;&#243;d. Zacz&#281;li wi&#281;c zrywa&#263; k&#322;osy i je&#347;&#263; ziarno. 2Zauwa&#380;yli to oczywi&#347;cie faryzeusze i oburzyli si&#281;:</div><div class="p">&#8212;Twoi uczniowie robi&#261; rzeczy niedozwolone w szabat!</div><div class="p"> 3&#8212;Czy nie czytali&#347;cie, co zrobi&#322; kr&#243;l Dawid, gdy wraz z towarzyszami podr&#243;&#380;y poczu&#322; g&#322;&#243;d?&#8212;odpowiedzia&#322; im Jezus. 4&#8212;Wszed&#322; do &#347;wi&#261;tyni i wzi&#261;&#322; dla siebie oraz swoich towarzyszy po&#347;wi&#281;cony chleb, kt&#243;ry wolno by&#322;o je&#347;&#263; tylko kap&#322;anom. 5Czy nie czytali&#347;cie w Prawie Moj&#380;esza, &#380;e kap&#322;ani, pracuj&#261;cy w szabat w &#347;wi&#261;tyni, &#322;ami&#261; nakaz odpoczynku, a mimo to s&#261; niewinni? 6M&#243;wi&#281; wam: Macie tu do czynienia z czym&#347; wa&#380;niejszym ni&#380; &#347;wi&#261;tynia! 7Gdyby&#347;cie wiedzieli, co znacz&#261; s&#322;owa: &#8222;Pragn&#281; waszej mi&#322;o&#347;ci, a nie ofiar&#8221;, w&#243;wczas nie pot&#281;pialiby&#347;cie niewinnych. 8Ja, Syn Cz&#322;owieczy, mam w&#322;adz&#281; nad szabatem.</div><div class="p"> 9Nast&#281;pnie uda&#322; si&#281; stamt&#261;d do synagogi. 10Znajdowa&#322; si&#281; tam cz&#322;owiek ze sparali&#380;owan&#261; r&#281;k&#261;, faryzeusze zapytali wi&#281;c Jezusa:</div><div class="p">&#8212;Czy tak&#261; prac&#281;, jak uzdrawianie, r&#243;wnie&#380; mo&#380;na wykonywa&#263; w szabat?&#8212;szukali bowiem pretekstu do oskar&#380;enia Go.</div><div class="p"> 11&#8212;Czy je&#347;li kt&#243;ra&#347; z waszych owiec wpad&#322;aby w szabat do do&#322;u, to nie wyci&#261;gn&#281;liby&#347;cie jej?&#8212;zapyta&#322; Jezus. 12&#8212;O ile bardziej cenny jest cz&#322;owiek! Oczywi&#347;cie, &#380;e w szabat wolno czyni&#263; dobro.</div><div class="p"> 13&#8212;Wyci&#261;gnij r&#281;k&#281;!&#8212;zwr&#243;ci&#322; si&#281; do chorego.</div><div class="p">Ten pos&#322;ucha&#322; i natychmiast jego r&#281;ka sta&#322;a si&#281; r&#243;wnie zdrowa jak druga.</div><div class="s1">Wybrany s&#322;uga Boga</div><div class="p"> 14Wtedy faryzeusze odeszli i zacz&#281;li si&#281; naradza&#263;, jak Go zabi&#263;. 15On jednak pozna&#322; ich plany i opu&#347;ci&#322; synagog&#281;. T&#322;um pod&#261;&#380;y&#322; za Nim i wszyscy chorzy zostali uzdrowieni. 16Zabroni&#322; im jednak opowiada&#263; o tym innym. 17W ten spos&#243;b spe&#322;ni&#322;o si&#281; proroctwo Izajasza:</div><div class="q1"> 18&#8222;To jest m&#243;j S&#322;uga, kt&#243;rego wybra&#322;em,</div><div class="q2">m&#243;j ukochany, w kt&#243;rym mam upodobanie!</div><div class="q1">Dam Mu swojego Ducha, by s&#261;dzi&#322; narody.</div><div class="q2"> 19Nie b&#281;dzie si&#281; sprzecza&#322; ani krzycza&#322;,</div><div class="q1">nikt nie us&#322;yszy Jego podniesionego g&#322;osu.</div><div class="q2"> 20On nie do&#322;amie nawet nad&#322;amanej trzciny</div><div class="q1">ani nie zgasi w&#261;t&#322;ego p&#322;omyka.</div><div class="q2">Zwyci&#281;sko przeprowadzi sw&#243;j s&#261;d,</div><div class="q1"> 21a Jego imi&#281; b&#281;dzie &#378;r&#243;d&#322;em nadziei dla narod&#243;w&#8221;.</div><div class="s1">Jezus i Belzebub</div><div class="p"> 22Przyprowadzono wtedy do Jezusa cz&#322;owieka niemego i &#347;lepego&#8212;zniewolonego przez demona. Jezus uzdrowi&#322; go, przywracaj&#261;c mu wzrok i mow&#281;, 23a ca&#322;y t&#322;um wpad&#322; w podziw, m&#243;wi&#261;c:</div><div class="p">&#8212;Czy&#380; On nie jest Mesjaszem, potomkiem kr&#243;la Dawida?</div><div class="p"> 24Gdy faryzeusze dowiedzieli si&#281; o tym cudzie, stwierdzili:</div><div class="p">&#8212;Wyp&#281;dza demony, bo Belzebub, w&#322;adca demon&#243;w, mu w tym pomaga.</div><div class="p"> 25&#8212;Ka&#380;de kr&#243;lestwo, kt&#243;re jest wewn&#281;trznie sk&#322;&#243;cone, upadnie&#8212;odpar&#322; Jezus, znaj&#261;c ich my&#347;li. &#8212;I &#380;adne miasto ani dom nie przetrwaj&#261;, je&#347;li panuje w nich niezgoda. 26Je&#347;li szatan wyp&#281;dza szatana, to zwalcza siebie samego. Jak wi&#281;c jego kr&#243;lestwo mo&#380;e przetrwa&#263;? 27Skoro ja wyp&#281;dzam demony moc&#261; Belzebuba, to dzi&#281;ki komu robi&#261; to wasi synowie? To oni was os&#261;dz&#261;! 28Lecz je&#347;li wyp&#281;dzam demony moc&#261; Ducha Bo&#380;ego, znaczy to, &#380;e przysz&#322;o do was kr&#243;lestwo Bo&#380;e. 29Jak mo&#380;na wej&#347;&#263; do domu si&#322;acza i okra&#347;&#263; go, je&#347;li si&#281; go najpierw nie obezw&#322;adni? Dopiero wtedy mo&#380;na zabra&#263; jego rzeczy. 30Kto nie jest po mojej stronie, jest przeciwko Mnie. A kto ze Mn&#261; nie zbiera, ten rozprasza. 31Dlatego ostrzegam: Ka&#380;dy grzech i blu&#378;nierstwo mog&#261; by&#263; przebaczone, lecz blu&#378;nierstwo przeciwko Duchowi &#346;wi&#281;temu nie b&#281;dzie przebaczone! 32Je&#347;li kto&#347; powiedzia&#322;by co&#347; przeciwko Mnie, Synowi Cz&#322;owieczemu, mo&#380;e otrzyma&#263; przebaczenie. Ale je&#347;li kto&#347; powiedzia&#322;by co&#347; przeciwko Duchowi &#346;wi&#281;temu, nie otrzyma przebaczenia ani w tym, ani w przysz&#322;ym &#380;yciu. 33Albo uznajcie, &#380;e drzewo jest dobre&#8212;i wtedy daje dobry owoc, albo uznajcie, &#380;e jest z&#322;e&#8212;a wtedy i jego owoc jest z&#322;y. Drzewo rozpoznaje si&#281; przecie&#380; po owocach. 34Jeste&#347;cie podli! Zreszt&#261; jak wy, &#378;li ludzie, mo&#380;ecie m&#243;wi&#263; co&#347; dobrego? Przecie&#380; usta, gdy m&#243;wi&#261;, czerpi&#261; z serca. 35Cz&#322;owiek dobry wyci&#261;ga ze swojego skarbca dobre rzeczy, a cz&#322;owiek z&#322;y&#8212;z&#322;e rzeczy. 36Ostrzegam was: W dniu s&#261;du ludzie zdadz&#261; spraw&#281; z ka&#380;dego niepotrzebnego s&#322;owa, kt&#243;re wypowiedzieli. 37Na podstawie twoich w&#322;asnych s&#322;&#243;w zostaniesz uniewinniony albo skazany!</div><div class="s1">Znak Jonasza</div><div class="p"> 38Pewnego dnia kilku przyw&#243;dc&#243;w religijnych z ugrupowania faryzeuszy powiedzia&#322;o do Jezusa:</div><div class="p">&#8212;Nauczycielu! Chcemy, aby&#347; dokona&#322; jakiego&#347; szczeg&#243;lnego cudu.</div><div class="p"> 39&#8212;To z&#322;e i niewierne Bogu pokolenie domaga si&#281; cudu!&#8212;odpowiedzia&#322; Jezus. &#8212;Ale nie zobaczy go, z wyj&#261;tkiem znaku proroka Jonasza. 40Tak jak Jonasz przebywa&#322; w brzuchu wielkiej ryby trzy dni i trzy noce, tak te&#380; Ja, Syn Cz&#322;owieczy, pozostan&#281; w ziemi trzy dni i trzy noce. 41Mieszka&#324;cy Niniwy podczas s&#261;du wyst&#261;pi&#261; z oskar&#380;eniem przeciw temu pokoleniu. Bo oni opami&#281;tali si&#281;, s&#322;uchaj&#261;c Jonasza, a do was m&#243;wi kto&#347; o wiele wi&#281;kszy ni&#380; on. 42R&#243;wnie&#380; kr&#243;lowa Po&#322;udnia powstanie na s&#261;dzie i oskar&#380;y to pokolenie. Ona przyby&#322;a z ko&#324;ca &#347;wiata, by s&#322;ucha&#263; m&#261;dro&#347;ci Salomona. Wy za&#347; macie przed sob&#261; kogo&#347; wi&#281;kszego ni&#380; on.</div><div class="p"> 43Jezus kontynuowa&#322;:</div><div class="p">&#8212;Gdy demon wyjdzie z cz&#322;owieka, b&#322;&#261;ka si&#281; po pustkowiach, szukaj&#261;c wytchnienia, ale go tam nie znajduje. 44W&#243;wczas m&#243;wi sobie: &#8222;Wr&#243;c&#281; do mojego domu, z kt&#243;rego wyszed&#322;em&#8221;. Przychodzi wi&#281;c i widzi, &#380;e dom nie jest zaj&#281;ty, &#380;e jest wysprz&#261;tany i ozdobiony. 45Przyprowadza wi&#281;c ze sob&#261; siedem innych, gorszych od siebie demon&#243;w i razem zamieszkuj&#261;. A wtedy stan takiego cz&#322;owieka jest o wiele gorszy ni&#380; na pocz&#261;tku. Podobnie b&#281;dzie i z tym z&#322;ym pokoleniem.</div><div class="s1">Matka i bracia Jezusa</div><div class="p"> 46Podczas gdy Jezus przemawia&#322; do t&#322;umu, na zewn&#261;trz domu czeka&#322;a Jego matka i bracia. Chcieli z Nim porozmawia&#263;. 47Kto&#347; powiadomi&#322; wi&#281;c Jezusa:</div><div class="p">&#8212;Twoja matka i bracia czekaj&#261; na zewn&#261;trz i chc&#261; z Tob&#261; porozmawia&#263;.</div><div class="p"> 48&#8212;Kto jest moj&#261; matk&#261; i moimi bra&#263;mi?&#8212;zapyta&#322; Jezus. 49I wskazuj&#261;c na uczni&#243;w, rzek&#322;:</div><div class="p">&#8212;Oto moja matka i moi bracia! 50Moim bratem i siostr&#261;, i matk&#261; jest ka&#380;dy, kto wype&#322;nia wol&#281; mojego Ojca w niebie.</div>
 </div>
 </div>
</div>

Pewnego razu, w szabat, Jezus szedł przez pole. Idący z Nim uczniowie poczuli głód. Zaczęli więc zrywać kłosy i jeść ziarno. Zauważyli to oczywiście faryzeusze i oburzyli się:
—Twoi uczniowie robią rzeczy niedozwolone w szabat!
—Czy nie czytaliście, co zrobił król Dawid, gdy wraz z towarzyszami podróży poczuł głód?—odpowiedział im Jezus. —Wszedł do świątyni i wziął dla siebie oraz swoich towarzyszy poświęcony chleb, który wolno było jeść tylko kapłanom. Czy nie czytaliście w Prawie Mojżesza, że kapłani, pracujący w szabat w świątyni, łamią nakaz odpoczynku, a mimo to są niewinni? Mówię wam: Macie tu do czynienia z czymś ważniejszym niż świątynia! Gdybyście wiedzieli, co znaczą słowa: „Pragnę waszej miłości, a nie ofiar”, wówczas nie potępialibyście niewinnych. Ja, Syn Człowieczy, mam władzę nad szabatem.
Następnie udał się stamtąd do synagogi. Znajdował się tam człowiek ze sparaliżowaną ręką, faryzeusze zapytali więc Jezusa:
—Czy taką pracę, jak uzdrawianie, również można wykonywać w szabat?—szukali bowiem pretekstu do oskarżenia Go.
—Czy jeśli któraś z waszych owiec wpadłaby w szabat do dołu, to nie wyciągnęlibyście jej?—zapytał Jezus. —O ile bardziej cenny jest człowiek! Oczywiście, że w szabat wolno czynić dobro.
—Wyciągnij rękę!—zwrócił się do chorego.
Ten posłuchał i natychmiast jego ręka stała się równie zdrowa jak druga.

Wtedy faryzeusze odeszli i zaczęli się naradzać, jak Go zabić. On jednak poznał ich plany i opuścił synagogę. Tłum podążył za Nim i wszyscy chorzy zostali uzdrowieni. Zabronił im jednak opowiadać o tym innym. W ten sposób spełniło się proroctwo Izajasza:
„To jest mój Sługa, którego wybrałem,
mój ukochany, w którym mam upodobanie!
Dam Mu swojego Ducha, by sądził narody.
Nie będzie się sprzeczał ani krzyczał,
nikt nie usłyszy Jego podniesionego głosu.
On nie dołamie nawet nadłamanej trzciny
ani nie zgasi wątłego płomyka.
Zwycięsko przeprowadzi swój sąd,
a Jego imię będzie źródłem nadziei dla narodów”.

Przyprowadzono wtedy do Jezusa człowieka niemego i ślepego—zniewolonego przez demona. Jezus uzdrowił go, przywracając mu wzrok i mowę, a cały tłum wpadł w podziw, mówiąc:
—Czyż On nie jest Mesjaszem, potomkiem króla Dawida?
Gdy faryzeusze dowiedzieli się o tym cudzie, stwierdzili:
—Wypędza demony, bo Belzebub, władca demonów, mu w tym pomaga.
—Każde królestwo, które jest wewnętrznie skłócone, upadnie—odparł Jezus, znając ich myśli. —I żadne miasto ani dom nie przetrwają, jeśli panuje w nich niezgoda. Jeśli szatan wypędza szatana, to zwalcza siebie samego. Jak więc jego królestwo może przetrwać? Skoro ja wypędzam demony mocą Belzebuba, to dzięki komu robią to wasi synowie? To oni was osądzą! Lecz jeśli wypędzam demony mocą Ducha Bożego, znaczy to, że przyszło do was królestwo Boże. Jak można wejść do domu siłacza i okraść go, jeśli się go najpierw nie obezwładni? Dopiero wtedy można zabrać jego rzeczy. Kto nie jest po mojej stronie, jest przeciwko Mnie. A kto ze Mną nie zbiera, ten rozprasza. Dlatego ostrzegam: Każdy grzech i bluźnierstwo mogą być przebaczone, lecz bluźnierstwo przeciwko Duchowi Świętemu nie będzie przebaczone! Jeśli ktoś powiedziałby coś przeciwko Mnie, Synowi Człowieczemu, może otrzymać przebaczenie. Ale jeśli ktoś powiedziałby coś przeciwko Duchowi Świętemu, nie otrzyma przebaczenia ani w tym, ani w przyszłym życiu. Albo uznajcie, że drzewo jest dobre—i wtedy daje dobry owoc, albo uznajcie, że jest złe—a wtedy i jego owoc jest zły. Drzewo rozpoznaje się przecież po owocach. Jesteście podli! Zresztą jak wy, źli ludzie, możecie mówić coś dobrego? Przecież usta, gdy mówią, czerpią z serca. Człowiek dobry wyciąga ze swojego skarbca dobre rzeczy, a człowiek zły—złe rzeczy. Ostrzegam was: W dniu sądu ludzie zdadzą sprawę z każdego niepotrzebnego słowa, które wypowiedzieli. Na podstawie twoich własnych słów zostaniesz uniewinniony albo skazany!

Pewnego dnia kilku przywódców religijnych z ugrupowania faryzeuszy powiedziało do Jezusa:
—Nauczycielu! Chcemy, abyś dokonał jakiegoś szczególnego cudu.
—To złe i niewierne Bogu pokolenie domaga się cudu!—odpowiedział Jezus. —Ale nie zobaczy go, z wyjątkiem znaku proroka Jonasza. Tak jak Jonasz przebywał w brzuchu wielkiej ryby trzy dni i trzy noce, tak też Ja, Syn Człowieczy, pozostanę w ziemi trzy dni i trzy noce. Mieszkańcy Niniwy podczas sądu wystąpią z oskarżeniem przeciw temu pokoleniu. Bo oni opamiętali się, słuchając Jonasza, a do was mówi ktoś o wiele większy niż on. Również królowa Południa powstanie na sądzie i oskarży to pokolenie. Ona przybyła z końca świata, by słuchać mądrości Salomona. Wy zaś macie przed sobą kogoś większego niż on.
Jezus kontynuował:
—Gdy demon wyjdzie z człowieka, błąka się po pustkowiach, szukając wytchnienia, ale go tam nie znajduje. Wówczas mówi sobie: „Wrócę do mojego domu, z którego wyszedłem”. Przychodzi więc i widzi, że dom nie jest zajęty, że jest wysprzątany i ozdobiony. Przyprowadza więc ze sobą siedem innych, gorszych od siebie demonów i razem zamieszkują. A wtedy stan takiego człowieka jest o wiele gorszy niż na początku. Podobnie będzie i z tym złym pokoleniem.

Podczas gdy Jezus przemawiał do tłumu, na zewnątrz domu czekała Jego matka i bracia. Chcieli z Nim porozmawiać. Ktoś powiadomił więc Jezusa:
—Twoja matka i bracia czekają na zewnątrz i chcą z Tobą porozmawiać.
—Kto jest moją matką i moimi braćmi?—zapytał Jezus. I wskazując na uczniów, rzekł:
—Oto moja matka i moi bracia! Moim bratem i siostrą, i matką jest każdy, kto wypełnia wolę mojego Ojca w niebie.

להקשיב ל Mateusza 12